Rozczarowanie w Williamsie
Kierowcy Williamsa dzisiejszego występu na torze Yeongam nie zaliczą do udanych. Bruno Senna po raz kolejny odpadł w Q1 i jutro przystąpi do wyścigu z 18 pola, podczas gdy Pastor Maldonado pożegnał się z czasówką w Q2, wywalczając 15 pole startowe.„Ciężko nam było poprawić się po piątkowych treningach. Pojechałem czyste okrążenie w Q2 i wycisnąłem wszystko co mogłem z bolidu, ale dzisiaj nie mieliśmy tempa. Będziemy musieli ciężko popracować, aby znaleźć się na pozycji pozwalającej na walkę o punkty w jutrzejszym wyścigu, gdyż na tym torze ciężko się wyprzedza.”
Bruno Senna, P18
„Naturalnie, że jestem rozczarowany. Podczas treningu mieliśmy kilka problemów z różnymi elementami bolidu, które sprawiły że nie byliśmy w stanie złożyć wszystkiego do kupy podczas kwalifikacji. Teraz musimy po prostu odzyskać siłę i starać się o dobry wyścig jutro.”
komentarze
1. Klocuch12
MASAKRA
2. waterball
Niestety widać już gołym okiem, że kolejny sezon jest dla Williamsa stracony. Nie pomógł silnik Renault bo reszta bolidu jest do bani. I jeśli jeszcze na początku sezonu Williams był w miarę konkurencyjny i budził nasze nadzieje (kibiców Will) to w tej chwili stacza się ku Nowej Trójce. To samo było zresztą w ubiegłym roku. I narzekanie na pay-driverów nie ma sensu - oni robią co mogą i nie są wcale gorsi od "średniej" w F1.
3. Klocuch12
Problemy Bruno nie biorą sie z nikąd. Pastor jest faworyzowany poprzez szefa zespołu. Wyjeżdża wcześniej na okrazenia qual. Nie musi oddawac fotela podczas piatkowych treningów. Problemy brazylijczyka z przednim skrzydlem (zostalo zmienione w q1) zaprzepascily jego kwalifikacje. Mam nadzieje ze jutro dobrze wystartuje i bedzie przed kolega z zespołu w wyscigu.
4. Martitta
Ciekawe co Williams z tym zrobi w przyszłym sezonie...
Już pomijając roszady kierowców, oni powinni znaleźć coś, co będzie im pozwalało wygrywać. Mam wrażenie, że kompletnie nic nie robią w tym zespole. Jedyną zmianą jest jak na razie to, że Pastor zrobił się mniej agresywny ;/
5. Klocuch12
zastanawiam sie na dprzyszłoscia Bruno, bo pastor raczej zostanie w teamie. W przyszłym sezonie w Caterhamie widziałbym własnie Senne i Glocka, a KOV do Saubera, co wy na to :D ?
6. narya
Trzeba było brać Raikkonena, a nie Sennę i rozczarowania by nie było.
7. fankaWilliamsa
Jedyną bolączką Williamsa są kierowcy a nie bolid.Oni nie potrafią znaleźć odpowiednich ustawień nie potrafią wykorzystać potencjalu bolidu i to jest właśnie efekt braku doświadczenia :/ szkoda bo potencjał FW34 ma ogromny a jutro czeka ich trudny wyścig i może być trudno o punkty :(
8. waterball
@7 Skąd czerpiesz tak optymistyczną opinię o FW34? - natchnij mnie, upadłego na duchu!
9. Klocuch12
podstawa FW34 nie jest zła, brakuje jej okiełznania i oszlifowania
10. Skoczek130
Jestem tego pewny, w głębi duszy o tym wiem, że BRUNO SENNA powinien spadać do Endurance. Lepiej już mieć takiego Pastora, choć uważam, że się poprawi, niż posiadać takiego daremnego drajwera, jak Brunon. Nic nie pokazał i nie pokaże. Żaden z niego talent, a może i zawieszenie kariery zrobiło swoje. BOTTAS DO WILLIAMSA!!!
11. PanPikuś
@Skoczek130 Mimo wszystko mam jeden maleński argument na obronę Senny. Zamiast 240 minut treningu miał ich niewiele ponad 100, bo jak zwykle w 1 treningu musiał oddać bolid Bottasowi, w drugim miał go dla siebie , w 3 samochód nawalił. Niejako dostaje samochód i musi go w te 2 treningi ustawić pod siebie zarówno pod tor, sprawdzić rózne mieszanki , sprawdizć rozne ustawienia , zrobic krotkie przejazdy , dlugie ,na kazdej mieszance , a i jeszcze zespol testuje pewnie nowe czesci. To jest na prawdę prawie niewykonalne i gdzieś trzeba coś poświęcić. Uważam , że gdyby nie faworyzowali aż tak bardzo Maldonado , to Senna miałby znacznie lepsze wyniki. Nawet w małym Caterhamie raz poświęcają trening Kov, a raz Pet. Efekty negatywne też tego widać , Kov gorszy czas od Pet. Czy to nie daje do myślenia ?
Co do faktu , że znowu zmarnowany sezon dla Williamsa, to nie zgodzę się. Zrobili ogromny postęp po tej zapaści. W zeszłym roku byli praktycznie ekipą końca stawki a w tym są zwyczajnie ekipą środka, która regularnie skrobie małe punkciki. To na prawdę znaczy skok do przodu.
Podsumowując : bolid jest znacznie lepszy niż rok temu , ale do Williamsa przez wielkie W daleko mu jeszcze. Kierowcy są średni , , do szlifowania na pewno , ale polityka jaką prowadzi ten zespół na chwilę obecną też robi swoje i odbija się czkawką zwłaszcza na jednym kierowcy, który gdyby miał więcej czasu , lepiej przygotował się do weekendu i zajmowałby o 5-6 pozycji lokaty w qualu to zdobywali by solidne punkty. ( Warto jeszcze dodać że Williamsowi smakują oponki i zjada je dość szybko, na czym często cierpią w końcówce ( np. Spa )
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz