Świetny debiut Vandoorne'a
Stoffel Vandoorne po wyścigu w Bahrajnie może odetchnąć z dużą ulgą, gdyż w pięknym stylu zadebiutował w Formule 1, zdobywając pierwszy w tym roku punkt dla zespołu McLarena i zawstydzając tym samym nieco dwóch podstawowych kierowców zespołu, którzy jakby nie było są mistrzami świata F1.„Wynik mniej więcej jest taki jakiego się spodziewałem- zmaksymalizowałem moje szanse i jestem z tego zadowolony.”
„Start był trochę trudny. Na torze wszędzie leżały resztki połamanych części- było chaotycznie. Na pierwszym okrążeniu wiele się działo.”
„Od początku weekendu, czułem się pewnie w bolidzie i czułem, że stać mnie na dobrą robotę. Jestem zadowolony, że nie popełniłem żadnych błędów operacyjnych- mocno koncentrowałem się na tej stronie medalu- zdobyłem punkt, co stawni dla mnie dodatkowy bonus.”
„Ten weekend stanowił dla mnie ogromną szansę: wycisnąłem z niego większość, pokazałem na co mnie stać, a teraz muszę tylko czekać co wydarzy się następnie. Nie do mnie jednak należą te decyzje- poczekajmy i przekonajmy się co przyniesie mi przyszłość.”
Jenson Button, DNF
„W ten weekend dokonaliśmy prawdziwego postępu jeżeli chodzi o bolid.”
„Kwalifikacje nie poszły zgodnie z planem, ale mieliśmy tempo- to po prostu ciężki weekend, gdyż sądzę iż mogliśmy tutaj zdobyć niezłą liczbę punktów. Mimo to uważam, że cały czas możemy wyciągać pozytywne wnioski z naszego występu.”
„Podczas wyścigu straciłem moc i musiałem zatrzymać bolid. Nie wiem jeszcze co było tego przyczyną- bolid po prostu się wyłączył. Wstępnie poczułem coś już w drugim zakręcie toru, ale zatrzymałem się dopiero w 10.”
„Szkoda. Miałem naprawdę udany start i nadrobiłem sporo pozycji, wyprzedzając trzy bolidy na hamowaniu do zakrętu numer 10. Byłem tym mocno podbudowany. Naprawdę szkoda. Jak już mówiłem: zanim zatrzymałem się, oszczędzałem dużo paliwa, moje opony były w dobrym stanie, a ja po prostu jechałem za bolidami znajdującymi się przede mną.”
„Chcieliśmy wypróbować coś innego jeżeli chodzi o strategię; bolidy, za którymi jechaliśmy ukończyły wyścig na piątej i szóstej pozycji, a ja czuję, że mogliśmy z nimi stoczyć dobrą walkę.”
„Stoffel wykonał w ten weekend solidną robotę, zdobywając dla nas pierwszy punkt w tym roku. Obu nam pomagały incydenty na torze, ale tak jak mówiłem, spisał się fantastycznie.”
komentarze
1. Viduka
Piszący powinien zastanowić się nad tekstem....zawstydził dwóch mistrzów świata ? Alonso nie jechał bo nie został dopuszczony, Button byłby przez Vandoornem gdyby tylko bolid nie nawalił ale w tym akurat żadnej winy Buttona nie ma. Inną sprawą jest to że Vandoorne pojechał bardzo dobrze.
2. St Devote
Alonso prawie się rozpłakał, jak Button odpadł. To w tym momencie dotarło do niego, że nic już nie powstrzyma Vandoorne'a przed zdobyciem pierwszych punktów dla McLarena. To jest cała prawda o F1 - wywalają kosmiczne pieniądze na pseudogwiazdorów, których pobić potrafi utalentowany młodzik z odpowiednią motywacją - kosztujący zespół praktycznie nic.
3. jackos
Zawstydził bo punktował co tym asom się nie zdarza za często :)))
4. Piospi
@St Devote
chore teorie dorabiasz, co Ty bierzesz? lub czy bierzesz proszki na swoje dolegliwości związane z główką?
5. St Devote
@4 Piospi, niczego nie biorę. Naucz się szanować komentarze innych lub ich po prostu nie czytaj skoro jedyne co masz do zaoferowania, to prymitywne i obraźliwe insynuacje.
6. Ananas
Pojedynki kierowców w jednym zespole (sezon 2016)
Button - Vandoorne
Wyścigi
0 - 1
7. Mat5
@6 Raczej
Button - Alonso (Vandoorne)
1-1
A tak z innej beczki to jestem pełen uznania dla Stoffela, bo musiał się nauczyć tego bolidu od zera, a mimo to pokonał Buttona w kwalifikacjach i w wyścigu (chociaż Button miał awarię). Myślę, że przekonał do siebie zespół dzisiejszą postawą, ale przydałoby się coś więcej. McLaren powinien spróbować załatwić mu miejsce za rok (w Haasie lub Sauberze)
8. Viduka
Tak, McLaren Honda powinien się zastanowić. Na kolejny sezon powinien być duet Button - Vandoorne. Alonso cały czas płacze chodzi do Denisa żeby interweniował żeby on jechał itd. Alonso - gigantyczna kasa, Button jako mistrz świata dostaje w porównaniu do Alonso jakieś ochłapy choć wszyscy wiedzą że jego wiedza i wszelkie sugestie są dla teamu bezcenna ( o Alonso wypowiedział się już jego były pryncypał który publicznie powiedział że Ferdek zawsze mówił że jest fajnie a potem tylko narzekał ). Dlatego Button - Vandoorne to idealny team.
9. Skoczek130
Ten chłopak musi wejść na stałe w 2017 roku. Absolutnie klasowy zawodnik. W GP2 był jak tata, który rozdawał cukierki, ale większość wziął dla siebie. Mistrz! :))
10. fanAlonso=pziom
VIduka to taki polski Johnny Herbert - pozjadał rozumy i wygłasza teorie z którymi nikt się nie zgadza
wyścig bardzo przyzwoity - nie było Fernando ale jak VET się rozkraczył a potem celebryta miał kontakt w 1 zakręcie człowiek od razu wie że pomimo wszystko nie będzie to słaby wyścig
11. Mat5
Ledwo co sezon się zaczął, a już mówimy o składach za rok. Ponoć Alonso mówił, że jego przyszło zależy od formy przyszłorocznego bolidu. Mimo wszystko chciałbym, żeby został. Jestem fanem Formuły 1 od 11 lat i zawsze był to mój ulubiony kierowca i jest po dziś dzień. Z drugiej strony Button i Alonso mają już swoje lata (podobnie jak Raikkonen i Massa), a przed Vandoornem cała kariera w McLarenie w końcu jest wychowankiem. McLaren na pewno będzie miał teraz twardy orzech do zgryzienia co dalej zrobić
12. Emer7
@ST Devote
Gdy Button odpadł Alo sie skrzywił bo to znaczy ze zeszłoroczne problemy powróciły. Sam Fernando mowił ze spodziewa sie punktow od Van
Vandornne pojechał nadspodziewanie dobrze, zwlaszcza kawalifikacje. W wyscigu to Button był gora, przebił sie przed Vandoorna a gdy odpadał był w punktach na 9 miejscu, przed Van
Tak wiec pisanie ze Vandoorne pobił Buttona i Alonso w sytuacji gdy jeden jechał lepiej ale odpadl przez awarie a drugi nie mógł startować jest przejawem głupoty albo zlej woli
13. wro40i4
Ludzie czy da się tutaj przeczytać cokolwiek poza głupimi kłótniami? Ktoś wie jakiego typu awaria wystąpiła w bolidzie buttona?
14. Mat5
@13 Z tego co mi się wydaje, to chyba była awaria elektroniki
15. St Devote
@12 Emer7, a dotarło do ciebie, że on jechał swoje pierwsze GP w życiu? I ty porównujesz doświadczonych mistrzów F1 z młokosem tak, jakby jeździli na równych warunkach.. ech.
16. Emer7
@St devote
Napisałem ze pojechał nadspodziewanie dobrze, nie krytykuje go, jechał dobrze nie popełniał błędów ale tez mial troche szczescia ze sporo bolidow odpadło (w tym Vettel i Button) bo tak pewnie nic by nie przywiozł a Button bylby przed nim
" I ty porównujesz doświadczonych mistrzów F1 z młokosem" - Tobie jakoś jeden dobry wystep tego "młokosa" oraz sporo szczęsia nie przeszkodziło zeby krytykowac dwoch doświadczonych mistrzow swiata piszac nawet ze ich upokorzyl i to w sytuacji gdy jednemu bolid zawiodl a drugi nawet nie stanął na starcie.. Szkoda gadać
Ja mozna pisac ze jeden upokorzył drugiego jak drugi mial awarie. Taka sama bzdura jak pisales ze w Australii Gutierrez nie wiedzial ze Alonso jedzie tuz za nim przez ograniczenia komunikacji .
17. Dawid-_F1
15. St Devote. Ja osobiście doceniam Vandoorne za ten występ. Przekroczył moje oczekiwania i lepiej pojechał niż myślałem. ALE. Pisanie że był lepszy od Jensona to nie prawda. W wyścigu Jenson wyprzedził Vandoorne'a. To oznacza że Vandoorne nie jest komputerem tylko człowiekiem. Mimo że pojechał genialnie jak na debiut to fakty są takie że Button wyprzedził Vandoorne w wyścigu. Był na 9 miejscu a Vandoorne na 10.
Pisałeś że Alonso nic w tym sezonie nie pokazał. Otóż ma 1 wygraną z Jensonem Buttonem w kwalifikacjach. To oznacza że mógłby również Stoffela pokonać w kwalifikacjach w Bahrajnie. Mógłbym tak tłumaczyć i tłumaczyć. Lewis Hamilton też miał wspaniały debiut w F1. Kevin Magnussen też. Oboje przegrali na punkty z Jensonem Buttonem. To oznacza że wspaniały debiut to nie wszystko. Pozdrawiam.
18. Dawid-_F1
Pisanie że Vandoorne upokorzył Jensona Buttona i Fernando Alonso to dla mnie paradoks i absurd.
19. Emer7
* nie upokorzyl ale osmieszył oraz pokonał takich uzyłeś słów po wyscigu. A i dodałes cos jeszcze głupszego cytuje :" Pewnie niektórzy teraz żałują, że Fernando nie potłukł się trochę mocniej i w Chinach drugi raz pojechałby Vandoorne" - Bez komentarza
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz