Pirelli podaje mieszanki na GP Japonii oraz GP Rosji
Firma Pirelli poinformowała o wyborze mieszanek opon na kolejne wyścigi sezonu, Grand Prix Japonii oraz Grand Prix Rosji.Na nowy uliczny obiekt w kalendarzu F1, GP Rosji, Pirelli przywiezie ekipom średnią i miękką oponę P Zero, czyli zestaw, który w tym roku jest najczęściej wykorzystywany na torach Formuły 1.
„Wybór mieszanek na zupełnie nowy tor w Soczi jest znacznie bardziej skomplikowany, gdyż na tym torze nie mieliśmy jeszcze okazji jeździć w warunkach wyścigowych” pisano w oświadczeniu producenta ogumienia. „Niemniej wykorzystując dane z symulacji, inżynierowie Pirelli wykalkulowali, że najbardziej odpowiadały będą tam średnie i miękkie mieszanki opon P Zero, które są w stanie pokryć szeroki zakres warunków na torze.”
W następny weekend, w Singapurze kierowcy otrzymają do swojej dyspozycji dwie najbardziej miękkie mieszanki opon Pirelli, o czym producent informował kilka tygodni temu.
Wybór mieszanek opon Pirelli w sezonie 2014:
1. GP Australii - miękkie i średnie
2. GP Malezji - średnie i twarde
3. GP Bahrajnu - miękkie i średnie
4. GP Chin - miękkie i średnie
5. GP Hiszpanii – średnie i twarde
6. GP Monako – super miękkie i miękkie
7. GP Kanady – super miękkie i miękkie
8. GP Austrii – super-miękkie i miękkie
9. GP Wielkiej Brytanii – średnie i twarde
10. GP Niemiec – super-miękkie i miękkie
11. GP Węgier – miękkie i średnie
12. GP Belgii – miękkie i średnie
13. GP Włoch – średnie i twarde
14. GP Singapuru – super-miękkie i miękkie
15. GP Japonii – średnie i twarde
16. GP Rosji – miękkie i średnie
komentarze
1. Jaro75
A jednak tam pojadą do tego skur...iela.
2. zzagrobu
@1
"kasa misiu, kasa". Mam dokładnie taki sam pogląd jak Ty, ale dziadek nie podaruje tych milionów pod płaszczykiem że "nie mieszajmy sportu z polityką". W moim mniemaniu formuła 1 to żaden sport (przynajmniej od kilku lat), a po za tym polityka towarzyszy sportowi co najmniej od początku XX wieku no ale co tam moje zdanie. Tak sobie wylałem troszkę żółci - być może odprężę się dzięki temu ;) A putin (jak się domyślacie celowo z małej) śmieje się całemu światu w twarz ponieważ dobrze wie że politykierzy "zachodu" nigdy się nie dogadają w jego sprawie (sondaże krajowe zbyt ważne). Problem polega na tym, że jakiś czas temu był już taki jeden, któremu nie potrafiono się przeciwstawić w porę. Jaki był efekt wie każdy, a ten pieprzony (myślę że to słowo jest tu uzasadnione) rusek powtórzy historię jeśli ktoś go nie powstrzyma.
3. Greek
@2. zzagrobu
Tu nie chodzi o żadne mieszanie sportu (czy nie sportu) z polityką. Powiedz mi tylko jaki interes ma F1 żeby nakładać na Rosję jakieś własne 'sankcje'? To ma być jakaś organizacja charytatywna czy co?! Organizacje międzynarodowe to rozumiem, ale F1?
A co do pisania z małej to świadczy tylko o Twojej kulturze osobistej. I świadczy nie o braku szacunku do określonej osoby, ale także do tych czytających Twoje wypociny.
4. RyżyWuj
@2 Vladimir Vladimirowicz Putin jest głową sąsiedniego państwa i z tego tytułu przysługuje mu ochrona. Ubliżając obcej głowie państwa łamiesz polskie prawo. Poza tym sport to sport i nie powinien być mieszany z polityką. Polakom się zachowanie Rosji nie podoba, innym się nie podoba sytuacja w Bahrajnie, Chińczycy i Koreańczycy mają dąsy do Japonii itd. Jakby tak każdemu dogadzać, to w sezonie byłyby tylko GP Watykanu i Islandii.
5. zzagrobu
@3,4
czyli wg Was wszystko jest w porządku? Gratuluję filozofii i polecam poczytać odrobinę historię lat 1930-1939/45. Ja, prócz F1, interesuję się również historią. Jeśli nie dostrzegacie podobieństw to czy jesteście ślepi? RyżyWuj - olimpiada 1936 coś Ci mówi? Odrobinę refleksji.
6. Greek
@5
Ja nie stwierdzam, czy to jest w porządku czy nie, uważam tylko, że jakkolwiek każdy ma prawo o tym sobie sądzić co chce, to ani Ty, ani nawet Bernie nie powinien się do tego mieszać. To jest sprawa dyplomacji, polityki, czy też filantropii.
7. Atemi
F1 to F1, a nie jakieś polityczna paplanina. I co ma 1939-1945 do F1? Czyli... W sumie można powiedzieć, że nie powinno być czegoś takiego jak GP Niemiec, ponieważ "HISTORIA"... Brzmi logicznie.
8. tommek7
Logicznie rzecz biorąc wszystko powinno być dobrze w Rosji przygotowane. Putin będzie chciał wypaść jak najlepiej także o samą organizację GP bym się nie martwił.
9. RyżyWuj
@5 No i co niby? To była bardzo dobra olimpiada. Wszyscy o niej pamiętają, bo zorganizował ją Adolf, a genialnie sfilmowała Leni Riefenstahl. Twoje insynuacje są bezsensowne. Jakby odebrali Niemcom organizację olimpiady, to co by niby się zmieniło na lepsze? Nie było by wojny? Bzdurne myślenie. Putin tak samo dostał olimpiadę zimową, sypnął kasą i (przynajmniej wg mnie) zrobił najlepszą w historii. Lepiej jak Ruscy wydają kasę na tor F1 i olimpiadę niż na zbrojenia.
10. Nowicjusz
Pier..licie za przeproszeniem.
Co ma F1 do wojenki Ukrainy z Rosją?
Czemu za głupotę władz tych krajów mają cierpieć fani F1?
Jak słusznie zauważył RyżyWuj, każdy kraj ma jakiś problem z innym.
Może jeszcze zakazać startów Kviatowi bo jest Ruskim? Paranoja.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz