Awaria bolidu przyczyną wypadku Kobayashiego
Sędziwie wyścigu o GP Australii nie nałożyli kary na Kamui Kobayashiego, który przed pierwszym zakrętem toru staranował na starcie bolid Felipe Massy.Sędziwie uznali tłumaczenie zespołu Caterham, który potwierdził, że w bolidzie Japończyka doszło do poważnej awarii tylnego układu hamulcowego związanego z systemem ERS. Zachowanie się bolidu było więc poza kontrolą kierowcy.
komentarze
1. rokosowski
Czyli to Massa jest kretynem a nie Kobayashi. Wypadałoby się upewnić zanim rzuci się oskarżenie.
2. deathfordiesel
Czy FIA nalozy teraz kare na siebie za wprowadzenie debilnych zmian regulaminowych???
3. dafxf
zgadzam sie tym bardziej ze teraz samochodem w 65%rzadzi komputer a nie kierowca. Boze do czego to doszlo w F1!
4. scigacz00
@1 I czemu od razu nazywasz kogoś kretynem ? Jeśli ktoś przywali w Ciebie z impetem na starcie rujnując Ci pierwszy wyścig sezonu, to pewnie jesteś wściekły i w takiej chwili gadasz pewnie to co myślisz. Raczej nie rozmyślasz czy to była awaria hamulców czy może coś innego.. Ale Kobayashi już nie pierwszy raz popisał się takim hamowaniem, więc nie wiem czy to w 100% wina awarii.
5. rokosowski
@3 Bzdury gadasz, kierowca ma teraz więcej do powiedzenia niż w poprzednim sezonie. O to chyba chodzi prawda?
6. rokosowski
@4 Sędziowie chyba wiedzą na 100%.
7. Jahar
Jeśli tak to niech nałożą karę na Caterhama.
8. RyżyWuj
Powinni nałożyć karę na Ecclecstone'a, czy kto tam wymyslił genialny pomysł z odzyskiwaniem energii z hamulców.
9. Skoczek130
@rokosowski - sam jesteś kretyn... ;) Massa miał prawo być rozgoryczony... ;] Miał prawo ponieść się emocjom... ;) Twój ulubieniec też nie jest święty... ;)
10. Skoczek130
P.S. Kierowca ma teraz więcej na głowie - w regulacji ustawień. ;]
11. Viduka
Kobayashi zawsze jeździł jak kamikadze. Czy to w bolidzie była awaria czy nie. On się nie nadaje do F1 chyba że bolidy budowaliby z gumy.....
12. Skoczek130
@Viduka - bzdury gadasz. Można policzyć na palcach jednej ręki incydenty z jego winy. Po prostu ma przyklejoną nalepkę "kamikadze" po swoich niezdolnych rodakach. ;) Kamui jest bodaj pierwszym Japończykiem, który na prawdę zasługuje na starty w F1.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz