Aktywne zawieszenie powróci do Formuły 1?
Świat Formuły 1 jeszcze na dobre nie otrząsł się po wprowadzeniu zmian na sezon 2014, a włodarze tego sportu już planują kolejne „niezbędne” posunięcia. Tym razem chodzi o redukcję kosztów funkcjonowania zespołów F1.Według pierwszych przecieków, Grupa Strategiczna F1 rozważa między innymi możliwość przywrócenia funkcjonowania w Formule 1 technologii aktywnego zawieszenia. Technologia ta była rozwijana w F1 w latach '80 i na krótko stała się hitem początku lat ’90, szybko znajdując swoją kontynuację w przemyśle motoryzacyjnym i równie szybko zostając zakazanym "wspomagaczem" na torach wyścigowych. Po raz ostatni w F1 aktywne zawieszenie było stosowane w sezonie 1993.
Według doniesień zespoły rozważają możliwość przywrócenia aktywnego zawieszenia gdyż uważają, że elektroniczne sterowanie pracą takiego układu jest znacznie tańsze niż wymyślanie wyrafinowanych rozwiązań mechanicznych. Wstępnie przywrócenie aktywnego zawieszenia do F1 rozważane jest na sezon 2017, kiedy mogłoby powrócić wraz pojawieniem się w F1 kół w rozmiarze 18 cali (od dłuższego czasu walczy o taką zmianę m.in. francuski Michelin).
Grupa Strategiczna F1 ma także przyglądać się zmianom w innych obszarach, które mają pomóc zmniejszyć wydatki. Głownie chodzi o uproszczenie tych części bolidów, których rozwój obecnie stanowi największe koszty, a więc m.in.: system paliwowy, struktury zderzeniowe, projektowanie przedniego skrzydła, połączone hydraulicznie przednie i tylne zawieszenie czy kanały chłodzące tarcze hamulcowe.
Grupa Strategiczna rozważa także dalsze restrykcje dotyczące dozwolonej liczby pracowników na torze oraz zmiany w tzw. godzinie policyjnej. Wszystkie te zmiany są aktualnie planowane. Zgodnie z zapowiedzią FIA, zespoły Formuły 1 mają się spotkać 1 maja w celu bardziej szczegółowego przeanalizowania dalszych kroków mających na celu poprawę sytuacji finansowej ekip.
komentarze
1. bartexar
Znowu kierowcy będą tylko brać kasę i dodawać (ograniczony) "gaz". Aktywne zawieszenie to coś, co moim zdaniem nie powinno mieć miejsca w F1. Podobnie jak 6-cylindrowe silniki.
2. MakGregor
Ja mam inny świetny pomysł. Niech Formuła 1 przeniesie się do wirtualnych wyścigów! Wtedy będzie NAJTANIEJj! Nie ma paliwa, nie trzeba zużywać zajebiście drogich nakrętek do kół, kierowcy będą bezpieczni no i mogli byśmy posłuchać wirtualnych V-10 lub V-12 :) Same plusy.
3. arek2k
@2 tak jest, trzeba to podpowiedzieć FIA, oni są podatni na różne pomysły, kto wie, może sie uda :)
4. Teoster
Świetny pomysł! przecież 99,99% z nas ogląda wyścigi w tv lub poprzez internet więc co za różnica czy to wirtual czy live...
5. mirek8423
@2@3@4 Amen. Jestem za.
6. jackos
Kiedy F1 będzie znowu ściganiem?! Ciągle zmiany technologii, nowinki, które powodują, że kierowcy się w ogóle nie liczą, liczę się tylko konstruktorzy. Paranoja :)
7. fanAlonso=pziom
a ile teraz cali mają opony ?
8. deathfordiesel
Powrót aktywnego zawieszenia moze pomóc Williamsowi siegnac po tytul i byc moze uratowac zycie Massie.
9. Skoczek130
A kiedy w F1 liczył się kierowca?? Równie dobrze tą klasyfikację można sobie darować. F1 to sport drużynowy - liczy się konstruktorka... ;)
10. Teoster
@7 Całe trzynaście cali.
11. Teoster
Dokładnie jak "mówi" Skoczek130 kierowca to liczy się w WRC a w F1 najlepiej widać jak ważny jest bolid, przykład proszę: Brawn Gp świetny bolid i nawet Button majstra mógł zdobyć, Renault i tytuł z Alonso, teraz Merc...jakby Lotus w tamtym roku miał więcej kasy to i Groszek mógł mieć mistrza:)
12. Jahar
Czyli jeśli dobrze zrozumiałem to F1 chce dążyć do ujednolicenia samochodów i powstrzymać bogate marki przed inwestycjami w rozwój techniczny. Brzydzę się polityką FIA na wyrównywanie szans gdzie słabsi nie mają postawionego zadania rozwijania się a mocni są zmuszani do zaniżenia poziomu.
13. PanPikuś
@ Jahar. Dlaczego :) Po prostu pożegnamy się z F1 a powitamy World Series by FIA :)
14. ntl
przytocze jednego z naszych rodzimych blogerow, wystarczylyby dwuletnie kontrukcje bolidow, koszty poszlyby w dol i slabsze zespoly z miejsca zyskalyby na atrakcyjnosci a takie przepisy przeciez kiedys byly
15. (Force)
Niech wprowadzą Formułę Zero, gdzie nie będzie żadnych ograniczeń co do konstrukcji bolidów. Ciekawe co by wtedy się działo? Jak wyglądały by wyścigi w takiej formule? x)
16. kempa007
7. fanAlonso=pziom 13"
17. devious
@15 (Force)
"Niech wprowadzą Formułę Zero, gdzie nie będzie żadnych ograniczeń co do konstrukcji bolidów. Ciekawe co by wtedy się działo? Jak wyglądały by wyścigi w takiej formule? x)"
Poczytaj sobie o wyścigach Can-Am 1966-1974. To była właśnie taka Formuła Zero.
Tam właśnie nie było żadnych ograniczeń (poza w zasadzie dwoma- bolidy musiały mieć zakryte koła oraz 2 miejsca siedzące - i jakieś tam minimalne wym. dot. bezpieczeństwa). Silniki - dowolne, doładowanie - dowolne, napęd - dowolny. Aero - dowolne :) Sky is the limit :)
Czyli ogólnie "wolna amerykanka" techniczna, bolidy osiągały 400km/h, super kierowcy (wielu z F1 w tym Mistrzowie Świata) i najszybsze maszyny (szybsze niż ówczesne F1) oraz konstrukcje zupełnie "odjechane" (Chapparal 2J - to było coś!).
To były legendarne wyścigi ale też brak reguł szybko pogrążył tę serię wyścigową - totalna dominacja Porsche i kryzys paliwowy "załatwiły" sprawę błyskawicznie. :(
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz