Bernie ponownie straszy wyrzuceniem GP Włoch
Negocjacje dotyczące przedłużenia kontraktu Formuły 1 z historycznym torem Monza cały czas trwają, o czym świadczą co rusz pojawiające się z jednej i z drugiej strony komentarze dotyczące tej delikatnej sprawy.„To bardzo proste. Mamy kontrakt na wyścig w tym roku, ale nie na dalszą przyszłość” mówił w wywiadzie dla La Gazzetta dello Sport 84 włodarz F1.
Ecclestone w swoich wcześniejszych komentarzach dotyczących Grand Prix Włoch obecny kontrakt z organizatorem wyścigu określił jako „katastrofa” i jasno daje do zrozumienia, że kolejna umowa musi opierać się o warunki podobne do tych jakie mają organizatorzy w Belgii, czy Austrii.
Ecclestone zapytany o to czy nie żąda zbyt dużo pieniędzy, odpierał: „Nie, chodzi o to co inni organizatorzy potrafią zapłacić.”
„Dlaczego Monza miałaby mieć inny status niż Zeltweg [Austria] czy Spa? Zaproponowałem te same kwoty i te same warunki.”
Gdy Brytyjczykowi zwrócono uwagę, że Monza jest jednym z historycznych miejsc dla Formuły 1, ten odpierał: „Owszem, ale aby być w F1 trzeba także płacić.”
komentarze
1. Magicgarage
Berni nie przeginaj bo taczki już mam dla ciebie naszykowane .
2. Kalor666
Nie rozumiem dlaczego ten stary dziad wciąż tam rozdaje karty.
3. Jacko
@2
Bo F1 to przedsięwzięcie prywatne (tylko pod egidą FIA) i ma prywatnych właścicieli, którzy są nastawieni na zarabianie (fundusz inwestycyjny). Dopóki Bernie doi wszystkich bez opamiętania i przynosi to zyski, właścicielom pasuje taki układ, tym bardziej, że cała krytyka spada na Berniego, a oni są w cieniu. Gdy spadnie popularność i spadną zyski, to momentalnie poleci i Ecclestone (albo zmieni się właściciel, ale to na jedno wychodzi).
4. adam5005
Ecclestone już dawno powinien odejść w cień, a nie ciągnie formułę za sobą w ciemną dupe
5. Jahar
Stary dziad jeszcze się dziwi spadajacej oglądalności proponując chore zmiany przepisów rym razem na V8...
6. Esotar
Ok, starszy chłop, szacunek za całokształt mu się należy. Można napisać, że swoje zrobił w pewnym okresie (dawno to było). Niestety, moim zdaniem, od przynajmniej 10 lat nie powinien piastować tego stanowiska.
7. adam5005
Może zamiast takich chorych zmian po prostu zmienić ów człowieka na świeża krew z aspiracjami i ciekawymi pomysłami
8. Skoczek130
F1 to sztuczny, skomercjalizowany twór, prowadzony przez leśne dziadki. Sportem można to nazwać tylko umownie. Ale przyciąga do siebie kolorowymi pojazdami, jeżdżącymi z zawrotną prędkością po torze. Emocji można jednak więcej znaleźć w GP2. :))
9. Skoczek130
@Jahar - akurat powrót do V8 i wzmocnienie ich do 1000 KM byłoby fajnym pomysłem. Niestety kompletnie nielogicznym mając na uwadze pieniądze włożone w obecny projekt. Ale tak to już w F1 jest. Najpierw robią, potem myślą....
10. Martitta
Monza spokojnie utrzyma się bez F1, a wyrzuceniem jej z kalendarza Bernie sam strzela sobie w kolano. Taki fajny tor i "stolica" fanów Ferrari...
Na miejscu przedstawicieli Monzy nie przystawałabym na warunki dziadka, gdyż z roku na rok coraz mniej ludzi kupuje te horrendalnie drogie bilety, aby zasiąść na trybunach i oglądać odkurzacze, więc im się to po prostu nie opłaca...
Jeśli Bernie chce przedłużać kontrakty, to niech najpierw zapewni emocje w rywalizacji albo zmieni silniki i od razu wyścigi staną się rentowne.
Z drugiej strony Ecclestone za silniki nie odpowiada, tylko FIA i Todt. Przydałaby się między nimi lepsza współpraca i szybsza decyzja co do tego, co robić w tej sprawie, bo jak na razie słychać tylko propozycje i hipotezy na temat poprawy F1 ://
Bernie powinien także przekonać się do mediów społecznościowych i dopuścić nowe pokolenie do głosu, bo to nie jest już tylko stowarzyszenie starszych panów i na samym VIP Paddock Clubie świat się nie kończy. Prawdziwi kibice tam zazwyczaj wstępu nie mają i chociaż nie przynoszą takich profitów jak VIPy, to stanowią w końcu esencję tego sportu...
11. Atemi
F1 już dawno zamieniło się w jeżdżące puszki, które tylko doją kasę. :P To teraz trzeba ścisnąć z torów ile się da, tylko że takie tory jak Monza, spokojnie się utrzymają bez tego cyrku zwanego F1.
12. PanPikuś
Wiem, że to jest polityka negocjacji, ale to jest już śmieszne. Narzeka, że co raz mniej ludzi interesuje się wyścigami, ale podnosi opłaty dla torów. Tory przez to podnoszą opłaty za dostęp dla ludzi i dziennikarzy, czyli co raz mnie osób przychodzi na tory. Co raz więcej ludzi odwraca się od F1. Bernie jest cwanym buisnessmenem, ale zdaje się, że podobnie jak większość polityków u nas zapomina, że wykres zysków od opłat to krzywa, a nie prosta :)
13. greyhow
Szejkowie tak wywindowali ceny, że niedługo tylko ich będzie stać na organizację wyścigów Formuły 1.
14. mekpalottynker
Mój poprzedni komentarz był moderowany 47 godzin, to chyba nowy rekord. Poczta Polska pracuję już dwa razy szybciej w dzisiejszych czasach :D. Niech redakcja poda adres pocztowy do serwisu, to w celu przyspieszenia będę słał pocztówki z postem ;P.
@9
Akurat powrót do V8 to poroniony pomysł. Podkręcenie do 1000 KM bez turbo odbiję się poważnie na niezawodności. Nie mieszaj obecnych problemów F1 z silnikiem V6, bo pokazuję prymitywne uprzedzenie. Problemy F1, to efekt kilkuletnich zaniedbań i krętactw z poprzednich lat, kiedy to jeżdżono na ósemkach.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz