Verstappen zaliczył pierwszy "prawdziwy" test F1
Max Verstappen ma już za sobą pierwszy prawdziwy test bolidu Formuły 1. Wczoraj na torze Adria International Speedway 16-letni jeszcze Holender testował dwuletnią konstrukcję Toro Rosso, STR7.Tym razem Holender spędził na torze cały dzień wraz z ekipą testową, pokonując bez problemów łącznie 148 okrążeń, co daje dystans blisko 400 kilometrów.
Ekipa Toro Rosso była pod dużym wrażeniem umiejętności 16-latka. Sam kierowca również był zadowolony i nie może doczekać się pierwszego występu podczas oficjalnego treningu Formuły 1, co nastąpi prawdopodobnie już podczas GP Japonii.
„Czekałem na mój pierwszy prawdziwy test bolidu Formuły 1 na prawdziwym torze wyścigowym i naprawdę podobało mi się” mówił Holender. „To była świetna okazja do pracy z Xevim [Pujolarem], który będzie moim inżynierem wyścigowym w przyszłym roku. Dobrze było również mieć okazję do przywyknięcia do tych wszystkich przycisków na kierownicy. Uważam, że testy przebiegły dobrze i nie mogę doczekać się już powrotu do bolidu Formuły 1.”
„Podczas pierwszego prawdziwego testu bolidu F1, Max wykazał się swoją kompetencją co sprawiło, że wydawało się jakby jeździł bolidem F1 już od jakiegoś czasu a nie po raz pierwszy zasiadał za jego kierownicą” komentował test Verstappena Steve Nielsen, dyrektor sportowy zespołu.
„W trakcie dnia nie popełnił żadnych błędów, wydawał się pewny siebie, a gdy coś mówiło się mu, zapamiętywał to. Ogólnie poradził sobie bardzo podczas swojego pierwszego testu Formuły 1.”
komentarze
1. Kalor666
No to teraz czekamy na 16 latka w stawce albo kobietę...
2. Jacko
Jos Verstappen (pierwsze zdanie artykułu), to pierwsze testy bolidu miał zdaje się w roku 1993 ;)
A co do meritum, to całe zamieszanie z Maxem wygląda trochę na zwykły PR, marketing i odwracanie uwagi od innych spraw i kłopotów przez Red Bulla.
3. MarTum
Trochę to wszystko dziwne. Gówniarz który dopiero co posmyrał bolid F1 od środka ma już kontrakt na regularną jazdę. Ale może tędy właśnie droga i w taki sposób urośnie talent. Nikt nie liczy na wyniki, a chłopak będzie w tak młodym wieku ogarniał już jak się jeździ i będzie robił sobie doświadczenie i umiejętności.
4. pjc
Bardzo dynamiczny rozwój kariery Maxa, podobny do rozwoju kariery Alonso rok w Minardi, potem rola testera w Renault i następnie pełen etat w tej stajni.
Podobną ścieżkę kariery przeszedł jeszcze Damon Hill - tylko na początku swojej kariery był o wiele starszy niż obaj wspomniani kierowcy.
5. Michael Schumi
Dla mnie nieważne, ile ma lat. Jeździ dla siebie. Ważne, by potrafił.
6. LuckyFindet
Wg mnie z Maxa chcą zrobić drugiego Vettela czyli taki 100% nr 1, tylko że jak zacznie gorzej jeździć tak jak teraz Vettel to nagle przestaną się nim interesować i stanie się nr 2.
7. RyżyWuj
Ja to czarno widzę, ale kto wie. Ostro grają i mogą się przejechać z takim projektowaniem kolejnego jeszcze lepszego wunderkinda. Ale z drugiej strony jak im wyjdzie, to będzie kolejne medialne bożyszcze młodszej części kibiców.
Zabawne w tym wszystkim jest to, jak się z tym czują różni wyjadacze w stylu Alonso itd. Wpuszczają takiego gówniarza i potem Ferdek czy Button muszą ścigać się z o 20 lat młodszym kierowcą. To trochę ośmiesza ich profesję, choć za takie pieniądze pewnie nadal warto palić gumę co dwa tygodnie i nosić żelowane portki.
8. gratoss
@6
Już mają drugiego Vet w zespole
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz