Massa wciąż czuje wsparcie zespołu
Felipe Massa przyznał ,że pomimo niezadowalających wyników w tym sezonie wciąż czuje wsparcie swojego zespołu – Ferrari. Brazylijczyk stwierdził, że nie jest zadowolony ze swoich ostatnich wyników, ale liczy na zdecydowaną poprawę formy."Absolutnie tak, czuję, że cały zespół jest ze mną. Oczywiście, oni nie są zadowoleni z moich rezultatów, ja także nie jestem. Wszyscy chcemy zmienić taki stan rzeczy i powrócić do normalności. To jest z całą pewnością możliwe, wiem iż z pomocą zespołu może się tak stać”.
Młodszy z kierowców Ferrari potwierdził także, ze tegoroczny bolid nie jest zbyt łatwy w prowadzeniu:
"Naszym bolidem nie jest łatwo jeździć, trudno jest znaleźć dobry balans. Wiele razy musiałem walczyć z bolidem, a wtedy jest łatwo stracić dziesiątą część sekundy tu czy tam. Mój styl jazdy także nie ułatwia zmagania się z bolidem, walczę jeszcze więcej, nie mogę znaleźć równego tempa. Wiadomo także, że nie mamy idealnej aerodynamiki, brakuje nam też trakcji na wyjściach z wolnych zakrętów, co jest chyba największym problemem. W Hiszpanii dokonaliśmy znacznych poprawek, było to widać po osiągach Fernando, ale także moich gdy miałem przed sobą czysty tor”.
Na zakończenie dodał, że jego zdaniem wypadek na torze Hungaroring nie wpłynął negatywnie na jego postawę na torze:
"Zadawałem sobie to pytanie czterdzieści pięć tysięcy razy i uważam że nie. A dlaczego? Bo do tego czasu, przez trzy lata, wygrałem 11 wyścigów, więc dla mnie to oczywiste. Ale nie tylko sobie zadawałem takie pytanie. Przechodziłem wiele badań lekarskich i odpowiadałem na wiele pytań lekarzy, szukałem odpowiedzi. Wszyscy lekarze, z którymi się konsultowałem z ręką na sercu mówili, że nie ma absolutnie żadnych śladów uderzenia. Ja także nie czuję się jakoś inaczej, niż wcześniej, przed wypadkiem”.
komentarze
1. Kriss81
Chyba błąd w ostatnim akapicie: Massa OD tego czasu nie wygrał ani razu. DO wypadku owszem - 11 razy.
2. patrolek23
Czyżby Ferrari bało się, że nowy kierowca nie będzie w stanie uzyskać dobrych wyników w ich obecnym samochodzie? Lepszy Massa, który już co nieco wie na temat bolidu, niż jakiś świerzak?
3. tommek7
@2 Już bez przesady nie róbcie z tego bolidu nie wiadomo jakiej maszyny nie do ogarnięcia... Wszyscy się zachwycają jak ALO świetnie sobie radzi w tak trudnym bolidzie. Bolid jak bolid, trochę już to śmieszne się robi z waszej strony.
4. krzysiek000
3. tommek7 No bo tak to już jest. Jak Alonso przegrywa, to przez bolid, a jak wygrywa, to pomimo bolidu.
5. Skoczek130
Choc ucieszyłaby mnie wiadomośc o kontrakcie Felipe, to dla mnie sprawa byłaby już jasna - on robi za testera Alonso, jak Spies dla Lorenzo. ;]
6. Święty
To jest ostatni sezon Masy w Ferrari, a kto wie czy nie w F1 w ogóle. (pomijam zespoły od Caterhama w dół)
7. zx74yu
1. Wypadek na Węgrzech
2. TEAM ORDES W NIEMCZECH
To drugie chyba bardziej wpłynęło na Masse bo od tamtego zdarzenia miał tylko jedno podium w GP Korei 2010 a każdy pamięta jaki to był wyścig. Ferrari samo zafundowało Massie takie wyniki.
8. zx74yu
@3 tommek7 ale bolid robiony pod ALO
9. Skoczek130
@tommek7 - rozbrajasz mnie chłopcze... ;]
10. Skoczek130
@zx74yu - wreszcie ktoś, kto nie boi się tego napisac wprost. Pozdrawiam :))
P.S. Czynniki, które podałeś, na pewno mają swój udział w całej tej sytuacji.
11. jar188
@9;10 Z całą pewności powinni zrobić bolid Massę albo po połowie, pod Massę a pół pod Alonso, tylko teraz jak to podzielić.
12. 6q47
jest osobą, która zbyt długo dochodzi do akceptacji warunków swojego kontraktu. Wyegzekwowanie istniejacego lub nie istniejącego zapisu w kontrakcie było bardziej, w jego przypadku, destrukcyjne niż jakakolwiek kontuzja neurologiczna.
Sezon "latajacej spręzyny" też oferował trudny do prowadzenia bolid - tylko On i Kimi potrafili złapać "nieco" punktów... zastępcy tego nie potrafili właśnie ze względu na trudny w prowadzeniu bolid.
13. etos
zycze mu zeby sie pozbieral, ale obiektywnie to cienko to widze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz