Grosjean zostanie wywalony w najlepszym dla niego wypadku po zakończeniu tego sezonu i to mogło by Jearomowi teoretycznie otworzyć drogę do ,,posunięcia'' swej kariery. Niestety Belg również mnie nie przekonuje i nie wróże obu tym Panom sukcesów w F1, zwłaszcza jeżeli Lotus będzie spisywać się tak jak w II połowie poprzedniego sezonu, (mam jednak nadzieje, ze się myle bo bardzo kibicuje jednak Raikkonenenowi.

Ludzie nie przesadzajcie nie jest to geniusz, ale testować spokojnie może, co do rozbijania to co innego jest jazda testowa, a walka o punkty.

Dobrze tak szwabowi...

Jaki zal, jezeli Sutil mialby odejsc to tylko do lepszego zespolu, bo zasluguje na lepszy bolid niz ten ktorym dysponowal, to jeden z najbardziej niedocenianych kierowcow, a hulkenberg nie pokazal nic oprocz jednego PP w Brazylii.

32. kempa007 tam pisze, ze pierw się oddublowuja (czyli ,, wyprzedzają' niwelując stratę a nie zarabiając pozycje), a potem nie jeżdżą sobie luźno na torze tylko doganiają stawkę i czyhają na końcu. 34. Haziaj tak dobrze jest mogą, chyba nie sadzisz ze 4-krotnie zdublowane HRT zdoła się oddublowac podczas SC, jeżeli ten będzie jeździł jedno kółko. Według twojego rozumowania powinni dostać za to jakaś kare skoro nie dostosowali się do zakazu (albo może nie tyle kare co jakoby uznanie za przekroczenie przepisów).

Wszystkie zmiany w regulaminie są ok, ale po co jest do h... te oddublowywanie się. Wolniejsze bolidy nie moga po prostu spuscic sie na dol podczas sc zamiast robic to jak w tym sezonie po restarcie? Efekt bedzie taki sam tez. Nie bedzie zamieszania, a jakim prawem one moga sie oddublowywac. A jak by mnie wsadzili do bolidu i czolowka stawki by mnie 100 razy zdublowala to co SC na końcówkę wyscigu i mam szanse jeszcze na dobry wynik? Bez sensu.

Kary są adekwatne, a to ze nie wpłynęły na ich pozycje to inna sprawa.

Massa*

A Karthikeyan, nie był przypadkiem też na okrążeniu pomiarowym?

Ale śmieszni jesteście, bez względu na to w jakim zespole jeździ Jarno, jaki ma on charakter i jak go bardzo nie lubicie lub lubicie to to co zrobił Perez jest niedopuszczalne i powinien dostać kare (nie ma znaczenia, że Trulli nieskączyl wyścigu). Każdy ma prawo do własnej opinii, ale opinia tych, którzy w tym przypadku krytykują TRU jest wyjątkowo idiotyczna, aż mnie niesie jak widzę wpisy typu on nie dorósł albo jest za cienki i nie ma żadnych praw.

16. GrzeSzNY Vettel wyprzedzil Alonso. Co do wyscigu i jazdy Hamiltona to chyba kazdy popelnil dzis jakis blad, warunki na torze byly dla kierowcow malo sprzyjajace dodatkowo jak wspominacie strategia byla troche nieudana. Mistrz Świata z 2008r. popelnil dwa duze bledy w odstepie okolo 10sek i to wystarczylo by troche popsuć sobie wyscig.

Życze powodzenia, to jeden z wiekszych postaci w F1, choc ja oczywiscie wolałbym zobaczyc na szczycie LR.

Dobra decyzja Saubera, ale szkoda mi Kobayashiego, bo uważam, że zasługuje na team z górnej półki. Perez dzieki Carlosowi Slimowi też mógłby przejść np. do LR kosztem Petrowa, a jeżeli stan finansów w Renówce jest troche bardziej krytyczny niż my o tym wiemy to moze nawet kosztem Heifelda czy Kubicy w przyszłym sezonie.

Co za bzdury niektórzy opowiadaja. Buemi wyraznie zajechał droge Heifeldowi (tak samo jak Button Hamiltonowi w Kanadzie), a to że HEI miał malo miejsca na wyprzedzanie to juz inna sprawa i w żadnym wypadku nie uniewinia Buemiego, bo HEI nie zagrażał Szwajcarowi kolizja, co najwyżej by sam wyjechal by poza tor i po chwili by na niego powrócił. Zaden kierowca nie ma prawa zajeżdzac drogi temu ktory go wyprzedza (przednie koła Niemca zrownaly sie z bolidem Buemiego gdy ten skrecil w prawo). Co do równego traktowania to zgadzam sie, że niektórzy są troche łagodniej traktowani, ale myśle ze to tamtych trzeba karac a nie, nie karac Buemiego.Nie jestem za tym by uniemozliwiac kierowca walke na torze, ale ludzie musza byc przecierz jakies granice. Co do wypowiedzi devious'a to zgadzam sie z nim ze w niektorych przypadkach decyzje sedziow sa troche malo konsekwentne, ale nie mozna tego tez tak stwierdzic w 100%. Wyobraź sobie jak zawodnik, ktory jedzie sobie na ostatnim miejscu i był licznie dublowany zacząl bombardowac przodek stawki ktory go dubluje (temu też dałbyś kare przejazdu przez pit-stop)? Gdy Heifeld dostawał kare jego wyścig nie był jeszcze zmasakrawany, wiec kara tak czy inaczej go troche uciążyła, natomiast kara dla Buemiego, ktora zostala dana po wyscigu nic by mu nic nie zrobila bo on i tak nie dostal by punktow.

Naprawianie bolidów i wymiana opon podzcza czerowonej flagi w wyscigu powinny być zabronione i to nie powinno polegać żadnej dyskusji. Powiniśmy dążyc do tego by czerone flagi i SC jak najmniej zmieniały przebieg wyscigu tymczasem czerone flagi na dzien dzisiejszy moga byc zbawieniem dla niektorych kierowcow, ktorzy dzieki temu nie beda musieli wykonac żadnego pit-stopa gdyz wymiane opon moga dokonac podczas przerwy. Co do przepuszczania bolidów podczas SC to byłby najgłupszy pomysł nie tylko w całej historii F1 czy sportów motorowych, ale najwiekszy błąd w historii jakiegokolwiek sportu. Załużmy, że SC wkracza do akcji pod koniec wyscigu np. jakies 10 okrązen przed koncem wyscigu, zawodnik ktory jest na prowadzeniu wyprzedza prawie wszystkich zawodników o jedno okrążenie ale musi jeszcze zjechac na wymiane opon, tymczasem dochodzi do wypadku pomiedzy 23, a 24 miejscem i wjezdza SC. Wszyscy sie oddublowuja, lider zjezdza na pit-stop i wyjezdza cos okolo 20 miejsca.

Vettela nie lubie ale nie moge przyznac ze jest slabym kierowca. Kiepskim bolidem tez dawal sobie rade nie zapomne chyba wyscigu gdzie VET w barwach Toro Roso wygral wyscig po morym torze (o ile dobrze pamietam to byla Monza). Oczywiscie nie ma czlowieka ktory nie robi bledow, Sebastian robi ich nawet sporo, ale nie zmienia to faktu, ze jezdzi kapitalnie. Mysle jednak ze jak w Red Bullu siedzial by Alonso albo Hamilton to ich przewaga byla by jeszcze wieksza niz teraz Vettela, wiec widowisko jakie gotuje nam F1 jest i tak jeszcze dobre.

13. pawel123 Ja tez popieram przepis 107% ,ale tylko wtedy gdy bedzie on stosowany w 100% i bedzie on obowiazywal zawsze bez odwolan i dla kazdego.

Od początku tego weekendu wiedziałem, że McL odda pole walki Red Bullom i Ferrari. McL może wygrać tylko wtedy jeśli żaden RBR czy Ferrari nie dojedzie do mety.

To głupie postępowanie ze strony sędziów. Powinno być tak, że ta metoda jest wykorzystywana w pełni lub w ogóle jej nie ma. W chwili obecne bardzo mocnoj o przyszłości słabszych zespołów decyduje umiejętność pisania podań, a nie tempo jakie prezentują podczas klasyfikacji.

Oby ta jego motywacja i młodzieńcze napalenie nie sprawiło mu kolejnych przykrości.