Hamilton: dzisiaj jechałem jak "idiota"
Lewis Hamilton po dzisiejszych kwalifikacjach, kiedy to przerwał dobrą passę czterech z rzędu pole position, posypał głowę popiołem i nie zrzucał winy na Adriana Sutila, z którym od czasu słynnej rozprawy sądowej po bójce w chińskim klubie nie utrzymuje najlepszych relacji.„Ogólnie to była słaba sesja kwalifikacyjna” mówił po czasówce Hamilton. „W Q2 nie udało mi się złożyć dobrego okrążenia.”
„Jechałem jak idiota. To jest najgorsza moja jazda od bardzo długiego czasu. Przepraszam zespół.”
Lewis Hamilton w drugi części kwalifikacji był także blokowany przez Adriana Sutila. Niemiec, podobnie jak Paul di Resta, także nie awansował do Q3, ale jego pozycja startowa może ulec zmianie, jeżeli sędziowie dopatrzą się jego zachowaniu na torze przewinienia.
„To nie ma znaczenia” przekonywał po fakcie dziennikarzy Hamilton, pytany o incydent z Sutilem. „Powinienem zrobić to lepiej okrążenie wcześniej.”
komentarze
1. mark.
To prawda, jechałeś jak idiota :D Miło że się przyznałeś ;)
2. hamiltonmistrz
mark...jesteś debilem
3. jola74
może sam jesteś idiotą a może kibicujesz farbowanemu lisowi
4. ekwador15
Żal czytać Wasze komentarze. Gdyby nie wyjechał szeroko z zakrętu Parabolica, to nie byłoby problemu. A on tam pojechał po żwierze, w wyniku tego musiał zjechać do alei i jak wrócił to nie było miejsca,by przejechać czyste kółko.
5. logel999
Usunięty
6. Skoczek130
Jest wściekły na siebie i słusznie. Sam zawalił swoje kwalifikacje. Nie ma żadnego wytłumaczenia dla własnego błędu. To wybuchowy człowiek, więc nie kryje emocji. ;)
7. Skoczek130
P.S. Jak fajnie jest widać przy tym "Klocuchu12 F1- dziel pasje" zielony napis "Blokada". :D
8. Grzesiek 12.
...... Nie da się tego ukryć Lewis :D
9. marek007
Jola nie kompromituj się kobieto....lepiej zobacz czy cie w kuchni nie ma....
10. dloogee
nooo Marek007 to pojechales po bandzie swoim gimbazjalnym podejsciem do plci przeciwnej. Widac twoj wspanialy swiatopoglad ze kobieta do garow a ty z piwem przed tv. Jesli masz kobiete to szczerze wspolczuje, a jesli nie to domyslam sie ze twoja graba czyni cuda...
11. Manonfire
Gdy Hamilton zaczął swoją karierę w F1 nie znosiłem go. Widziałem jego potencjał, ale miał mnóstwo zachowań typu roszczeniowe, rozkapryszone dziecko, co mnie do chłopaka mocno zniechęciło. Fakt, w tym rozkapryszeniu wzmacniali go (a może nawet byli główną przyczyną) jego protektorzy, czyli Mclaren oraz - takie odniosłem wrażenie - część FIA. Teraz Lewis bardzo dojrzał, nie strzela fochów (vide właśnie zacytowana w artku jego samokrytyka), a nadal jest konkurencyjny bez pomocy FIA. Nie będę wróżył z fusów i pisał, że w gdyby miał bolid poziomu RBR to Vettel cały czas byłby najwyżej drugi - bo nie wiemy, jakby było.
Reasumując - w tej chwili to świetny zawodnik i jemu właśnie od prawie dwóch sezonów kibicuję najbardziej. Chciałbym kibicować Robertowi, ale póki go nie ma w stawce, HAM to mój faworyt.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz