McLaren jest zadowolony ze zmian przepisów
Jednym z najbardziej zadowolonych ze zmian regulaminów na sezon 2017 zespołów jest McLaren. Tak przynajmniej uważa jego dyrektor wyścigowy, Eric Boullier.W sezonie 2017 bolidy Formuły 1 mają wyglądać bardziej agresywnie, posiadać szersze opony i szersze skrzydła, ale ważne są również zmiany w zakresie jednostek napędowych.
„Eliminacja systemu tokenów rozwojowych od sezonu 2017 stanowić będzie ważną zmianę” mówił Boullier cytowany przez Speed Weeka. „Dobrze również, że koszt silników dla mniejszych zespołów zostanie ograniczony, co powinno im pomóc.”
Boullier uważa jednak, że zmiany mogły pójść znacznie dalej niż wypracowany przez McLarena kompromis.
„To był bardzo długi proces. Zespoły zainwestowały wiele godzin w przygotowanie zmian na przyszłość, ale nie jestem pewny czy to coś zmieni.”
Boullier jest jednak przekonany, że w kolejnych latach na zmianach przepisów bardziej korzystać będą zespoły, które budują dobre podwozia: „W kolejnych latach Red Bull i my będziemy mieli solidne podwozia.”
„Daniel Ricciardo już chwalił naszą konstrukcję i stwierdził, że bacznie nas obserwują. To coś znaczy. McLaren i Red Bull są prawdopodobnie najlepiej zorganizowanymi zespołami.”
„Nie jesteśmy już tak daleko a nasz silnik będzie poprawiany w trakcie sezonu” dodawał Boullier.
Zespół McLarena pierwszy duży pakiet poprawek MP4-31 ma dostarczyć już za dwa tygodnie pod Barcelonę, ale liczy również na przyspieszenie prac nad jednostką napędową.
„Ważne jest, aby Honda przyspieszyła swój proces i zrozumiała, że w Formule 1 najpierw się działa i podejmuje decyzje, a później analizuje i planuje.” mówił Boullier.
komentarze
1. ekwador15
Nie widzę, aby w krętych sektorach dotychczasowych eliminacji tego sezonu ani Red Bull ani McLaren miał najlepsze tempo. Wciąż rekordy sektorów robi głównie Mercedes. Red Bull może mieć co najwyżej takie samo podwozie, a nie lepsze. Rok temu w Monako Mercedes dominował, w tym sezonie będzie podobnie.
2. sliwa007
1. ekwador15 kwestia ustawienia docisku. Jasne jest, że chcąc być szybszym na prostych te zespoły muszą rezygnować z pewnych zysków w zakrętach.
Niestety braku mocy na prostych nie da się inaczej nadrobić.
3. Jahar
Francuz trochę laurkę wystawił McLarenowi. Gdyby faktycznie byli zorganizowani najlepiej w F1 to nie patrzyliby jak TR im odjeżdża nie mówiąc o RB, który jest niesamowicie mocny. McLaren ze swoim podwoziem jest pewnie w okolicy Ferrari, które w żadnym elemencie nie jest najlepsze. Do Mercedesa i Red Bulla brakuje jeszcze sporo. Najlepiej będzie to widać jak popada bo wtedy nie moc silnika robi różnicę a właśnie podwozie. Wiadomo wtedy, że wygra najlepiej prowadzący się bolid.
4. St Devote
Zobaczymy jakie będą różnice na wolnych torach, bo takie opowieści o dobrej zmianie Bulion opowiada już od paru lat.
5. dexter
@Jahar i @St Devote
Wystarczy z boku popytac sie tylko innych kierowcow ktorzy z bolidem McLaren-Honda na codzien na torze podczas jazdy maja najwiekszy kontakt. Taki Nico Hulkenberg dla przykladu bedzie z pewnoscia mogl duzo, duzo interesujacych rzeczy na temat bolidu McLarena poopowiadac...
Jadac „kolo w kolo“ przeciwko samochodom rywala kierowca wie jak auto przeciwnika zachowuje sie na torze. Zna wszystkie jego slabosci i zalety. Tzn wie jaka przeciwnik dysponuje sila docisku, wie jakie ma zawieszenie - wie jak auto przeciwnika lezy tzn. lepi sie do toru i wie takze jaka moca silnika dysponuje rywal. Tutaj nie trzeba zadnej wrozki czy krysztalowej kuli - wystarczy popytac sie tylko zawodnikow ktorzy z McLaren-Honda na podobnym poziomie rywalizuja.
Jedna rzecz trzeba pochwalic - najwyrazniej inzynierowie fabrykanta Honda znalezli odpowiednia stabilnosc. W porownaniu do ubieglego roku dramatycznie sie poprawili.
6. dexter
@sliwa007
Zawsze to bedzie jakis kompromis. Ale, obojetnie jaki tor (nawet tor ktory dysponuje dlugimi prostymi odcinkami), sila docisku z zakretach bedzie zawsze miala nos wysuniety o krok do przodu - poniewaz w zakretach mozna najwiecej zyskac.
I oczywiscie, na prostych odcinkach moc jest z pewnoscia niezastapiona...
7. St Devote
@dexter, no oby, oby. Bo w tym hejtowaniu Alonso już mi się podświadomie ujawnia jakaś mutacja syndromu sztokholmskiego.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz