Brawn nie odpuści
Ross Brawn, szef zespołu Mercedesa przyznał się do popełnionych błędów i zapewnił, że nie zakończy swojej kariery w Formule 1 przed stworzeniem bolidu swojego teamu, który będzie w stanie wygrywać wyścigi.„Tak, popełniłem kilka błędów. Moje wybory nie zawsze były idealne, zmiana zespołu z Brawn GP na Mercedesa trwała za długo” – przyznał Brytyjczyk.
„W fabryce podjęliśmy się równocześnie dwóch trudnych zadań: naprawy problemów występujących w bolidzie i równocześnie dokonywania poprawek, które mają na celu ominięcie podobnych problemów w przyszłości”.
Brawn nie zamierza jednak obarczać winą swoich kierowców:
„Kierowcy wykonują dobrą robotę, aktualnie nie mogą wykrzesać nic więcej z bolidu”.
Zapewnił także, że nie opuści swojego zespołu, nim nie ujrzy swoich kierowców na najwyższym stopniu podium:
„Teraz skupimy się na przyszłości. Moja rodzina i ja jesteśmy zabezpieczeni finansowo, ale ja nie opuszczę Mercedesa do czasu, aż znów nie zacznie wygrywać wyścigów” – zakończył.
komentarze
1. atomic
brawo ross .szacun . jeden z ostatnich "indian" w tej serii
2. luka55
Podejście godne szacunku. To prawdziwy człowiek F1 z krwi i kości . Teraz musi to tylko przekuć w czyn . Oby jak najprędzej.
3. pjc
Czyli tak jak z Benettonem, Ferrari, Hondą tak i teraz, Ross nie spocznie dopóki nie wdrapie się na szczyt.
Trzymam kciuki za kolejny sukces.
4. lukasz1
Może i Brawn nie opuści Mercedesa, ale Mercedes opuści f1.
5. padre romano
Chciałbym aby Bulion był tak zdeterminowany!!!
6. pjc
On musi najpierw zebrać potrzebne doświadczenie w F1 żeby móc w ogóle nawiązać rywalizację z Rossem.
Francuz to "młodzian" jeżeli chodzi o F1.
7. Drexiss
Życze powodzenia, to jeden z wiekszych postaci w F1, choc ja oczywiscie wolałbym zobaczyc na szczycie LR.
8. raf110
Czekajcie w następnym roku geniusz Rossa się ujawni wkońcu i mercedes bedzie dobrze jeżdził jak oczywiście Rosberg poprawi tempo wyścigowe bo narazie ma marne.
9. Święty
Pan Brown zapomniał ile pieniędzy wydała na jego "Brown GP" Honda i że teraz taki budżet jest dla Mercedesa nieosiągalny. Za dużo słuchacie Borowczyka, który wtedy mówil o "genialnym Brownie", teraz mówi o "genialnym Newey'u". Talent talentem, ale za sukcesem Browna stała wielka kasa, którą w ostatnim sezonie Hondy wpompowała ta firma w nowy projekt, rezygnując w ciągu sezonu z rozwoju dotychczasowego.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz