Ricciardo: celem jest zwycięstwo
Australijczyk nie boi się swoich ambicji i celuje w najwyższe laury podczas weekendu w Monako. W bolidzie Daniela Ricciardo jest nowy silnik. Na starej specyfikacji musi sobie radzić Max Verstappen.„Silnik nam pomógł, ale nasz bolid ogólnie dobrze się tu spisuje. Zobaczymy, jak poradzimy sobie w trakcie kwalifikacji. Jesteśmy w dobrej pozycji, wiele zależy od toru już w niedzielę. Czuję się jednak pewny siebie, co jest tu bardzo ważne. Zawsze uwielbiałem trzeci sektor, zazwyczaj jestem w nim bardzo szybki. Jestem jednak rozczarowany, bo po zmianach druga szykana przy basenie nie stanowi już takiego wyzwania. Mamy więcej przyczepności niż nasi rywale i to zapewnia nam więcej stabilności. Zwycięstwo w Monako jest bardzo prestiżowe. Na tym torze możesz pokazać, jak szybki naprawdę jesteś. W kwalifikacjach i wyścigu Mercedes na pewno przyspieszy, ale mam nadzieję, że będę mógł się utrzymać przed nimi. Mimo to byłbym zaskoczony, gdybyśmy utrzymali przewagę z dzisiaj. Jeśli pogoda na weekend pozostanie taka sama, nie będziemy za wiele zmieniać. Celem jest pole position i zwycięstwo.”
Max Verstappen, P5, P4
„Wygląda na to, że spisujemy się tu nieźle. To dobry start do weekendu, podczas którego zawsze jest wiele roboty. Ten tor rzuca sporo wyzwań, co zawsze zapewnia zabawę. Na moich krótkich przejazdach zawsze miałem duży ruch na torze. Podobnie było, gdy obrócił się Sebastian. Daniel wykręcił świetny czas. Już prawie to mamy, ale potrzebujemy jeszcze spojrzeć w dane i poprawić co nieco. Najważniejsze jest jednak utrzymywanie się z dala od ścian. Podczas tego weekendu musisz nabierać pewności siebie. Tak właśnie robiliśmy i cieszę się, że uniknąłem wypadku. Warunki są niezłe. Musimy jeszcze popracować nad balansem. Możemy się poprawić, ale to dotyczy także naszych rywali.”
komentarze
1. marcinF1fanvet
hahaha już to widzę jak wygrywa Wygra Rosberg albo Vettel
2. Del_Piero
tak jak w Hiszpanii?
3. modafi
PR, czyli Public Relations to przeklęstwo kibica F1. Kiedyś kierowcy mówili to co myślą. 30 lat temu Hamilton z Rosbergiem pobiliby się po ostatnim incydenfie. Oto co myśli Ricciardo: "Lubię ten tor, ale nawet tutaj nasze nadwozie nie wystarczy i przerżnę o pół sekundy w kwalifikacjach. Wkur*** mnie, że mamy taki chu**** silnik. Mieli go poprawić i dupa. Jeśli Hamilton i Rosberg znowu się nie wyeliminują to zostaje mi jedynie walka o 3 miejsce. Muszę też uważać na tego holenderskiego gówniarza, pupilka mediów. Jak będzie przede mną w niby gorszym silniku to mam przesrane."
4. St Devote
F1 to jest taki sport, w którym ścigają się różne Ricciardo, Hamiltony i Vettele, a finalnie i tak wygrywa Rosberg.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz