Tunel aerodynamiczny Toyoty zyskuje popularność
Tunel aerodynamiczny Toyoty, znajdujący się w Kolonii, uznawany za jeden z najnowocześniejszych na świecie zyskuje coraz większą popularność wśród zespołów F1.Wcześniej na skutek problemów technicznych z własnym tunelem w Maranello, intensywnie korzystała z niego ekipa Ferrari.
Według doniesień zespół McLarena, który ma podobne problemy do tych jakie kilka lat temu były w Maranello także ma korzystać z zaplecza technologicznego Toyoty znajdującego się w Kolonii.
Niedawno swoją obecność w Niemczech potwierdził także dyrektor techniczny Force India.
„Nasz tunel pierwotnie był zaprojektowany dla modeli w rozmiarze 30-procentowym” mówił Andy Green. „Nie mamy więc w nim wystarczająco dużo miejsca, aby pomieścić tam model 50-procentowy.”
Zgodnie z nowymi przepisami mającymi ograniczać koszty funkcjonowania zespołów F1, od przyszłego roku każda ekipa będzie mogła korzystać z tylko jednego tunelu aerodynamicznego, dlatego zespół z Silverstone zdecydował się nominować na ten cel zaplecze Toyoty.
Według doniesień japoński producent za tydzień pracy tunelu aerodynamicznego pobiera opłatę w wysokości 100.000 euro.
komentarze
1. Greek
To Caterham w ogóle używa czegoś takiego jak tunel aero? :D
2. Yachu
@1
Używa, ale chyba do odkurzenia bolidu bo od stania w garażu strasznie się syfi ;) Poza tym ciekawe czy w ogóle płacą, skoro wszędzie słyszy się o długach tego teamu. Y
3. bartexar
Zastanawia mnie jak duże są koszy budowy i użytkowania takiego cacka.
4. RyżyWuj
Tego tunelu to chyba używają wierzyciele Caterhama po każdym GP wydmuchując ostatnie banknoty i bilon z każdego zatrudnionego w ekipie.
Druga przyczyna, jaka automatycznie nasuwa się na myśl to testowanie aero bolidu Caterhama w wersji bez opon - po wstrzymaniu dostaw ze strony Pirelli.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz