Vettel: nie możemy być dumni z obecnego stanu Formuły 1
Sebastian Vettel twierdzi, że Formuła 1 nie może być dumna z faktu, że nie udało jej się odwrócić wprowadzonego pochopnie nowego systemu kwalifikacji po tym jak okazał się on niezbyt atrakcyjny dla kibiców w pierwszym wyścigu sezonu w Melbourne.Zespoły nie czekały długo i już w niedzielę rano w Australii opowiedziały się jednomyślnie za przywróceniem starego formatu czasówki. Komisja F1 nie zdołała jednak jednomyślnie przegłosować zmian, gdyż pod głosowanie poddano tyko częściowo zmieniony format sesji kwalifikacyjnej, w którym chciano powrócić do starego formatu rozgrywania sesji tylko w jej trzecim segmencie.
Ostatecznie kilka zespołów zablokowało taką zmianę, co zdaniem Vettela tylko podkreśla stan zarządzania obecnej F1.
„Jestem tak samo rozczarowany jak wszyscy tym, że nie udało nam się cofnąć tych zmian” mówił Vettel w Bahrajnie.
„Powiedzmy to w ten sposób: jeżeli sprzedajemy lody waniliowe, ale wszyscy proszą nas o czekoladowe, to następnego dnia otwierając punkt spodziewamy się sprzedawać czekoladowych lodów a nie oferować ponownie waniliowe.”
„Zazwyczaj robimy to czego chcą od nas klienci, ale nie robimy tego jeżeli robimy coś zupełnie odwrotnego. Nie możemy być z tego dumni.”
„Jeżeli wszyscy są przeciwko czemuś, a my i tak decydujemy się na to… kwalifikacje to tylko jeden przykład, że coś jest nie tak.”
komentarze
1. jogi2
Vettel choć drugi sezon nadal w tym uniformie wygląda na przebrany na chwile ..Taki przebieraniec nie pasujący do Ferrari :)
2. williams FW
Muszę się zgodzić z Vettelem
3. jogi2
.
a z czym tu polemizować .Powiedział oczywistą oczywistość
4. walerian
WELTMEISTER !
5. Kwazar
I niech ktoś teraz powie, że Vetel się nie zna na robieniu lodów.
6. ewerti
Jedyną przeszkodą, która stoi na drodze do podnoszenia osiągów bolidów jest kierowca. Organizm nie wytrzyma zwiększających się przeciążeń. Producenci dawno już wspominali, że mogliby poprawić bolidy nawet o 20-30% ale kierowcy nie dadzą rady tego wytrzymać na dystansie wyścigu. A ludzie mają gdzieś sam wyścig. Kiedyś to był cały cyrk, a dziś? Kierowca z charakterem to Hamilton, który ma gdzieś wszystkie dyrdymały o tym jak powinien żyć i żyje po swojemu. Reszta to ciepłe kluchy, które nie potrafią wyjść z domu by zrobić coś co będzie wyglądało gorzej z punktu widzenia PR.
7. MarTum
6. heheh hamilton ma gdzieś opinie wszystkich i żyje po swojemu? Pewnie dlatego nosi te kilka metrów złotych łańcuchów, zakłada jakieś nietypowe okularki, maluje włosy i zmienia fryzurki co chwila. Napewno to dla siebie robi z nudów, a nie na pokaz :P
8. St Devote
@7 MarTum, ty to byś chyba chciał, żeby wszyscy w F1 nosili kolor włosów i okulary takie same jak kierowca traktora u was na wsi. Wtedy miałbyś poczucie spójności świata i ogólnego zrozumienia natury, charakterystycznego dla zmotoryzowanych rolników.
9. St Devote
A co do tematu, to ja się pytam gdzie się rozpłynęła ta demokratyczna większość, która niby przegłosowała wejście nowego formatu kwalifikacji?! Nagle wszyscy są na nie, mówili od początku, głupota itd. Niech pokażą protokół z głosowania i może druga strona się odezwie..
10. Greek
Ryży jest zbyt chudy w uszach, żeby móc się na ten temat wypowiadać.
Sądzi, że jest teraz w Ferrari to robi to z niego ważną postać? Otóż nie - chamstwo w człowieku pozostaje i kolorek bolidu tego nie zmienia!
11. Root
Vettel, jeden z najkulturalniejszych kierowców F1 mówi za wszystkich to, co wszyscy myślą, ale boją się powiedzieć. No cóż, proces decyzyjny w F1 jest zły i miejmy nadzieję, że zostanie w końcu zmieniony.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz