2013-04-15
Wolff będzie sprzedawał akcje Williamsa
Toto Wolff po raz pierwszy od czasu przejścia do Mercedesa publicznie potwierdził, że zamierza pozbyć się posiadanych udziałów w zespole Williamsa.R E K L A M A
Wolff został zatrudniony przez Mercedesa na początku roku jednocześnie informując, że zamierza stać się także udziałowcem tego zespołu.
Wszystko jednak wskazuje na to, że Austriak będzie musiał pozbyć się udziałów Williamsa ze względu na konflikt interesów. Mimo, że Wolff nie jest operacyjnie zaangażowany w działalność Williamsa, obiecał swoim nowym szefom pozbycie się udziałów ekipy z Grove jak tylko znajdzie odpowiedniego kupca.
„Zobowiązanie jakie dałem Mercedesowi przewiduje zrewidowanie moich udziałów, gdyż nie chcemy mieć konfliktu interesów” mówił Wolff. „Mimo że operacyjnie nie stanowi to konfliktu, gdyż tutaj w Mercedesie jestem dyrektorem, a tam mnie nie ma, nie stawia mnie to w dobrym świetle.”
Wolff zdaje sobie sprawę, że nie może od tak po prostu sprzedać swojego 16-procentowego udziału w Williamsie na rynku.
„Muszę zachowywać się rozsądnie. Jestem to winien Frankowi [Williamsowi], jego rodzinie i całemu zespołowi. Nie mogę po prostu wyjść na rynek i powiedzieć: kto chce kupić te akcje?”
„Muszę znaleźć kogoś to jest wystarczająco rozsądny, kto chce wejść do sportu i kogoś kto rozumie jak funkcjonuje zespół.”
„Miejmy nadzieję, że będzie to sponsor, ale to nie jest łatwe zadanie, aby znaleźć kogoś odpowiedniego.”
„Musze więc znaleźć kogoś na określonym poziomie, ale nie oznacza to, że jestem pod presją. To co uzgodniliśmy z Mercedesem to to, że nie mam określonego terminu na sprzedaż udziałów.”
Wszystko jednak wskazuje na to, że Austriak będzie musiał pozbyć się udziałów Williamsa ze względu na konflikt interesów. Mimo, że Wolff nie jest operacyjnie zaangażowany w działalność Williamsa, obiecał swoim nowym szefom pozbycie się udziałów ekipy z Grove jak tylko znajdzie odpowiedniego kupca.
„Zobowiązanie jakie dałem Mercedesowi przewiduje zrewidowanie moich udziałów, gdyż nie chcemy mieć konfliktu interesów” mówił Wolff. „Mimo że operacyjnie nie stanowi to konfliktu, gdyż tutaj w Mercedesie jestem dyrektorem, a tam mnie nie ma, nie stawia mnie to w dobrym świetle.”
Wolff zdaje sobie sprawę, że nie może od tak po prostu sprzedać swojego 16-procentowego udziału w Williamsie na rynku.
„Muszę zachowywać się rozsądnie. Jestem to winien Frankowi [Williamsowi], jego rodzinie i całemu zespołowi. Nie mogę po prostu wyjść na rynek i powiedzieć: kto chce kupić te akcje?”
„Muszę znaleźć kogoś to jest wystarczająco rozsądny, kto chce wejść do sportu i kogoś kto rozumie jak funkcjonuje zespół.”
„Miejmy nadzieję, że będzie to sponsor, ale to nie jest łatwe zadanie, aby znaleźć kogoś odpowiedniego.”
„Musze więc znaleźć kogoś na określonym poziomie, ale nie oznacza to, że jestem pod presją. To co uzgodniliśmy z Mercedesem to to, że nie mam określonego terminu na sprzedaż udziałów.”
komentarze
1. fracky
Usunięty
2. Adek_82
Może małżonka - Cóż sponsorem nie jest ale...
3. waterball
Oj ciężko będzie sprzedać te akcje! Kiepska to inwestycja w upadający zespół ... Może przekaże je za darmo? Od biedy ja wezmę.
4. fracky
@kempa007
Ty jesteś jakiś nienormalny ? Co było tam takiego co niby łamało regulamin, a co dosyć często nie przeszkadza Ci u innych ? Ba nawet gorsze rzeczy są puszczane. Kolejny bóg-administrator...
5. Michael Schumi
@3 Miałbyś przewalone - póki co traciłbyś na tych akcjach.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz