Kwiat przegrywa z Sainzem pierwsze kwalifikacje
Daniił Kwiat był jedynym kierowcą rodziny Red Bulla, który nie dostał się do trzeciego segmentu kwalifikacji. Rosjanin twierdzi jednak, że z okrążenia na okrążenie czuje się w samochodzie coraz lepiej.„Jestem bardzo zadowolony z kwalifikacji. Byliśmy tu mocni od początku weekendu. Ósme miejsce to maksimum, na jakie było nas stać. Jestem zadowolony z mojego okrążenia w Q3. Jutro czeka nas interesujący wyścig. Start z czwartego rzędu przed domową publicznością jest czymś na co czekam z niecierpliwością. Wyścig u siebie jest zawsze wyjątkowy. Marzyłem o tym od najmłodszych lat. Staram się cieszyć tym weekendem i zapewnić rozrywkę fanom.”
Daniił Kwiat, P13
„Nadal przyzwyczajam się do bolidu oraz zespołu. To nie była najłatwiejsza sesja kwalifikacyjna. Nie chcieliśmy rzecz jasna kończyć w Q2, ale ogólnie czuję się pozytywnie, coraz bardziej komfortowo w bolidzie. Po prostu brakuje mi cierpliwości. Musimy teraz przeanalizować dane, aby dowiedzieć się, co możemy poprawić. Damy z siebie wszystko, aby jutro zdobyć punkty. Wyścig jest bardzo długi. Zobaczymy, gdzie go skończymy.”
komentarze
1. Ananas
Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2016)
Kwiat - Sainz
Kwalifikacje
0 - 1
2. Magicgarage
Ananas doceniam twoje statystyki ale bez przesady :)
3. 99kowalski
Przecież to było z przymrużeniem oka ;-)
4. irek323
oczjeń haraszo, tylko teraz ma trudniej dotrzec do tyłu Vettela, chocby nie wiadomo jak się starał ;)
5. corso80
Przy niebieskiej fladze ustrzeli "Seb'a"
6. Mat5
@4 robisz sensację z tego, że Kwiat miał dwie kolizje z Vettelem, a proponuję sobie przypomnieć sezon 2011 i kolizje Hamiltona z Massą.
Kwiat nie popisał się w kwalifikacjach, to fakt. Owszem Verstappen szybciej uczy się nowego samochod, ale to jeszcze nie przekreśla Kwiata w walce o punkty. Mimo wszystko spodziewałem się po nim odrobinę więcej, ale jest jak jest. Sainz pozytywnie zaskoczył przed własną publicznością, tylko oby nie popełnił błędów Kwiata i raczej wywiezie jakieś punkty.
7. norbee
Pech rosyjskiego kierowcy trwa nadal, bo degradacja do Toro Rosso przydarzyła się akurat przed GP Hiszpanii, która jest domową imprezą Sainza jr. nowego kompana Kviata. Przypuszczalnie z tego właśnie powodu Hiszpan zna o wiele lepiej specyfikacje toru, a poza tym wiemy przecież iż gospodarzom to i ściany pomagają. Osobiście przewiduję, że w kolejnych rundach Kviat podbuduje się psychicznie i będzie zapewniał systematycznie punkty dla nowej ekipy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz