komentarze
  • 1. Samurai_Hideto
    • 2011-07-25 20:09:25
    • *.icpnet.pl

    Wentyl sie wypalil... oj jak mi przykro...

  • 2. dziarmol@biss
    • 2011-07-25 20:51:50
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    RBR realizuje swoją politykę PR, gdyż ostatnio dość dużo smrodu było wokół tej hurtowni napojów wątpliwego smaku ;-)) Stąd Webber nagle "odzyskał" formę. Vettel jest niezagrożony w punktacji stąd mogą sobie pozwolić na zrównanie możliwości obu bolidów w wyścigu ;-))

  • 3. lokomotywa
    • 2011-07-25 21:34:46
    • *.icpnet.pl

    dziarmol@biss Jeżeli okazało by się że masz rację to nieźle bym się wkur...że oglądam takie gów..!!

  • 4. fotoman
    • 2011-07-25 21:47:18
    • *.172.178.146

    w zeszłym roku był pogrom ze strony "puszek", mam nadzieję, że teraz nie będzie już takiej przewagi, aczkolwiek chyba z niej coś jeszcze pozostanie...-niestety

  • 5. xdomino996
    • 2011-07-25 22:46:27
    • *.przylep1.do.22lipcazm.pawluk.org

    ht tp://ww w.formula1.c om/results/s eason/ 2010/835/6770/speed_tr ap.html
    Ciekawe gdzie on ma 315 km/h

  • 6. 6q47
    • 2011-07-25 22:55:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    2. dziarmol@biss
    witam:)
    dorzuciłbym jeszcze wątek sprawdzenia stanu odporności Vettela na stres. Wygląda to na zamierzone posunięcie. A piruet w jego wykonaniu był trafiony w 10 pkt - czyli max.:)
    Inną kwestią jest stan budżetu.
    Aktualny stan punktowy pozwala na złapanie oddechu. Z drugiej strony Newey nie zamierza oddać tego sezonu ot, tak sobie. Obmyśla ulepszenia pod kątem przyszłego sezonu. Naturalna kolej rzeczy.
    Przypomina mi to "zadyszkę" Brawn GP. Oczywistą rzecza niewłasciwym jest porównywać stan konta Brawn GP z RBR. Tu jest działanie PR, tylko kiecka jest nieco inna:)
    Pozdrawiam.

  • 7. TommyRMF1
    • 2011-07-26 03:25:36
    • *.200.rewolucja-net.pl

    @.2. : "gdyż ostatnio dość dużo smrodu było wokół tej hurtowni napojów wątpliwego smaku ;-))"
    Opisz dokładniej, bo nie wiem o co chodzi :)

  • 8. Sauron
    • 2011-07-26 05:31:22
    • *.dynamic.chello.pl

    Nie ma określenia " Wypalił " Schumacher też? NIE!!! Każdy kierowca ma najwyższy poziom porównywalny... bolid i tu trzeba szukać przyczyny... dla laików żaden nie jest taki sam.... pozdro dla fanów tego sportu :)

  • 9. Blaz
    • 2011-07-26 08:29:44
    • *.117.208.196

    To wszystko co dzieje się w RBR jest takie dość dziwne.
    Jak to mówią szyte grubymi nićmi. A opowiadanie ,że w RBR wszystko jest sprawiedliwe i to Mark źle jeździ jest co najmniej niedorzeczne.

    Jeżeli chodzi o ferrari to sprawa jest jasna bo Massa nie jest tak dobrym driverem jak Alonso.
    W McLarenie też wygląda normalnie Button i Hamilton maja zupełnie inny styl jazdy i zależnie od toru raz jeden raz drugi jest lepszy.
    A RBR to wygląda po prostu nienaturalnie bo Mark jest tak samo dobry jak Sebastian. I to właśnie mnie dziwi jak nagle Mark odzyskał formę ot tak. Hmmmm coś tu śmierdzi i to śmierdzi od tamtego roku a jak ktoś z was nie czuje tego smrodu to znaczy ,że nie umie oceniać obiektywnie faktów które są ogólnie znane.
    Dziwne jest też to ,że mamy dokładnie połowę sezonu a tu nagle taka zmiana.Jak by Mark z Sebastianem zamienili się na bolidy.
    Pożyjemy zobaczymy.

  • 10. jenks
    • 2011-07-26 08:40:03
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    dla mnie rb to banda oszustów,team kilku sezonów i tyle.

  • 11. raf110
    • 2011-07-26 09:05:53
    • *.gigainternet.pl

    Tylko zastanawiam się jak tak śmierdzi a Vetell dał ostatnio ciała to dlaczego Weber który był lepszy startował pierwszy nikt go nie blokował potem miał cały wyścig żeby udowodnić, że jest taki sam jak niby Ventyl to dlaczego tego nie zrobił kolejny raz i nie piszę tego ze nie lubię Webera bo wolę go od Ventyla ale Weber niech się zastanowi czy chce być najlepszy a jak chce to niech to pokaże na torze. Co tam kombinują w RBR to choćbyśmy godzinami myśleli i to i tak nigdy nie będziemy wiedzieć i nie wymyślimy ale ja patrze na to naprawdę bez stronie przecież w niedziele startował pierwszyi napewno RBR chciał zeby wygrał Mark może bardziej Vetell ale był daleko w kwalifikacjach sam sobie zaszkodził. Weber wystartował marnie jak zawsze zamknął kolege z teamu na starcie jak bym był szefem RBR to bym się wściekł i jak tu stawiać na niego Vetell jaki jest ale jak ma pierwsze miejsce w kwalifikacjach to chociaż jedzie swoje i przywozi komplet dla zespołu. Niech Weber wezmie się w kupę i pokaże że Vetell jest do ogrania życze mu tego tylko nie wiem czy się doczekam a w tym sezonie i tak juz za póżno Vetell juz odjechał a McLaren i Ferrari dojechało tak ze Weber bedzie walczył z Alonso i Hamiltonem o miejsca. W następnym roku Ferrari będzie mocne bo ostatnie lata jak Domenicani został szefem albo raczej Todd odszedł to Ferrari ma zadyszką ale myślę ze juz jest dobrze i wkońcu Ferrari zacznie pokazywać kto jest najlepszy choć McLarena bym nie spiswał na straty i może wkońcu Mercedes coś zacznie jeżdzić Brown wymyśli coś wkońcu jest w tym mistrzem .

  • 12. raf110
    • 2011-07-26 09:55:28
    • *.gigainternet.pl

    Największymi oszustami to jest McLaren jak pamietacie z Ferrari teraz tez mają takie gupie zagrywki i choc jest to bardzo dobry team to może wkońcu zaczeli by grac fer. Podobno w tym sezonie podpaczyli wydech od RBR może plotki.Fakt ze to jest dziwny Team ale mają duży budzet i najlepszego konstruktora kierowców tez dobrych wiec tak może szybko nie utonie. Nie może być ciągle tylko Ferrari i McLaren i daleko nic od czasu do czasu tylko ktoś im dorównuję bo znajdzie jakąś lukę w przepisach jak to zrobił Brown. Czasami myślę ze może dobrze było by im wyrównać budzety wprowadzić mniejsze silniki ale przecież całe piekno tego sportu jest dzieki temu ze sa bardzo duże pieniadze pełny profesjonalizm oprawa ryk silników duża predkośc i to właśnie jest to numer jeden na świecie i nie jeżdzą w kółko jak to mówią laicy.

  • 13. Blaz
    • 2011-07-26 10:22:16
    • *.117.208.196

    11. raf110 - Wiesz co co innego mieć bolid o ok 1sek szybszy na początku sezonu a co innego walczyć z konkurencja (Ferrari ,McLaren) w połowie sezonu jak już ta przewaga jest dużo mniejsza.
    Z resztą wszystko nam wyjaśni wyścig na Węgrzech jak okaże się ,że tam RBR jedzie tempem rywali to będzie ciekawie.

  • 14. somethingwrong
    • 2011-07-26 10:22:39
    • *.gdynia.mm.pl

    11,12 raf110

    człowieku zbastuj, bo tego czytać się nie da.

  • 15. atomic
    • 2011-07-26 10:23:09
    • Blokada
    • *.adsl.inetia.pl

    pamiętam pierwszy wyścig roberta . siedzimy sobie na greenie zimno i mokro /deszcz padał cały dzień / bolidy ślizgają się jak ...... na materacu polanym "oliwką" . nasz robercik również na granicy przyczepnośći .
    ale gały wywaliłem jak na jednym z tych wolnych zakrętów ,/ostatnim / gdzie według palucha nie da się wyprzedzić i trzeba trzymać tor jazdy żeby nie dać się wyprzedzić na prostej-startowej , objechał szumiego w ferrari po zewnętrznej . niemcy siedzący obok osłupieli. szkoda,że chłopak nie miał trochę szczęścia w debiucie

  • 16. dziarmol@biss
    • 2011-07-26 11:51:04
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    7. TommyRMF1 Pierwszy z brzegu, Silverstone 2011.;-)) a smród właściwy to(początek) ubiegły sezon od GP Turcji począwszy. Zespół który niejako na sztandarach swych (wypowiedź her Dietrich Materschitza) ma jednakowy stosunek do swoich pilotów który wręcz brzydzi się team orders w praktyce swoimi pokrętnymi sztuczkami jednego z nich celowo osłabia dziarmoląc o rzekomych problemach z oponami. ;-)) Dziwne zjawisko z tym Webberem bo kiedy Vettel uzyskał już tak kosmiczną niczym nie zagrożoną przewagę nagle Mark zaczyna 'rozumieć' i opony i bolid. ;-)) A smrodek sączy się z nieszczerych wypowiedzi Hornera oraz Marko które nijak nie mają się do rzeczywistości. Takie jest moje zdanie, ;-))

  • 17. Feyd
    • 2011-07-26 12:55:34
    • *.ip.netia.com.pl

    16. dziarmol@biss Jasne jest to, że kierowcy w RB nie są równo traktowani i tu nie zamierzam się spierać. Zgadzam sie też, że śmieszne jest twierdzenie szefostwa RB o tym, że u nich nie ma kierowców 1 i 2, bo przykład zeszłoroczny ze skrzydłem oraz TO wskazują zupełnie coś innego. Jednak nie zgodzę się z twierdzeniem o "brudnych sztuczka" spowalnijących WEB. To jest biznes, a oni nie są idiotami. Wiedzą że wyścig jest nieprzewidywalny (są awarie, kolizje itd) i dlatego nie mogą sobie pozwolić na spowalnianie specjalne jednego z kierowców. Przecież zależy im na tym żeby mieć jak największą przewagę nad innymi zespołami. To, że WEB jeżdzi ostatnio lepiej może wynikać z różnych czynników, ale ja stawiłbym raczej na słabszą ostatnio formę VET. Porównując wyniki ALO HAM i WEB mozna zauważyć że oni są względem siebie w podobnej sytuacji i formie od początku sezonu, a to VET, który brylował chyba się trochę opuścił. W następnym wyścigu wątpię że coś się wyjasni bo na Węgrzech jak zwykle najważniejsze są kwalifikacje, a później to juz procesjia, chyba, że będzie padało:)

  • 18. raf110
    • 2011-07-26 14:43:14
    • *.gigainternet.pl

    Vetell był dzień w sobotę na imprezie a na kacu ciężko sie jeżdzi bolidem i tyle.

  • 19. dziarmol@biss
    • 2011-07-26 16:53:35
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    17. Feyd Prześledź 'nasze' archiwum tak z połowy ubiegłego sezonu jak i z obecnego, a na pewno zobaczysz wpisy userów którzy taki scenariusz właśnie przewidywali. ;-)) ...I powiem tylko że zbyt dużo przypadku jest w tym przypadku by mogło to być naturalne ;-))

  • 20. leo_
    • 2011-07-26 18:02:06
    • *.dynamic.chello.pl

    Myślę, że w tym roku nawet na Hungaroringu będą wyprzedzania. Opony (głównie) DRS i KERS za tym stoją. Choć trzeba przyznać, że ostatnio teamy się nauczyły jak używać nowe opony ( a może też i Pirelli trochę je zmodyfikowało od początku sezonu), i jakby się nieco na torze uspokoiło, ale i tak jest więcej atrakcji niż w ostatnich latach. Tak więc myślę, że będzie ciekawie.

  • 21. Feyd
    • 2011-07-26 18:16:46
    • *.torun.mm.pl

    19. dziarmol@biss Mówisz o komentarzach mówiących, że forma WEB wzrośnie, bo RBR przestanie mu mieszać w bolidzie? Bo ja nie widzę żeby jego forma wzrosła. Od początku sezonu jeździ w podobnym tempie co HAM i ALO i tak też było w ostatnim wyścigu. To VET miał słabszy wyścig i to dopiero pierwszy jego naprawdę słabszy występ, bo w poprzednim to moim zdaniem kwestia ustawień (na mokrym torze był nie do doścignięcia, dopiero zmiana warunków negatywnie wpłynęła na jego formę). Co do "spiskowej teorii dziejów", że teraz pozwolą WEB pokazać swoje prawdziwe możliwości i przestaną mu coś tam psuć, to ja w ramach żartu mam lepszą teorię: RBR chce pokazać że równo traktuje swoich kierowców dlatego coś namieszali mu w bolidzie żeby WEB był od niego szybszy;) Czy na prawdę wierzycie, że trzeba źle ustawiać sprzęgło czy co tam jeszcze robić żeby WEB nie mógł dobrze startować i później wyprzedzać VET. Przecież od tego mają TO i straszenie kierowcy nie przedłużeniem kontraktu za nie wykonywanie poleceń zespołowych.

  • 22. dziarmol@biss
    • 2011-07-26 20:26:10
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    21. Feyd ale spójrz tylko na kwalifikacje ;-)) Na początku sezonu Vettel bił Webbera o 0.5 sek. na kółku, a dziwnym trafem ostatnie dwa wyścigi Webber odzyskuje prędkość w Q. W sytuacji kiedy Sebastian uzyskuje permanentną przewagę w klasyfikacji generalnej Mark może sobie poszaleć ;-)). Gdyby zespół był ok w stosunku do obu kierowców nie byłoby tak permanentnej przewagi wewnątrz zespołowej. Taka przewaga nad Webberem świadczyłaby o słabości tegoż ale ubiegły sezon jak i ostatnich kilka GP pokazuje że Mark potrafi pilotować bolid nie gorzej niż Sebastian. I pytanie rodzi się samo, skąd taka kosmiczna przewaga jednego nad drugim?? każdy widzi to co chce widzieć, ja w tym wszystkim widzę niewidzialną rękę herr Helmuta. Co do ostatniego zdania, zespół usiłuje robić dobrą minę do złej gry, stąd takie a nie inne zagrywki i o takim smrodzie pisałem w pierwszym komentarzu. Brak szczerości oto główna wina czy to Hornera czy też Marko. Tak jak kiedyś w Ferrari, liczy się tylko jeden tyle że tam tego się nie wypierali w RBR łżą jak te przysłowiowe psy ;-)) Mnie się to nie podoba, każda forma team orders czy to otwarcie głoszona czy też co gorsza zakamuflowana ;-) pozd.

  • 23. jack1
    • 2011-07-26 23:01:55
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Dziarmol dobrze prawi.Kupy sie to trzyma,zreszta mam podobne wnioski.Mlody ma fory a te Helmuty ciemnote wciskaja.Ja tego nie kupuje.Pod wieloma aspektami paluszek im pasuje i staraja sie zeby to on byl z przodu a dlaczego?Proponuje nieprzekonanym wlaczyc RTL przed wyscigiem.Sebastian to,Sebastian tamto...Niemcy to duzy i bogaty rynek.Wszystkim to pasuje.

  • 24. Feyd
    • 2011-07-27 08:29:40
    • *.ip.netia.com.pl

    22. dziarmol@biss Przewaga w kwalifikacjach to było w 2009 gdzie VET był 15 razy wyżej od WEB, WEB tylko w 2 GP był wyżej w kwalifikacjach od VET. W 2010 VET 12 GP wyżej od WEB, WEb tylko w 7 lepszy od VET. TO pokazuje, że VET dużo lepiej jeździ w kwalifikacjach. CO też widać w jego jexdzie podczas wyścigu. On potrafi jeździć bardzo szybko gdy ma pusty tor przed sobą (stąd te wyniki w kwalifikacjach oraz wygrane gdy startuje z PP), gdy już trzeba walczyć jest różnie. Mówisz, że WEB 2 ostatnie kwal. był lepszy bo mu RBR nie przeszkadza, a przecież w GP Wielkiej Brytani m Q3 wykonali tylko jedno kółko po wilgotnym torze (trudno określić tu formę kieroców), a dopiero w Niemczech VET odstawał od WEB, ale przecież spadki formy mogą się zdarzyć. Nawet Schumacher nie wygrywał wszystkiego. Co do nierównego traktowania to w większości topowych zespołów tak jest, chyba jedynie McLaren jest w miarę fair. A to, że Helmut i Horner mówiąc co innego to zwykły marketing, oni sprzedają markę RB i są zobowiązani do tworzenia wizerunku równości.

  • 25. ewelina96
    • 2011-07-28 10:34:01
    • *.d.glogowek.net

    To prawda tor jest trudny...ale trzymam mocno kciuki na Vettela <33

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo