Le Mans nie chce wyścigu F1
Le Mans nie zamierza ubiegać się o organizację wyścigu o Grand Prix Francji, mimo iż takie sugestie padły ze strony samego przewodniczącego FIA, Jeana Todta.Wyścig we Francji po raz ostatni odbywał się w sezonie 2008 na torze Magny Cours, a od tamtej pory przez media przewinęło się wiele spekulacji na temat przywrócenia tego wydarzenia.
„Uważam, że to nic by nam nie dało” mówił Fillon odnośnie takiego pomysłu. „Musielibyśmy zainwestować 17 czy 18 milionów euro i sfinansować inwestycję tylko poprzez budki z biletami.”
„W najlepszym wypadku wyszlibyśmy na zero” dodawał.
Prezes Automobilklubu był również dopytywany o możliwość pojawienia się w Le Mans nowych konstruktorów: „Ferrari pozostanie w F1 dopóki nie zostaną mistrzami świata.”
„Doskonałym pomysłem byłoby, aby Fiat chciał pozycjonować markę Alfa Romeo poprzez wyścigi długodystansowe” dodawał Fillon.
komentarze
1. Reseller
No i dziadki borowe z F1 dostały po nosach. Jak widać pragną ich tylko na wschodzie i to tym bliższym i dalszym. Europa olewa Berniego.
2. St Devote
To takie miłe przypomnienie dla tych nielicznych, którzy nie rozumieją, że w F1 liczą się tylko trzy rzeczy: pieniądze, pieniądze i pieniądze.
3. Skoczek130
A po co im F1- mają dużo ciekawsze MMŚ i Endurance. ;)
4. frantic1984
Ciekawe jak by światek F1 zareagował gdyby IndyCar chciało zrobić co roku jedno swoje GP gościnnie na terytorium Europy :)
5. St Devote
@4 frantic, zareagowałby flash mobem, w którym ludzie pukaliby się masowo w czoło. To się biznesowo nie dodaje, żeby pchać przez Atlantyk taki wiejski festyn i próbować sprzedać Europejczykom bilety na jeźdżenie w koło po owalu.
6. dexter
IndyCar to nie tylko owale lecz takze tory uliczne i tory zamkniete. Indianapolis albo Fontana z pewnoscia kazdemu cos mowi. Ale pytanie jest dobre czym IndyCar moze wzbudzic zainteresowanie?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz