Rewelacyjna niedziela Red Bulla
Ekipa z Milton Keynes po raz kolejny pokonała Ferrari i przeskoczyła rywala w tabeli konstruktorów. Dodatkowo kierowcy skończyli tylko 10 sekund za finiszującym na pierwszym miejscu Lewisem Hamiltonem. Ricciardo i Verstappen rozpoczynają letnią przerwę w doskonałych nastrojach.„Jestem oczywiście bardzo zadowolony. Pokonać jednego Mercedesa to sztuka, ale pokonać oboma bolidami Mercedesa startującego z pierwszego miejsca to jeszcze większa sztuka. Pierwsza część wyścigu była w porządku. Miałem dobre tempo. Jednak dopiero w drugiej byłem w stanie pokazać większą szybkość i przejąć drugie miejsce. Fajnie, że zaczynamy przerwę zdobywając podium. Strategia zadziałała dla mnie bardzo dobrze. Czułem się komfortowo na super-miękkiej mieszance. Moje tempo w końcówce było lepsze na tej gumie. Picie z buta na podium to australijski zwyczaj. Nazywamy go “Shoey”. Powiedziałem, że zrobię to jak wygram wyścig, jednak w końcu pomyślałem, że zrobię to, gdy znów skończę na podium. W ostatnich wyścigach byłem w stanie wydobyć nieco więcej z bolidu. Bycie na podium to najlepsze uczucie w życiu.”
Max Verstappen, P3
„Miałem dobry start i dobre tempo podczas wyścigu. Nie spodziewaliśmy się, że będziemy tacy dobrzy podczas tego weekendu. Strategia nie zawsze działa tak jak chcesz, ale dzisiaj się poświęciłem dla zespołu i skończyliśmy na drugim i trzecim miejscu. Celem było skończenie przed Ferrari. Natomiast Rosberg bardzo późno zahamował i długo nie skręcał. Wypchnął mnie poza tor i kosztowało mnie to sporo czasu. Potem przepuściłem Daniela, bo taka była strategia zespołu. Ostatecznie najważniejsze są punkty w mistrzostwach konstruktorów. Zakończenie wyścigu 10 sekund za Mercedesem jest bardzo obiecujące. Nadal ciężko powiedzieć jak bardzo możemy się zbliżyć pod koniec sezonu. Pewnie mają coś w zanadrzu. Teraz przerwa i czas dla rodziny. Potem czeka mnie wyścig na Spa, gdzie będzie dużo fanów z Holandii.”
komentarze
1. Mat5
Red Bull z wyścigu na wyścig coraz bardziej imponuje swoją formą. Owszem do Mercedesa jeszcze im trochę brakuje głównie za sprawą jednostki napędowej, ale samo wyprzedzenie Ferrari w generalce już coś oznacza. Ricciardo pojechał świetne zawody zwłaszcza w wyjątkowym dla niego dniu. Kto jak kto, ale jak dla mnie to on najbardziej zasługuje na zwycięstwo w tym sezonie. Verstappenowi już się udało, więc czas na Daniela
2. Root
W czasach Vettela i Webera w Red Bullu tylko Vettel potrafił wycisnąć z tego bolidu maksimum możliwości. Teraz Red Bull ma dwóch świetnych kierowców, ma dobry bolid, kilka talonów do wykorzystania... naprawdę nie zdziwię się, jak zaczną wygrywać. :)
3. Ananas
Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2016)
Ricciardo - Verstappen
Wyścigi
4 - 4
4. jogi2
@2
W czasach wygrywania RB tylko Vettel miał wsparcie teamu .Weeber był tylko do przeszkadzania innym ..takie były założenia samego RB i to było widać . Nawet jak Webber jechał na pierwsze miejsce to Team tak ustawiał taktykę aby palucha wepchnąć przed niego
Trzeba było być ślepcem ,żeby tego nie widzieć
5. St Devote
Verstappen zaliczył udany wyścig. Mimo, że Ricciardo skończył przed nimi, to w sumie pozytywne jest, że nie szalał bez głowy i nie próbował za wszelką cenę wygrać z Danielem. Pojechał zespołowo i podbudował trochę swoją pozycję w teamie jazdą zespołową. Do końca jest jeszcze pół sezonu, więc będzie czas zaatakować w punktacji Ricciardo.
6. Del_Piero
Za Vettela i Webbera był podział na nr 1 i nr 2. Vettel był pupilkiem teamu i robiono wszystko pod niego. Oczywiście kierowcą Sebastian był lepszym od Australijczyka, ale to raczej nie powinno podlegać dyskusji, że Seb był faworyzowany. Teraz gdy RBR nie może powalczyć o tytuł to jeżdżą sobie zespołowo. Jeśli jednak będą mogli już walczyć to będzie jasny podział na n r 1 i nr 2 i pewnie na lidera ogłoszą Verstappena bo młodszy i popularniejszy i ma fory u sędziów.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz