Bottas nie wyklucza błędów
Valtteri Bottas, który już w najbliższą niedzielę zadebiutuje w Formule 1 za kierownicą bolidu Williamsa, przed sowim pierwszym występem w Grand Prix zdaje sobie sprawę, że błędy są nie do uniknięcia i nie zamierza za wszelką cenę od początku robić olbrzymiego wrażenia na obserwatorach.„Mimo że uczestniczyłem we wszystkich spotkaniach podczas wyścigów w ubiegłym roku i miałem możliwość pojeżdżenia w piątkowych treningach, to cały czas będzie dla mnie pierwszy wyścig” mówił.
„Jeżeli pojawią się błędy, to znaczy, że tak ma być. Muszę się na nich uczyć i ponownie ich nie popełniać.”
„Czuję się bardzo dobrze przed wyścigiem. Nie widzę w tym żadnego problemu. Oczywiście w Formule 1 wszystko dzieje się szybciej, ale tak to już jest. Zawsze trzeba mieć kiedyś swój pierwszy wyścig.”
Bottas za cel stawia sobie jak najszybsze wyciągnięcie wszystkich możliwości z bolidu.
„Moim celem jest to, aby w pewnym momencie, najlepiej jak najszybciej, maksymalnie wykorzystać bolid w kwalifikacjach i wyścigu.”
„Jeżeli nie stanie się tak w pierwszych wyścigach, wtedy będę musiał się doszkolić i walczyć o lepsze osiągi.”
„Byłem całkiem dobry w pozostałych seriach wyścigowych. Dla mnie ważne jest zobaczenie flagi i ukończenie wyścigu F1, więc to będzie moim głównym celem w tym roku.”
„Dotyczy się to całego sezonu. Oczywiście, że chciałbym wypaść dobrze w Australii, ale mam cały sezon, więc mam czas do poprawy.”
komentarze
1. StigPL
Zobaczymy jak się sprawdzi. Wiadomo, debiutancki sezon więc nie należy oczekiwać zbyt wiele, ale może sprawi przyjemną niespodziankę i przynajmniej zapunktuje w paru wyścigach, w końcu pewne doświadczenie już ma.
2. Nietoperz3
@1 to prawda
3. Gosu
Wielkie oczekiwania wobec tego kierowcy. Fachowcy ryzykują stwierdzenie, że pokona Maldonado w debiutanckim sezonie. Trzymam kciuki.
4. Michael Schumi
Kempa - mała literówka w drugim akapicie na początku :)
5. ra_f1
@3 Z jednej strony nadmuchane oczekiwanie, ale z drugiej jeśli Maldonado nie wyciągnął wniosków z ubiegłego roku to jego pokonanie nie powinno być aż takie trudne
6. AleQue
Ale widać wyraźnie, że jest gość dojrzały, nie jest rozwydrzonym dzieciakiem, a jeśli jeszcze potrafi wyciągnąć maksimum z bolidu, to będzie na bank mistrzem, bo chłodnej głowy na pewno mu nie brakuje, w końcu to Fin ;)
7. fankaWilliamsa
Najważniejsze,że sam zainteresowany studzi emocje i nie opowiada o wygranych tylko wie,że najważniejszym jest uniknięcie błędów i wyciągnięcie maximum z bolidu.Jestem o Niego spokojna i bardzo bym chciała aby bolid pozwolił Mu na pokazanie Jego umiejętności.Pastor w ostatnich wyścigach ubiegłego sezonu jeździł już o wiele rozważniej i trzymam kciuki aby taka tendencja utrzymała się w tym sezonie.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz