Caterham liczy na deszcz
Po dość słabych kwalifikacjach Charles Pic i Giedo van den Garde skupiają się na przygotowaniach do jutrzejszego wyścigu. Obaj liczą na malezyjską pogodę i trudne warunki na torze."Mieliśmy bardzo dobrą trzecią sesję treningową, naprawdę robiąc postępy, szczególnie w długich przejazdach, ale nie sądzę, byśmy byli w stanie zrobić dziś dużo więcej w kwalifikacjach. Miałem bardzo dużą podsterowność w pierwszym przejeździe, wiec zmieniliśmy ciśnienie opon na drugi przejazd, ale ciągle nie byłem w stanie poradzić sobie z podsterownością, więc biorąc pod uwagę stratę do samochodów przed nami, finiszowaliśmy mniej więcej tak, jak można było liczyć."
"Teraz skupiamy się na jutrze. W trzecim treningu znaleźliśmy dobry kierunek ustawień na wyścig, więc sądzę, że może być interesująco. Praktycznie na pewno będzie padać, a ja lubię gdy warunki są trudne. Zobaczymy co się wydarzy."
Giedo van der Garde, P22
"Tak szczerze, to kwalifikacje nie poszły mi dziś najlepiej. Miałem problem z nadsterownością na miększych oponach przez cały dzień i nie byłem w stanie sprawić, by pracowały tak jak w ostatnim wyścigu, a to oczywiście wpłynęło na moje tempo. To dziwne, gdyż samochód zachowuje się dobrze na twardej mieszance w FP3, a nie mogę sprawić, by średnia mieszanka dobrze pracowała, więc musimy się ponownie temu przyjrzeć."
"W związku z osiągami samochodu na twardszej mieszance i tempie, które mieliśmy na przejściowych oponach, jutro może być ciekawie. Padało każdego dnia o tej samej porze, a jeśli będzie tak jutro w połowie wyścigu, strategia będzie naprawdę ważna. Fizycznie czuję się naprawdę dobrze, w pełni przygotowany do wyścigu, więc przyjrzymy się planom i miejmy nadzieję ruszymy tam, gdzie skończyliśmy w FP3."
komentarze
1. greyhow
Ogórki się spuszczają tak, jakby co najmniej o punkty walczyli...
2. potworzasty
@1. Podejrzewam, że też byś się spuszczał jakbyś w ogóle jeździł w Formule 1 ;).
3. dzeku7777
Caterham słabiutko... Chciałem by walczyli o ze środkiem stawki a oni zaczynają odstawać też od Marussii (głównie dzięki Bianchi'emu). van der Garde bardzo słabo, wg mnie najsłabszy kierowca-debiutant, nawet gorszy od Chiltona.
4. Klocuch12
mielismy problemy, nie chce sie ich sluchac, widac ze pay drajwerzy :d
5. david9
Oni liczą na deszcz? Haha jak jutro spadnie deszcz to odpadną jako pierwsi. Ogólnie myślałem, że z 3 debiutujących w 2010 roku zespołów chociaż z Caterhama coś będzie jak widać dają d... na całej linii.
6. matito
Caterham to zespół który ma właściwie pieniądze, ekipe ale nie może zbudować dobrego bolidu....albo bolid jest całkiem przyzwoity a kierowcy mnie bo po mojemu to nieptrzebnie pozbyli się Kowalainena z zespołu to był solidny kierowca
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz