Vestappen: przeceniłem swoją przyczepność
Max Verstappen przedwcześnie zakończył drugi trening rozbijając bolid w ostatniej sekcji toru. Znacznie więcej pracy wykonał Carlos Sainz i na tym głównie oprze się zespół.„Pełen wyzwań dzień w Meksyku. Tor był bardzo śliski. Rano mieliśmy problem z temperaturą hamulców przez co nie mogłem naciskać. Dobrze, że sytuacja poprawiła się popołudniu. Wtedy mogłem krok po kroku uczyć się toru. Nadal mamy sporo możliwości, zwłaszcza w kontekście balansu. Nie czułem się dzisiaj tak komfortowo, jak przez większość sezonu. W nocy mamy pracę domową do odrobienia.”
Max Verstappen, P1, P20
„Dla każdego to nowe doświadczenie. Na starcie warunki nie były najciekawsze, ale mieliśmy dobrą pierwszą sesję. Pozycja nr 1 na koniec treningu oznaczała, że samochód działa dobrze, a mi podoba się jazda po torze. Niestety na pierwszym wyjeździe w drugim treningu straciłem tył i rozwaliłem samochód w ostatnim zakręcie. To była kombinacja nierozgrzanych opon i ciągle wilgotnej nawierzchni. Przeceniłem moją przyczepność. Szkoda, że nie ma tam więcej miejsca na ratunek. Musimy prześledzić dane z drugiego treningu Carlosa i przygotować się na jutro.”
komentarze
1. gedzior
htt ps://ww w.yout ube. com/watch?v= lEj9D3bAiVw
2. ds1976
Młody zawalił i tyle. Szkoda, że rozbił auto na początku treningu, stracił sporo czasu na poznanie nowego toru. Szczęście, że zespół będzie miał czas odbudować auto na sobotę. Oby nie powtórzył tego wyczyny w sobotę / niedzielę.
3. Skoczek130
Nie On jedyny zaliczył uślizg. Praktycznie każdy miał przygodę. Holender miał pecha, że stracił przyczepność w miejscu, gdzie bandy są przy asfalcie.
4. ds1976
Tym lepiej, że są przy asfalcie, nie będzie zmiłuj się, kto będzie kiepsko panował nad autem (Maldonado? Kvyat? Ericsson?) to je w końcu rozwali na którymś zakręcie. Kto przedobrzy (Verstappen? :-)) to też rozwali. Tutaj kłaniają się umiejętności jazdy jakie posiadał niejaki Kubica, którego chyba jednak już w F1 nie zobaczymy :-( Ta prawa dłoń na fotkach niestety nie najlepiej wygląda. Często jej ułożenie wygląda niemal jakby to była proteza :-( (Od razu zaznaczę, że też jestem w gronie osób które RK życzą jak najlepiej oraz powrotu na tor, ale realnie jest to chyba bardzo, bardzo mało prawdopodobne).
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz