Massa: Ścigamy się o mistrzostwo
Felipe Massa twierdzi, że Ferrari będzie w stanie nadążyć za tempem rywali i włączyć się do walki o mistrzostwo. Brazylijczyk był bliski zdobycia swojego pierwszego tytułu w sezonie 2008, czy w tym roku znów będzie się liczył?Brazylijczyk nie wygrał wyścigu Grand Prix od 2008 roku. Wówczas triumfował na swojej ojczystej ziemi w Sao Paolo. „Wiem, że przejechaliśmy dopiero dwa wyścigi, ale mam dobre przeczucie, co do tego sezonu” – mówi Massa.
„Oczywiście chciałbym walczyć o zwycięstwo, a to się nie udało w dwóch pierwszych wyścigach. Mieliśmy jednak dobre tempo i teraz musimy robić krok po kroku. Jest więcej niż tylko dwa zespoły walczące o mistrzostwo. Jesteśmy jednym z nich. Musimy nadal rozwijać bolid i dostarczać wyniki, jakich spodziewaliśmy się, gdy pracowaliśmy w tunelu aerodynamicznym i fabryce” – dodaje.
„W Melbourne nasz samochód było stać na zwycięstwo, w Malezji także byliśmy konkurencyjni, nawet mimo tego, że warunki spowodowały loterię” – mówi dalej. Ferrari do Chin przywiezie kilka poprawek, które mają pomóc włoskiej ekipie w walce o wygraną.
„W poprzednim tygodniu pracowaliśmy w fabryce i symulatorze. Do Chin spodziewamy się przywieźć usprawnienia. Mam nadzieję, że przełożą się one na dalszy rozwój bolidu. Celem jest walka o podium, nawet o zwycięstwo. Musimy wysoko sobie stawiać poprzeczkę” – kończy.
komentarze
1. beret
Co prawda kibicuje fernando, a tak naprawde zawsze FERRARI.
Gdy Felipe wyjdzie na prowadzenie w mistrzostwach i bedzie dalej mial ambicje, bede Go bardzo Mocno Wspieral.
Trzymaj sie Felipe !
2. fan massy
Felipe Massa jest mistrzem świata sezonu 2008 a nie Hamilton!!!!!!!!. Hamilton nie zasłużył na mistrzostwo. Massa moze pokonac Alonso - taka jest moja opinia!
3. Michael Schumi
Bez jaj. Dopóki Alonso jest na torze nigdy nie dadzą mu nawiązać walki. Sam Fernando również żąda takiego traktowania, a pierwszym takim oznakiem był wyścig w Chinach z 3 lat temu, kiedy to wcisnął się na siłę przed Felipe w alei serwisowej, spychając go na żwir. Do teraz niewiele się to zmieniło.
Jednak mam nadzieję, że Felipe zacznie jeździć znacznie szybciej i wyżej i przekona Ferrari, że on również potrafi dyktować świetne tempo w wyścigu, a biorąc pod uwagę fakt, że pokonał Alonso w kwalifikacjach za każdym razem i ma więcej punktów, to już o czymś świadczy. Może to zapowiedź następnej walki o tytuł :)
4. arturro777
Szanuję obu panów, kibicuję im, ale chciałbym aby Massa Wygrał mistrzostwa...
5. beret
Osobiscie tez mam takie odczucia ze lepiej zespol zrobi jak postawi na Fernando, mysle ze Oni wiedza co nalezy zrobic.
Co do Massy nie jestem przekonany do konca o jego uporze i woli walki.
Ale nigdy nie mow nigdy.
wiec czekamy !
6. elin
Dobrze byłoby widzieć Felipe znów walczącego o mistrzostwo, ale w Ferrari lider jest tylko jeden. I zespół ( odwrotnie niż Red Bull ) nawet nie próbuje udawać, że obaj kierowcy mają równe szanse ... W ekipie z Maranello od wygrywania jest Alonso, Massa jedynie od pomagania.
O tytuł powalczy Fenando i zespoł ( w konstruktorach ), Felipe " jedynie " o kontrakt na 2014 - o czy sam mówił jeszcze przed rozpoczęciem sezonu.
7. elin
* Fernando
8. luka960
Usunięty
9. adrian1313
@3 to co napisałeś pod koniec to żart czy głupota? całym sercem jestem za tym, żeby Felipe wiodło się jak najlepiej, ale na chwilę obecną kto inny jest liderem w zespole, w mojej ocenie nie bez względu na umiejętności. W każdym razie liczba punktów po dwóch wyścigach, z czego tylko jeden ukończył Alonso jest tak miarodajna, jakbyś chciał mierzyć szerokość ziarnka ryżu w kilometrach, zaokrąglając do dwóch miejsc po przecinku
10. adrian1313
@Kayo...nie jestem jakimś tam specjalistą, po prostu uwielbiam oglądać ten sport i czytać o całym świecie F1, ale dziwnym wydaje mi się określenie że Alonso wycofał się z drugiego wyścigu po problemach ze skrzydłem...
11. Nietoperz3
Niech wygra Massa.
12. Mat5
Ja bardzo nie przepadam za Massą, zdecydowanie wolę Alonso. Ale co do słów Massy mogę powiedzieć tyle, że Ferrari ma bardzo dużą szansę na pokonanie Red Bulla. Tam to jest taka wojna domowa na linii Vettel-Webber, co z automatu nie wróży nic dobrego. W Ferrari ta sytuacja jest bardziej spokojna, bo nie widać, żeby zawodnicy byli specjalnie ze sobą skłóceni.
Jednymi słowy zgrana drużyna daje większy sukces.
13. Michael Schumi
@9 Powiedzmy, że ironia ;)
14. Grzesiek 12.
Nie bardzo wierzę ze Massa powalczy o tytuł - jednak to nie ta sama klasa co Alonso :P
Za nami dwa wyścigi i nic nie wskazuje na to że mamy podział na kierowców
Żadnego TO ..., a kierowcy jeżdżą z takim samym pakietem aero .....
A czego już nie można napisać o zespołach które są najbliżej , bo w Mercu i RBR od samego początku stosowany jest TO , oczywiście w Red Bullu "fałszywy" .... - pięknie "wydymali " Webbera :///
A w Lotusie , Romek z samego początku nie ma równych szans , bo ciągle nie ma tylu nowinek aero co Kimi .....
15. Skoczek130
@Felipe Massa - mam to samo zdanie - z tym, że nie odbieram zasług Hamiltonowi, ponadprzeciętnemu zawodnikowi. Po prostu GP Singapuru to dla mnie jest fikcja i się pocieszam. Mam nadzieje, że nikt nas nie zlinczuje. Pozdro Bracie. :))
16. Skoczek130
@Grzesiek 12. - choć nie cierpię Ferdka, to jednak klasą przewyższa wszystkich w stawce. Mam jednak nadzieje, że puszczą mu nerwy, jak Mullerowi z WTCC, co wykorzysta Felipe. Zobaczymy, jak w ogóle będzie się ten bolid spisywał.
17. Skoczek130
@Mat5 - jak można nie lubić Felipe?? Nie rozumiem - żadnych kontrowersji, ciężka kariera, talent nieporównywalnie mniejszy z Raikkonenem. Zawodnik, który dokonał oblbrzymich postępów w trakcie kariery. Takim kierowcą moim zdaniem powinno się właśnie kibicować najbardziej. Ale każdy ma swoje zdanie. :)
18. elin
14. Grzesiek 12. - jeżeli dla Ciebie jedynie wydanie TO jest wskazaniem, że zespół ma podział na kierowców ... To masz rację - w Ferrari w tym sezonie jeszcze takiego polecenia nie było ;-)).
W Australii udało się zamienić pozycje zawodników poprzez pit- stop w odpowiednim momencie, a w Malezji ... chyba ciężko byłoby stawiać na kogoś, kto już nie jedzie w wyścigu ...
I jeśli tylko o to chodzi ... - Lotus również nie zastosował do tej pory żadnego TO. Chociaż w Malezji Kimi jechał za Romainem ...
Co do nowinek, Boullier powiedział jasno ( o czym doskonale wiesz ;-) ), że zespół stara się przygotować dla obu kierowców jednakowe pakiety usprawnień, ale nie zawsze jest to możliwe. Nie każdy dysponuje budżetem na miarę Ferrari.
I nie martw się tak o Romaina ... zdecydowanie ma on większe szanse powalczyć z Kimim, niż Felipe z Fernando ;-).
19. Grzesiek 12.
16 Skoczek130
Akurat o to jestem spokojny :)
18. elin
Przecież pisze że nie tylko TO .... stąd też przykład Lotusa :)
Zobaczymy jak to będzie w Ferrari , może powtórzy się sezon 2008 i tym razem Fernando pomoże dla Felipe ...? Jak pisałem fakty są takie że jak na razie nie ma żadnych przesłanek na podział kierowców w zespole . A co do opóźnionego pit- stopu w Australii , to jeśli się nie mylę Brazylijczyk poprzez to , stracił pozycję nie tylko względem Alonso ....
Co do ostatniego zdania , to akurat nie jestem taki pewny ...
Zauważ dwa podobne wydarzenia , jeden w Niemczech 2010 , drugi w Bahrajnie 2012 . Przypadek Ferrari , jak się przyjęło to wręcz przykład na upadek Felipe , mimo ze pózniej niemal przez 1,5 roku nie ma innych dowodów na nierówne traktowanie , bo Felipe nawet nie zbliża się do Alonso , do końcówki poprzedniego sezonu . Ta sama sytuacja w Lotusie niemal bez echa ... tylko w zasadzie ja ciągle podnoszę ten temat . Teraz inne pakiety i dalej nikt nie podejmuje tematu jakby go nie było ... Ale czy rzeczywiste nic się nie dzieje ? A co do słów Erica to wcale nie były takie oczywiste :)
20. Nietoperz3
@2 zgadzam się z tobą.
21. beret
6. ...byloby lepiej gdyby udawali?
cos takiego, osobliwosc !
22. elin
19. Grzesiek 12. - w pierwszej części sugerujesz, że w Ferrari nie ma podziału na kierowcę Nr 1 i Nr 2 ... Podczas gdy w drugiej, że taki podział jest, podobnie jak w Lotusie ...
To jak w końcu jest ... ? ;-)
Przecież doskonale wiadomo, kto jest liderem w obu zespołach i nikt temu nie zaprzecza. Różnica polega na tym, że Felipe dał się już poznać ( np. w 2008 ) jako kierowca, który potrafi walczyć o tytuł. Dlatego część fanów nie jest zadowolona z faktu, że obecnie robi tylko za pomocnika Fernando. O czym wprost mówi Montezemolo, więc nie ma co tego negować.
W Lotusie Romain na razie pokazał ( głównie ), że jest szybkim kierowcą, ale przy czystym torze. Dlatego nie ma takiego sprzeciwu, kiedy zespół stawia na doświadczonego Raikkonena, który nie popełnia kosztownych błędów. I chyba oczywiste, kto lepiej nadaje się do testowania nowinek - jeśli tylko jeden ich komplet jest dostępny na GP.
Inna sprawa, że Lotus na siłę nie będzie spowalniać Francuza, kiedy okaże się lepszy od Raikkonena, bo to on może być przyszłością zespołu ... ( gdy Kimi zmieni team lub odejdzie z F1 )
Co do mojego zdania o TO, znasz je doskonale ;-) i nic się nie zmieniło.
23. elin
21. beret - ... nie napisałam, że byłoby lepiej gdyby udawali
24. Grzesiek 12.
22 elin
Oczywiście piszę że , jak na razie w tym sezonie , nic się nie wydarzyło aby pisać o podziale kierowców w Ferrari . i wcale nie neguje ze takie praktyki były stosowane wcześniej :)
Oraz zwrócić uwagę , gdy już coś takiego nastąpi , ze inni podzielili kierowców znacznie wcześniej , już z samego początku sezonu ...
A przynajmniej na tym portalu właśnie przypadki Alonso są najczęściej podnoszone i piętnowane , podczas gdy jednocześnie np. w Lotusie podobne praktyki przechodzą bez echa .... Stąd też nawiązanie do TO w Niemczech z 2010 i Bahrajnu 2012:)
I sorki , ja nie widzę różnicy czy kierowcą nr 2 jest Felipe czy Roman . Tym bardziej mając na uwadze jazdę Felipe w poprzednich sezonach ...
Pozdrówki :)
25. elin
24. Grzesiek 12. - według mnie, podział na Nr 1 i Nr 2 w Ferrari nastąpił w chwili, kiedy pewien bank zapłacił za miejsce dla swojego kierowcy w zespole ... - ale moje zdanie w tym temacie znasz doskonale ;-)).
Również sorki, ale ja jednak widzę różnicę, kiedy Nr 2 zostaje prawie mistrz świata ..., od takiej, kiedy jest nim kierowca, który nawet jeszcze nie wygrał wyścigu ...
Alonso na tym portalu aż tak źle nie ma ;-). Najbardziej zawsze obrywa Red Bull i Vettel ...
Pozdrówki :-)
26. beret
25. twoje zdanie w tym temacie jest nieistotne, bo twoja wiedza jest sokolopodobna- wiec falszywa
ile lat interesujesz sie F1
prosze, nie wypisuj glupot bo czytaja to dopiero wstepujacy w ten sport i pozniej tyle troli sie stad bieze
na miejscu kempy dalbym ci BANA, ale 95% antyfanow z tego forum jest przekonana ze on mnie sie nalezy
to jest dziwny kraj a jeszcze dziwniejsze osobniki Go zamieszkuja ! ! !
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz