komentarze
  • 1. orto
    • 2015-01-28 10:17:41
    • *.play-internet.pl

    To doskonała wiadomość! Będą wyższe noty za styl :-)

  • 2. Mat5
    • 2015-01-28 12:02:10
    • *.182.53.25.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl

    Co z tego że Ferrari będzie ładniejsze, jak nie będzie szybkie i niezawodne. To się robi nienormalne

  • 3. lobuzer
    • 2015-01-28 12:44:15
    • *.skynetmedia.pl

    @2 skąd ta pewność? Według doniesień nawet z rozwoju silnika są zadowoleni.

  • 4. PiotrasLc
    • 2015-01-28 13:53:29
    • Blokada
    • *.107.rewolucja-net.pl

    Nie ma co gdybac , trzeba poczekac do Australii i wtedy zobaczymy. Bo na wyniki testów tez nie ma co patrzec

  • 5. elin
    • 2015-01-28 15:27:56
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Bolid ładniejszy, a Kimi w nocy został tatą przyszłego mistrza świata F1 ... i pasuje ;-).

  • 6. devious
    • 2015-01-29 12:29:22
    • *.static.ip.netia.com.pl

    @3 lobuzer

    Przed sezonem 2014 też były głosy, że są zadowoleni, że mają obiecujące dane i ogólnie były duże nadzieje a jak wyszło wszyscy pamiętamy... Allison to łebski gość ale w F1 obecnie jedna osoba niewiele może - liczy się praca całego zespołu i to, jak poszczególne działy ze sobą współpracują... Dlaczego np. Newey nie chciał iść do Ferrari? Ponoć im się nie odmawia... Ale Adrian nie jest głupi, nie chce zniszczyć swojej legendy a w Ferrari musiałby przez dłuższy organizować pracę całego zespołu by wszystko działało tak jak on chce - a w tym bałaganie z ostatnich lat nie byłoby to chyba proste (o ile w ogóle możliwe).

    Póki co Ferrari podchodzi z dużą rezerwą do sezonu 2015, przebąkują coś o progresie ale wyraźnie i szefostwo i kierowcy tonują nastroje - nikt nie mówi o wygrywaniu wyścigów...

    I progres oczywiście będzie, ja jestem tego pewny - silnik będzie lepszy, aero będzie lepsze - sęk w tym, że konkurencja też zrobi ten sam albo i lepszy progres.

    Trzeba też pamiętać, że do niedawna największy atut Ferrari - czyli Alonso - teraz będzie dodatkowym rywalem. Więc nawet z lepszym bolidem może się okazać, że choćby o podia (zakłądając spodziewaną, dalszą dominację Mercedesa) będzie jeszcze trudniej niż w 2014...


    Cieszy jednak fakt, że bolid będzie ładniejszy (trudno byłoby zbudować brzydszy ;p). Brzydkie bolidy w zasadzie nigdy nie są szybkie, ładne nawet jak nie są szybkie - to przynajmniej jest na co popatrzeć :)

  • 7. RyżyWuj
    • 2015-01-29 22:30:33
    • *.static.korbank.pl

    Będą ładniej przegrywali. Brawo Ferrari!

  • 8. viggen
    • 2015-01-30 23:14:28
    • *.dynamic.chello.pl

    @6
    "Dlaczego np. Newey nie chciał iść do Ferrari? Ponoć im się nie odmawia... Ale Adrian nie jest głupi, nie chce zniszczyć swojej legendy a w Ferrari musiałby przez dłuższy organizować pracę całego zespołu by wszystko działało tak jak on chce - a w tym bałaganie z ostatnich lat nie byłoby to chyba proste (o ile w ogóle możliwe)"

    Bzdura. Newey nie chce się przeprowadzać z rodziną do Włoch. Najpierw zaczerpnij informację a nie pisz, jak Ci się wydaje

  • 9. devious
    • 2015-01-31 12:03:37
    • *.adsl.inetia.pl

    @8
    Zmień źródła, albo dilera ;)

    No tak, Newey nie chce przeprowadzać się do Włoch bo Włochy to taki nieprzyjemny kraj do życia :D Nie to co Anglia, gdzie pogoda piękna :)


    Dostajesz życiową szansę pracy dla niby najbardziej kultowego zespołu, pieniądze pewnie dużo większe niż w Red Bullu, nowe, ciekawe wyzwanie i odmawiasz, bo żona nie chce się przeprowadzać - jakoś mi sie nie chce w to wierzyć ;)

    SkySports:
    "Christian Horner has been extremely smart in attracting Adrian to the team and then making him feel supremely comfortable. That will be a key element here: whether Adrian wants to stay in that bubble of a comfort zone where he's in charge completely over a team that's together or whether he wants to go and take the risk of moving to Italy."

    W RBR ma dobrze, dostanie inne projekty poza F1 co go tez interesuje (w F1 osiągnął już wszystko). Nie chcial podejmować ryzyka i wykonywać tytanicznej pracy OD PODSTAW w Ferrari - ja go rozumiem.

    Nie wciskaj jednak kitu, że on chciał do Ferrari ale mu żona/dzieci nie pozwoliły - bo pęknę ze śmiechu.

  • 10. viggen
    • 2015-02-03 23:20:36
    • *.dynamic.chello.pl

    @9
    A Ty przestań wierzyć w to wszystko co jest napisane. Ponoć jesteś na tym portalu tym myślącym.
    Pierwszy raz czytasz wypowiedzi Hornera?
    Co miał powiedzieć - że Newey nie pójdzie do Ferrari bo mu żona zabroniła?
    Podobnie Mark Slade został z rodziną w Anglii.

    "W RBR ma dobrze, dostanie inne projekty poza F1 co go tez interesuje (w F1 osiągnął już wszystko). Nie chcial podejmować ryzyka i wykonywać tytanicznej pracy OD PODSTAW w Ferrari - ja go rozumiem. "

    Tu akurat masz rację ale nie do końca. Nie chodzi o Ferrari i zaczynanie od podstaw.
    Adrian już wiele razy powtarzał, że czuje się spełniony w F1 i odejdzie z RBR jak i z całego świata F1 kiedy uzna to za słuszne.
    Anglia ma to do siebie, że w tym kraju ludziom w krwi płynie benzyna. Tu powstaje wiele światowych projektów. To jest miejsce, gdzie Adrian znajdzie wiele swoich pasji i jedną z nich znalazł.

    A pieniądze to nie wszystko. To co chciał osiągnąć w F1 już dawno osiągnął a nawet więcej. Czas na nowe wyzwania. I ja go rozumiem.
    Podobnie Ross Brawn. Kiedyś trzeba powiedzieć sobie dość

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo