2014-11-28
Formuła 1 tworzy kolejną Grupę Roboczą...
Przedstawiciele Formuły 1 poinformowali o stworzeniu kolejnej grupy roboczej, mającej na celu poprawę promocji Formuły 1.R E K L A M A
Jak się można domyślać nowe ciało doradcze ma funkcjonować pod nazwą Grupa Robocza ds. Promocji. Do pierwszego spotkania Grupy doszło przed GP Abu Zabi.
Grupa składa się z przedstawicieli zespołów F1 pod przewodnictwem Claire Williams. Grupa Robocza zajęła się już podobno kwestiami mającymi poprawić odbiór wyścigów przez fanów. Wśród propozycji znalazło się otworzenie dla kibiców padoku w czwartek przed wyścigiem oraz lepszą interakcję kierowców z kibicami podczas weekendów wyścigowych.
Grupa ds. Promocji ma także zająć się kwestią tak nagłośnionych ostatnio za sprawą wypowiedzi Berniego Eclestone’a wykorzystania mediów społecznościach. Ewentualne decyzje Grupy Roboczej zostaną przekzane Grupie Strategicznej do dalszej legislacji przepisów. Celem jest, aby pierwsze decyzje miały realny wpływ na widowisko już od pierwszego wyścigu sezonu 2015.
Mimo iż Bernie Ecclestone jak mantrę powtarza, że nie jest zainteresowany integracją internetowych mediów społecznościowych z Formułą 1, poparł stworzenie Grupy, gdyż uważa, że podczas długich spotkań Grupy Strategicznej, sprawy związane z promocją Formuły 1 często schodzą na drugi plan.
„Chcemy przyciągać młodych odbiorców” mówił w Abu Zabi Ecclestone. „Chcemy widzieć jak ludzie dorastają śledząc nas, tak jak facet, który jest dzisiaj w wieku 30 lat zaczął nas oglądać w wieku 15 lat.”
„Jeżeli miałby nas dzisiaj zacząć śledzić, co powinniśmy zrobić, aby stał się entuzjastą Formuły 1?”
Grupa składa się z przedstawicieli zespołów F1 pod przewodnictwem Claire Williams. Grupa Robocza zajęła się już podobno kwestiami mającymi poprawić odbiór wyścigów przez fanów. Wśród propozycji znalazło się otworzenie dla kibiców padoku w czwartek przed wyścigiem oraz lepszą interakcję kierowców z kibicami podczas weekendów wyścigowych.
Grupa ds. Promocji ma także zająć się kwestią tak nagłośnionych ostatnio za sprawą wypowiedzi Berniego Eclestone’a wykorzystania mediów społecznościach. Ewentualne decyzje Grupy Roboczej zostaną przekzane Grupie Strategicznej do dalszej legislacji przepisów. Celem jest, aby pierwsze decyzje miały realny wpływ na widowisko już od pierwszego wyścigu sezonu 2015.
Mimo iż Bernie Ecclestone jak mantrę powtarza, że nie jest zainteresowany integracją internetowych mediów społecznościowych z Formułą 1, poparł stworzenie Grupy, gdyż uważa, że podczas długich spotkań Grupy Strategicznej, sprawy związane z promocją Formuły 1 często schodzą na drugi plan.
„Chcemy przyciągać młodych odbiorców” mówił w Abu Zabi Ecclestone. „Chcemy widzieć jak ludzie dorastają śledząc nas, tak jak facet, który jest dzisiaj w wieku 30 lat zaczął nas oglądać w wieku 15 lat.”
„Jeżeli miałby nas dzisiaj zacząć śledzić, co powinniśmy zrobić, aby stał się entuzjastą Formuły 1?”
komentarze
1. Jahar
Czyli ta grupa ma za zadanie wcisnąć ludziom, ze f1 się im musi podobać i już.:)
2. RyżyWuj
A czy to nie niejaki Briatore miał się w zeszłym roku zająć dokładnie tym tematem? Cokolwiek osiągnął? Najwyraźniej nic, skoro zastępuje go cała grupa robocza...
3. Skoczek130
Coś muszą robić, aby nie zarzucono im, że obecną sytuację pozostawiają bez działań. ;)
4. ssooppeell
„Jeżeli miałby nas dzisiaj zacząć śledzić, co powinniśmy zrobić, aby stał się entuzjastą Formuły 1?”
przede wszystkim pozwolić aby F1 była nadal królową sportów motorowych... a nie zabraniać Jej tego czy tamtego...
5. housepl
Żadne grupy zacznijcie naprawiać to co zniszczyliscie a zacznijcie najlepiej od powrotu strategii paliwowej.
6. Martitta
Bardzo dobrze. Ciekawa jestem co mądrego uda im się ustalić...
Jeśli nie chcą mieć pustych trybun na wyścigach, powinni zadbać właśnie o lepszą interakcję kibiców z kierowcami, a nie trzymać ich w złotej klatce i kazać ludziom płacić ok. 350 euro za trybunę, z której można oglądać pędzące odkurzacze. Myślę, że młodzi kibice nie będą na tyle naiwni, aby za to płacić.
Ecclestona z pewnością bardziej interesują telewizyjne transmisje, niż to ile osób przyszło na wyścig. Co najlepsze kiedy po wyścigu w Australii kibice wyrazili swoje niezadowolenie z obecnego dźwięku silników, Buttona i Rosberga też jakoś szczególnie to nie obeszło. Dobrze byłoby niektórym uświadomić, że bez kibiców żadna dyscyplina sama długo nie pociągnie.
7. Martitta
@ 2. RyżyWuj - Nie miał się tym zająć. Był tylko brany pod uwagę, co zresztą też okazało się być śmiesznym żartem.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz