Szef Audi dementuje plotki
Szef koncernu Audi, Wolfgang Ullrich, definitywnie zaprzeczył pojawiającym się w ostatnim czasie doniesieniom jakoby jego firma planowała zaangażowanie się w Formułę 1 w krótkim terminie.Plotki o rzekomym pojawieniu się Audi w F1 pojawiły się po tym jak koncern zdecydował się zatrudnić Stefano Domenicalliego, byłego szefa zespołu Ferrari.
„Tak, on dołączył do Audi, ale nie powiedzieliśmy jeszcze jaka będzie jego rola; nie będzie on zaangażowany w sport motorowy.”
Doniesienia o zatrudnieniu Domenicalliego wywołały z kolei plotki o możliwości zatrudnienia Fernando Alonso w roli kierowcy do programu wyścigów długodystansowych na sezon 2015, jeżeli ten zdecydowałby się zrobić sobie przerwę od Formuły 1.
„Pan Alonso odwiedził nasz garaż podczas tegorocznego wyścigu Le Mans [gdy dostąpił zaszczytu wystartowania stawki] i to tylko tyle w tym temacie. Nie było żadnego dalszego kontaktu z nim.”
komentarze
1. marek007
I dobrze potrzebni są w F1 jak kula u nogi....już prędzej Opel mógłby z GM zasilić szeregi F1....
2. Teoster
Audi F1Team piękne marzenie...
3. zzagrobu
audi razem z peugeotem wejdą do F1 jak przepisy dopuszczą dieselka ;)
4. wheelman
News chyba sprzed tygodnia ;)
5. kempa007
4. wheelman przed tygodniem to wrzalo o tym, bo ktos zagral w skojarzenia
6. Teoster
www.motorsport .com/f1/news/audi-in-f 1-a-fan-s-point-of-view/ 2 spacje
7. Yachu
@1
A ja uważam ze bardzo by się przydali formule. Duży bogaty team fabryczny z takim zapleczem i historią w motorspircie, czego chcieć więcej. Napewno lepsza opcja niż kolejne HRT i inne takie. Y
8. Voight
Nie widzę powodu dla którego Audi miałoby się zdecydować na taki krok. Obie serie zaczynają się do siebie zbliżać i powoli zaczyna to przypominać rywalizację F1 z grupą C na przełomie lat 80 i 90. Poza tym marketingowo za wiele by nie ugrali
9. scigacz00
@8 No nie wiem czy nie ugrali by marketingowo. Gdyby jeździli na poziomie Mercedesa to wtedy by był dopiero marketing pełną gębą i to nie tylko w Niemczech
10. dexter
Ktos rzucil plotke ze Audi pod koniec 2015 wycofa sie z DTM i WEC, aby podjac walke w F1 z Mercedesem. Ze silnik 1,6 Turbo jest juz od poczatku roku w fazie projektowania, ze maja
zamiar wspolpracowac z Red Bullem, ewentualnie przejma caly zespol Toro Rosso blabla...
Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje sie sensowne: Dzisiaj jezdza 2 marki koncernu VW w
Le Mans. Red Bull jest niezadowolony ze silnikow Renault. Spogladajac wstecz Red Bull i Audi ma dlugie partnerstwo w DTM, ktore siega do 2002. Byly szef zespolu Ferrari Stefano Domenicali bedzie pracowal w Audi blabla...
Od wielu lat prowadzone sa spekulacje na temat zaangazowania koncernu VW w F1.
Jednak dzisiaj Audi w swojej klasie LMP-1 walczy z niedawno wprowadzonymi rewolucyjnymi przepisami.
Oczywiscie, ladne kilka lat temu VW bral intesywnie udzial nad rozwojem regulacji dzisiejszego silnika w F1. Negocjatorzy z Wolfsburga ktorzy prowadzili rozmowy z FIA, z Ecclestonem oraz innymi producentami postawili jasno swoje wymagania. VW nalegel na wprowadzenie malych silnikow Turbo do F1. Nawet byly plany wprowadzenia silnikow czterocylindrowych. Po zmianie na silniki V6, VW sie wycofal z planow. Koncern VW praktycznie zawsze byl podzielony na 2 obozy. Kiedys po jednej stronie stal szef rady nadzorczej Ferdinand Piech, po drugiej stronie Wolfgang Durheimer. Durheimer jest z krwi i kosci prawdziwym Racer (podobnie zreszta jak Dr. Ullrich, ktory ma status zywej legendy, albo powiedzmy polboga w Audi), Durheimer jest nie tylko szefem Bentley'a i Bugatti, ale tez byl odpowiedzialny za dzialalnosc w Motorsporcie calej grupy VW. Pracujac na tym stanowisku chcial kiedys kierownictwu VW przedstawic cala komlpleksowa koncepcje przyszlego angazu w sport motorowy, w tym takze F1. Od tego momentu praktycznie co roku prowadzone byly rozne spekulacje.
Dzisiaj Audi i Porsche (co z pewnoscia w koncernie VW komentowane jest przez zacisniete zeby) moga konkurowac ze soba w Le Mans do konca 2017 roku. Od 2000 roku w LeMans Audi bije wszystkich jak chce (13 zwyciestw) tylko Bentley wygral w 2003 i Peugeot w 2009.
Fakt jest taki, aby sie starannie przygotowac do sezonu F1 potrzebne sa 3 lata. Dzisiaj jednak Audi inwestuje w wiele rzeczy: w male samochody, w pracownikow, w elektryczne samochody, ale nie w F1. Dodatkowo po debiucie Audi R8 LMS Cup w Azji, w 2015 zostanie wprowadzona nowa seria Audi Sport TT Cup.
I tutaj Uwada!!! 6 Cockpitow jest zarezerowanych dla zmieniajacych sie kierowcow, a 18 miejsc jest jeszcze wolnych. Takze jak ktos tutaj z forum ma ambicje i jest zainteresowany moze do Audi smialo napisac. Wyscigi beda sie odbywac przed startem serii DTM, czyli 6 wyscigow w Niemczech i 2 w sasiedzkich krajach. Zwyciezca tej serii otrzyma dotacje z Audi do programu samochodow sportowych GT3. Pozniej wejscie do DTM albo WEC jest mozliwe. To jest super-fajna mozliwosc dla wszystkich ktorzy chca zasmakowac bakcyla jakim jest Motorsport. Do dyspozycji uczestnikow beda trenerzy, Markus Winkelhock zawodowy kierowca wyscigowy startujacy m.in. w DTM bedzie takze do dyspozycji uczestnikow. Audi bedzie dysponowac normalnym czterocylindrowym silnikiem TFSI ( 310 koni z funkcja Push-to-Pass = doladowanie 30 koni), 6 biegowa skrzynia S tronic, waga samochodu 1125kg. Takze wystarczy jak na poczatek.
11. dexter
Zapomnialem dodac ze sezon w cockpicie Audi TT kosztuje 99.000 Euro + podatek + uslugi specjalne
12. blackbirdf1
@10 A większość płacze że w F1 jeżdżą placacy kierowcy. . .
A gdzieś indziej to nie?
Wszyscy płacą w taki lub inny sposób.
13. dexter
Seria ma byc profesjonalnie zorganizowana. Wyscigi maja sie rozgrywac w ramach serii DTM. Wielostopniowy wybor kierowcow (dziewczyny moga takze sprobowac swoich szans) ma byc prowadzony razem z Audi driving experience. Pierwsza jazda ma sie odbyc na modelu seryjnym. Selekcja kierowcow bedzie organizowana w marcu 2015 (w kwietniu pierwszy wyscig).
Co jest z pewnoscia duzym plusem calej serii to wlasnie ta szansa, ze zwyciezca bedzie mial mozliwosc wejscia do programu GT organizowanego przez Audi - a to juz jest duzy krok do przodu.
Autko wygada dosc ciekawie.
Z cockpitu bedzie mozna przestawic elektronicznie sterowany dyferencjal. Najwazniejsze funkcje moga byc sterowane z kierownicy. Fotel bedzie pochodzil z Audi R8 LMS ultra. Auto bedzie dysponowac system gasniczym ktory pierwotnie zostal opracowany dla prototypow uzywanych w Le Mans. Wszystkie samochody beda zentralnie przez quattro GmbH przygotowane i udostepnione do wyscigow. Wyscigi beda trwac po 30 min. w ktorych bedzie uczestniczylo 24 samochodow.
Cena obejmuje: przygotowanie auta do wyscigow, wyscigi, analizy danych, wlasny mechanik, caly transport, odpowiednio wyposazony garaz, miejsce na masce dla wlasnego sponsora. No i tam jeszcze takie piredoly ktore sa tutaj malo istotne jak VIP bilety, dostep do Paddockclub itd. itp. (sorry, to nie pierdoly tylko wazne rzeczy, poniewaz dobre kontakty w tej branzy sa podstawa)
Czy to jest drogo? - Hmm, na takie pytanie kazdy musi sobie samemu odpowiedziec. Z penoscia tanio nie jest, ale Motorsport nigdy nie nalezal do taniego hobby.
W kartingu dzisiaj trzeba liczyc sie z podobnym budzetem. Dobry wyscigowy kart kosztuje ok. 10.000 Euro (silnik i rama kosztuja po 5000 Euro). Aby na torze przez caly jeden sezon byc konkurencyjnym trzeba takze te 100.000 Euro zainwestowac.
PS. Choc przyznam sam, jak czlowiek dzisiaj slyszy jakimi sumami operuje sie w F1 to czasami przeciera samemu oczy. Ponizej 19 Mln. na sezon nikt nie bedzie z Toba rozmawial, no bo jak jezeli na rynku sa tacy kierowcy ktorzy sa w stanie zaplacic 35- 40 Mln. $ za jeden sezon.
Apropos cen: pamieta ktos jeszcze awarie Rosberga w Singapurze?
Ten kabelek w ktorym doszlo do zwarcia ma dlugosc 50cm, wyglada jak zwykly HDMI kabel (taki sam jak kazdy ma w domu) cena? - 10.000 Euro.
Sama kierownica (choc tutaj akurat sie nie dziwie) - 50.000 Euro.
14. marcin20
Wielka szkoda, mogłoby być bardzo ciekawie :)
15. luk676
Czyli zatrudnili Stefana, ale jeszcze nie wiedza po co. Pewnie dali mu umowe smieciowa i powiedzieli: Stefek, jak nic do roboty nie znajdziemy to plac pozamiatasz.)))
16. Skoczek130
W wyścigach długodystansowych Audi realizuje swoje założenia i "zjadło zęby" na LMP1. W F1 wszystko zaczną od zera. Czy jest sens przechodzić do F1?? Raczej nie bardzo. Ale niech próbują - dla nas lepiej.
17. dexter
Ale dwie firmy wywodzace sie z jednego koncernu jednoczesnie rywalizujace ze soba w jednej serii wyscigowej, tez nie sa mile widzianym obrazkiem przez akcjonariuszy.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz