2016-04-19
Przyszłość Haryanto zależy od SMSów...
Przyszłość Rio Haryanto w Formule 1 leży w rękach jego rodaków, którzy do tej pory wykazywali się olbrzymim wsparciem dla jego osoby.R E K L A M A
Jako, że Indonezja to czwarty pod względem populacji kraj na świecie rodacy Haryanto pokazali już jak duży wpływ mogą mieć na wyniki organizowanych przez oficjalną stronę F1 wyników ankiet na najlepszego kierowcę dnia.
Po wyścigu w Australii początkowo to Indonezyjski kierowca był uważany za najlepszego Kierowcę Dnia mimo iż nawet nie dane mu było dotarcie do mety wyścigu. Ostatecznie FOM zarządzająca głosowaniem potwierdziła, że po usunięciu głosów pochodzących z jednego źródła, nagroda przypadła Romainowi Grosjeanowi z Haasa.
Rząd Indonezji, który na początku roku postanowił wesprzeć karierę swojego obywatela organizuje teraz konkursy SMSowe w całym kraju, aby uzbierać kwotę 4,2 miliona euro potrzebną na opłacenie kolejnej raty za występy Haryanto w Manorze.
Fani mogą wysyłać płatne SMSy o treści „Rio”, które zasilą konto przeznaczone na sponsoring kariery kierowcy.
Według doniesień, aby zebrać wymaganą kwotę do połowy lipca Indonezyjczycy muszą wysłać 12,4 miliona SMSów. Przy populacji około 250 milionów mieszkańców nie powinno to jednak stanowić większego problemu.
„Wesprzyjmy to. Pomyślmy o tym jak o lekarstwie i wysyłajmy je trzy razy dziennie” zachęcał minister ds. komunikacji.
Po wyścigu w Australii początkowo to Indonezyjski kierowca był uważany za najlepszego Kierowcę Dnia mimo iż nawet nie dane mu było dotarcie do mety wyścigu. Ostatecznie FOM zarządzająca głosowaniem potwierdziła, że po usunięciu głosów pochodzących z jednego źródła, nagroda przypadła Romainowi Grosjeanowi z Haasa.
Rząd Indonezji, który na początku roku postanowił wesprzeć karierę swojego obywatela organizuje teraz konkursy SMSowe w całym kraju, aby uzbierać kwotę 4,2 miliona euro potrzebną na opłacenie kolejnej raty za występy Haryanto w Manorze.
Fani mogą wysyłać płatne SMSy o treści „Rio”, które zasilą konto przeznaczone na sponsoring kariery kierowcy.
Według doniesień, aby zebrać wymaganą kwotę do połowy lipca Indonezyjczycy muszą wysłać 12,4 miliona SMSów. Przy populacji około 250 milionów mieszkańców nie powinno to jednak stanowić większego problemu.
„Wesprzyjmy to. Pomyślmy o tym jak o lekarstwie i wysyłajmy je trzy razy dziennie” zachęcał minister ds. komunikacji.
komentarze
1. UraN27
Śmiech na sali...
2. MarTum
To formuła 1 czy Gwiazdy tańczą na lodzie ?
3. Duke_
Jedni dostają miliony za to że jeżdżą a inni płacą miliony aby jeździć. Chore to.
4. Blazefuryx
3. Co jest chore? Że jedni są lepsi od innych i czerpią ze swoich umiejętności profity? Ja nie widzę w tym nic chorego.
5. tomre1
Na Kobayashi tez kase wysyłali, datki, smsy i gdzie on jest.... ??
6. St Devote
To jest żałosne. Cały naród zrzuca się na występy takiego Haryanto, a jego szanse na dokonanie czegokolwiek są zerowe. To naprawdę nie jest warte tych pieniędzy i widzieliśmy już niejedną taką "karierę", która nieubłaganie odliczana była do zera w twardej walucie.
Różne Pietrovy czy Maldonado opowiadały, że to inwestycja itd., ale w praktyce żaden taki paydriver nie przeskoczył z trybu płatnego na sportowy.
@4 Chore jest jak za finansowanie kariery takich lokalnych gwiazdorów biorą się sponsorzy rządowi.
7. belzebub
Do Manora powinien trafić Vandoorne. Nabrał by doświadczenia, szczególnie że w tym sezonie nie mają już najgorszego bolidu co udowadnia Pascal.
8. Mat5
@5 Kobayashi startuje teraz w WEC i był trzeci na 6h Silverstone
9. veterynarz
Nie ma co się dziwić - takie zespoły jak Manor potrzebują do życia paydriverów.
Manor robi bardzo dobrze - Haryanto daje kasę, a Wehrlein wyniki, podobnie było w Lotusie z Maldonado i Grosjeanem...
10. Skoczek130
@belzebub - podczas GP Bahrajnu potwierdził, że nie potrzebuje startów w Manorze. Ale nie da się ukryć, że obecna sytuacja nie najlepiej to świadczy o F1.
11. tonia24
Sytuacja, jakby to powiedzieć, jest dość... komiczna (tragiczna). Indonezja go kocha, więc wyślą i po 5 sms-ów. W PL by to nie przeszło. ;) Ja mu życzę wszystkiego dobrego, ale jak tylko pojawiła się informacja, że Manor zatrudnił Haryanto, to się podłamałam, bo moim faworytem z trójki obstawianych kandydatów był Alexander Rossi. Nie wiem, czy jeździłby dużo lepiej, ale jak porównałam wszystkich 3 [Haryanto, Rossi i Stevens], to jego osiągnięcia najbardziej do mnie przemawiały.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz