Rosberg nie traci nadziei
Zespół Mercedesa w Japonii powrócił do swojej dominacji na torach Formuły 1. Lewis Hamilton przed wyścigiem w Soczi dysponuje aż 48 punktami przewagi w mistrzostwach nad Nico Rosbergiem. Niemiec nie traci jednak wiary i nadziei.„Suzuka to był naprawdę wyjątkowy weekend dla mnie i fantastyczny wynik dla zespołu. W tym sezonie wszyscy ponownie wykonują niesamowitą robotę i każda część tego sukcesu jest zasłużona. Bolid w Japonii prowadziło się niewiarygodnie dobrze a ja liczę, że będzie podobnie w pozostałych wyścigach sezonu- rozpoczynając już od tego w Soczi. W ubiegłym roku po raz pierwszy w karierze wyścigowej miałem styczność z Rosją, a my mieliśmy tam wspaniały wyścig. Tor składa się w jedną całość- jest dość długi, ma kilka ciekawych zakrętów i okazji do wyprzedzania. Miejmy nadzieję, że jak fani zobaczyli już jak dobre zaplecze tam mają i jak piękne jest Soczi, przybędą na tor w większej liczbie. Wspaniale było wygrać pierwszy wyścig Formuły 1 w Rosji, a zespół świętował tam zdobycie tytułu mistrzowskiego. Trzymam kciuki, abyśmy w ten weekend również dodali kilka miłych wspomnień- będę się starał z całych sił, aby tak się stało.”
Nico Rosberg, #6
„Jak tylko wróciłem z Japonii, byłem w stanie skupić się na pozytywnych aspektach mojego występu na Suzuce: zdobyciu pole position, wyprzedzeniu na torze Bottasa, a potem utrzymaniu prędkości do podcięcia Vettela podczas drugiego pit stopu Ferrari. Nie odpuszczam w walce o mistrzostwo, a odzyskanie tych pozycji wyraźnie to udowodniło. Mamy jeszcze pięć wyścigów i mimo iż przewaga Lewisa w mistrzostwach jest dość duża, w mojej głowie nie jest jeszcze wszystko przekreślone. Sposób w jaki spisuje się cały zespół w tym roku- począwszy od fabryk po garaż- jest niesamowity a ja dysponuję bolidem pozwalającym na powrót na najwyższy stopień podium. Nasza pierwsza podróż do Rosji podobała mi się. W ubiegłym roku mieliśmy tam niesamowity weekend jako zespół- zawsze będę go pamiętał za to ile czasu poświęcono mi tam podczas tego pobytu. Zamierzam więc wykorzystać wszystkie narzędzia jakie mam do dyspozycji i sięgnąć po najwyższy wynik.”
komentarze
1. ekwador15
Jeśli Ferrari wyjedzie w Rosji bez punktów, a Mercedes zdobędzie dublet, to chyba i w tym roku w Rosji będą mogli świętować Mistrzostwo Konstruktorów? Bo Merce będą mieli wtedy 212 punktow przewagi, a do konca pozostana 4 wyscigi gdzie maks mozna zodbyć 172 pkt
2. Kalor666
Rosberg niech spina poślady bo go Seba łyknie zaraz ;)
3. ewerti
@1
SF nie musi wcale kończyć poza punktami. Dublet Mercedesa daje im mistrzostwo tak czy inaczej. W chwili obecnej mają przewagę na poziomie 169 punktów. Jak sam zauważasz do końca będzie można zdobyć max 172 punkty więc wystarczy żeby zdobyli 4 punkty więcej niż Ferrari i mają mistrza konstruktorów.
4. Blazefuryx
3. Obawiam się, że do końca sezonu zostało jeszcze pięć wyścigów, a nie cztery, co oznacza, że zdobyć można jeszcze 215 punktów. Ale nawet zakładając, że masz rację to i tak popełniłeś błąd. Bo w takim przypadku Mercedes musi zdobyć po prostu cztery punkty, a nie o cztery punkty więcej od Ferrari, aby mieć zagwarantowanego mistrza. A to jest znaczna różnica. Zagwarantowanie mistrzostwa konstruktorów poprzez zdobycie czterech punktów w trakcie czterech kolejnych wyścigów, a więc wystarczy zdobyć raz ósme miejsce, albo dwa razy dziewiąte, albo, jak kto nawet woli, cztery razy dziesiąte miejsce. Znacznie bardziej "karkołomnym wyzwaniem" dla Mercedesa byłoby zdobycie np. pierwszego i czwartego miejsca, co dawałoby 37 punktów w jednym wyścigu, w przypadku, gdyby Ferrari zajęło przykładowo drugie i trzecie miejsce, co dawałoby 33 punkty, a więc dokładnie o cztery punkty mniej, które gwarantowałyby mistrzostwo konstruktorów Mercedesowi.
Reasumując, Mercedes musiałby zdobyć po prostu cztery punkty niezależnie od wyników Ferrari, aby mieć tytuł, ale, jak sam zauważysz po przeczytaniu mojego komentarza, do końca sezonu pozostało jeszcze pięć wyścigów, a nie cztery.
5. Skoczek130
Walka konstruktorów jest już rozstrzygnieta i tylko mata sprawia, że tego tytułu oficjalnie jeszcze nie ma. Co do kierowców - Britney niestety ma zbyt pełne portki, by powalczyć. Hamilton robi z nim, co chce.
6. ewerti
@4
Przeczytaj 1 komentarz.
7. Blazefuryx
Przed pisaniem mojej wypowiedzi nie przeczytałem tego komentarza, bo autora mam w liście ignoruj, jednak teraz to zrobiłem I nasuwa mi się pytanie, po co to zrobiłem? Wciąż Twoje twierdzenie, że Mercedes będzie musiał zdobyć o 4 punkty więcej od Ferrari, aby wygrać mistrzostwo jest błędne, bo w zupełności wystarczy zdobyć 4 punkty niezależnie od wyniku Ferrari, jeśli mowa o czterech wyścigach do końca sezonu, bo z jednej strony piszesz o dublecie Mercedesa w Soczi (czyli wliczasz pięć wyścigów), a potem piszesz o możliwości zdobycia "tylko" 172 punktów ( a więc cztery wyścigi), tak jakby w tym GP ani Ferrari ani Mercedes nie miało w ogóle ich zdobyć.
Masz jedynie rację z tym, że dublet gwarantuje mistrzostwo w Rosji, jednak reszta wypowiedzi nie jest z tym kompatybilna.
"Jak sam zauważasz do końca będzie można zdobyć max 172 punkty więc wystarczy żeby zdobyli 4 punkty więcej niż Ferrari i mają mistrza konstruktorów. "
Skoro Mercedes w Rosji zdobędzie dublet, to nie ma już mowy o potrzebie zdobywania jakichkolwiek punktów w kolejnych wyścigach (skoro wskazujesz na liczbę 172, to nie wliczasz Rosji do pozostałych wyścigów), skoro nawet sam stwierdziłeś, że mają mistrza, więc o co tutaj chodzi?
Nawet, jeśli powiesz, że zakładałeś scenariusz, w którym ani Ferrari, ani Mercedes nie zdobędzie żadnych punktów w Rosji, a więc rzeczywiście będzie można zdobyć jeszcze 172 punkty, to wracając do początku mojego komentarza, i tak nie masz racji, bo Mercedes nie musi w następnych wyścigach zdobywać o cztery punkty więcej od Ferrari. Wystarczy je w ogóle zdobyć. Jeśli przeczytasz mój poprzedni komentarz, to zobaczysz na czym polega różnica, jest dosyć zasadnicza.
8. St Devote
A w ostatnim GP nie ma podwójnych punktów?
9. adamsz27
@7
ewerti ma rację. Obecnie różnica między Ferrari a Mercedesem wynosi 169 punktów. Jeżeli w Rosji Mercedes zdobędzie o 4 punkty więcej od Ferrari, to różnica między nimi wzrośnie do 173 punktów. Po Rosji mamy jeszcze 4 GP więc do zdobycia pozostanie 172 pkt. Proste. Tak na prawdę wystarczy jak Mercedes zdobędzie 3 punkty więcej od Ferrari, bo i tak na przestrzeni całego sezonu będą mieli więcej zwycięstw, co wydaje mi się zagwarantuje im mistrzostwo.
10. Master666
Trzeba wziąć to pod uwagę, że w zeszłym sezonie przed GP Rosji było jeszcze do rozegrania jedynie 4 GP, w tym roku jest jeszcze 5. Świadczy to o tym, że mimo, iż w zeszłym sezonie mogło się wydawać, że Mercedes ma większą przewagę i łatwiej odnosi zwycięstwa, tak jednak w tym sezonie jest zdecydowanie bardziej skuteczny i posiada większa liczbę punktów na tym etapie mistrzostw.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz