Szykują się spore zmiany w kalendarzu na sezon 2012?
Według doniesień serwisu Autosport.com, Bernie Ecclestone szykuje dość znaczące zmiany do zgłoszonej niedawno propozycji kalendarza wyścigów F1 na sezon 2012.Według anonimowego źródła, Ecclestone chce poprawić kalendarz w ten sposób, aby zespoły nie miały co do niego wątpliwości i można go było oficjalnie poddać pod głosowanie Światowej Rady Sportów Motorowych.
Na pierwszy plan wysunęła się więc sprawa GP Bahrajnu, które w sezonie 2012 ma powrócić do F1. W prowizorycznym kalendarzu GP na torze Sakhir otrzymało zaszczytne pierwsze miejsce, jednak sytuacja na Bliskim Wschodzie cały czas pozostaje niepewna, dlatego też Ecclestone ma mieć w planach przesunięcie GP na sam koniec sezonu. W ten sposób wyścig o GP Abu Zabi i GP Bahrajnu mogłyby odbyć się pod rząd.
Całe zamieszanie wokół GP Bahrajnu z pewnością ucieszy kibiców, którzy z miłą chęcią zainaugurują nowy sezon F1 w Melbourne, gdzie odbywa się GP Australii.
Prawie na pewno z kalendarza ma zniknąć GP Turcji, które nie doszło do porozumienia w kwestii nowego kontraktu.
Niepewnym punktem przyszłorocznego terminarza wyścigów jest także GP USA, które zostało pierwotnie zaplanowane na czerwiec, tworząc duet z GP Kanady. Według planowanych zmian, GP USA miałoby zostać przeniesione na koniec kalendarza i tworzyć parę z GP Brazylii.
GP Indii, które w tym roku ma zadebiutować w F1, w przyszłym byłoby przeniesione na początek mistrzostw. Po wyścigach w Australii, Malezji, Chinach i Indiach, nastąpiłaby trzytygodniowa przerwa, podczas której zespoły F1 mogłyby przeprowadzić planowaną trzydniową sesję testową w trakcie sezonu.
Zespoły wstępnie rozważają możliwość przeprowadzenia testów na torze w Mugello lub Silverstone, niemniej jednak firma Pirelli próbuje lobbować za przeprowadzeniem testów zaraz po jednym z GP na torze, który gości wyścigi F1, tak aby móc uzyskać bardziej wiarygodne dane i możliwe ograniczyć koszty.
komentarze
1. sydemon
W drugim akapicie powinna być liczba 21 ;)
2. norbertinho
Bravo, Turcji nie powinno być w kalendarzu, tam nie ma praktycznie kibiców. Jeszcze moglibyśmy sie pożegnać z miłą chęcią z Chinami. Dojdzie USA, będzie Rosja w 2014 i sa plany co do RPA i Argentyny lub Meksyku, więc Chiny i Turcja mogłby wypaśc i powinien być jeden wyścig w Hiszpanii
3. bodziek22
jeden hiszpański wyścig powinien wypaść
4. dryndol
yyy.... ale so chozi...??? o_0
5. konradosf1
te zmiany są w miare sensowne tak więc może być interesująco. Jedyny mankament to GP USA - wydaje mi się że tworzenie go w parze z GP Kanady jest najlepszym rozwiązaniem
6. dziarmol@biss
tylko żeby nie było jak z pewnym przysłowiem..... ;-))
7. andrzejp1972
Ja proponuję by GP Północnego Bangladeszu przesunąć na wtorek godz.22.12 styczeń a luty 2012 a GP Monaco zastąpić GP w Poznaniu - pojeżdzili by chłopaki w koło starego rynku i Cytadeli w parze z GP Lubonia. ( Eclestone - walnij se baranka na odmulenie, jak bym miał tyle lat co on to bym siedział w fotelu w bamboszach i czekał za piaskiem)
8. fanAlonso=pziom
źle że turcji nie będzie bo zajebisty tor już wolę by wywalic chiny i barcelonę szczegolnie chiny bo tor niespecjalny odwalony ogromny a pustki w turcji tez niby nie zawiele ale jednak bez zakrętu numer 8 źle by było
9. FERRARI19
Czy pomimo to będzie przerwa w sierpniu i w jakim czasie?
10. raf110
Najgorszy dla nas kibiców jest tor Hungaro ale najblizej nas wiec niech go zostawią
11. atomic
kempa :2 dni do wyścigu a w galerii gp niemiec . ogarniajcie temat albo proszę mnie zatrudnić.
12. eltek
O której dzisiaj trening ? chyba wakacje:)
13. kempa007
11. atomic nie ma problemu dawaj na priva :-)
14. atomic
13@ jeżeli mówisz poważnie to masz do mnie namiary z rejestratora. ale może na imprezie pogadamy o tym . najwyższy czas aby takową zrobić.
15. krzysiek000
7. andrzejp1972
Północny Bangladesz? To jest jeszcze jakiś inny?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz