Robert Kubica po wyścigu o GP Chin
Robert Kubica jak zwykle po wyścigu dla polskich kibiców obszernie relacjonuje co działo się podczas wyścigu. Tym razem Polak opisuje występ w Grand Prix Chin."Potem zabrakło może trochę doświadczenia, zaryzykowaliśmy z oponami na suchy tor. Przed wyścigiem ustaliliśmy graniczny czas okrążenia, poniżej którego opłaca się zmienić ogumienie. Jechałem dwie sekundy poniżej tego limitu, więc zmiana wydawała się uzasadniona. Myślałem, że będzie dobrze, ale nie przewidzieliśmy, że tor na wyjeździe z boksu będzie tak mokry. Opony od razu straciły temperaturę. Dwa razy wyleciałem na pobocze, jazda była praktycznie niemożliwa i musiałem zjechać jeszcze raz, z powrotem po opony typu intermediate. Ryzyko zupełnie się nie opłaciło. To był błąd, ale takie są wyścigi."
"Gdyby się udało, to zyskalibyśmy sporo pozycji i może udałoby się ukończyć wyścig w okolicach 4-5 miejsca. Gdy po pierwszym zakręcie spadłem na przedostatnie miejsce, straciłem nadzieję na przebicie się do punktowanej ósemki, jednak moje tempo okazało się całkiem niezłe."
"W kolejnym wyścigu, Grand Prix Japonii, mam nadzieję na kolejne wejście do pierwszej dziesiątki podczas kwalifikacji. Podczas czasówki w Szanghaju mieliśmy dużo więcej paliwa niż kierowcy Hondy czy McLarena, przy równym obciążeniu moglibyśmy być przed nimi. Nasza forma podczas Grand Prix Chin pokazuje, że jest szansa na zdobycie punktów w dwóch ostatnich wyścigach sezonu."
komentarze
1. ef-one
Nie ma czym się przejmować błędy popełniają wszyscy nawet ci najwięksi! Szkoda tylko że to była aż tak wielka strata bo rywale byli wolniejsi ale trudno takie są wyścigi. Nie ma czym się przejmować to dopiero czwarty start
2. Ghosthunter
Czwarty start, trzecia wpadka z oponami a miejsce i tak dobre!! Robert wierzymy w Ciebie i wiemy że umiesz szybko jeździć a doboru opon Twój zespół w krótce się nauczy. Życzę powodzenia w kolejnych GP a puki co cieszymy się, że masz talent i umiesz szybko i bezbłędnie jeździć.
3. Kubik
Mi teraz głupio, bo sie lałem ze Speeda za to co wyrabiał na Węgrzech, a teraz ten sam błąd popełnia Robert, widać teraz, że jeszcze poczekamy, aż nasz jedynak w F1 będzie taktyką załatwiał konkurencje, tą umiejętność warabia się doświadczeniem, a na to trzeba czasu. Robert ciągle jest zaskakiwany sytuacjami jakie mają miejsce na torze F1 i zachowaniem się bolidu.
4. BaRTUZI
ta przed wczesna wymiana intermediatow na sliki to analogia do tego co zrobil Scott (max) Speed heh na torze Hungaroring na Wegrzech -dlatego dziwie sie ze zespol zgodzil sie na tak pochopna wymianę ale czasami trzeba zrobic krok w tyl zeby wystrzelic do przodu pozdrawiem wszytskich fanow F1
5. kubi
Dlaczego w boksie muszą zawsze coś zepsuć!!! :( no ale cóż niestety takie życie
6. bemo
Są błędy i będoą , ale najważniejsze że Robert pokazuje talent (umiejętności] jazdy , a to pracuje na jgo korzyść.
7. MatizMac
No myślę, że mniej więcej orientujecie się o której będzie GP Japonii. o 7:00 czy o 8:00 albo jeszcze inaczej? Chcialbym sie przygotowac na kolejny niewyspany weekend??
8. Czarny
Wyścig bedzie 7:00 naszego czasu.
Dla zainteresowanych mogę też podać, że piątkow treningi będą w godzinach 4:00-5:00 i 7:00-8:00, a w sobote o 4:00 trening a od 7:00 kwalifikacje.
9. golakr
Wydaje mi się, że Kubica i team mierzyli w coś więcej niż 5 miejsce i daltego zaryzykowali. Przed GP Chin, Thiessen mówił że teraz liczy się dla nich pierwszeństwo przed Toyotą. Toyoty juz się wtedy nie liczyły. Więc zrobili to co robili wszyscy tyle, że z 5-7 okrążeń za wcześnie. Tor juz wysychał i tak jadący Robert z slickami mógł zaatakować pierwszą trójkę. Niestety nie wyszło. Aha, porównanie do Speeda nietrafione.
10. kennijczyk
Wszystko mysle wyjasniaja slowa " nie wiedzialem ze jestem tak szybki na intermediate". Czyli poprostu, jechal jak najszybciej mogl, a IMO team nie dal mu poczucia jak szybko jedzie i stad ten blad. Mysle ze jakby sobie zdawal sprawe z sytuacji w 100% nie bylo by tego bledu.
11. margdoc
Nie ma się co oszukiwać - i team i kierowca popełnili błąd. Ale wszyscy są niedoświadczeni i to pewnie dlatego. Stare wygi wolały samo tankowanie, nie ryzykowali zmiany tak wcześnie. Mówi się trudno. Widać, że muszą dojrzeć. Ale samochód i Robert są poza tym konkurencyjni!
12. pawełek
czy wiecie może o której będą kwalifikacje do GP Japonii na żywo? bo nie wiem!Przepraszam że nie na temat
13. ef-one
To było wiadome że coś spierdolą bo za dobrze Robertowi szło i niewiem na co liczyli!? Że Robert na slickach ominie prawa fizyki na mokrym torze??!??
14. Chris_
Cóz takie sa wyscigi. Nie zawsze ryzyko się opłaca. Jednak patrząc, że dla Roberta to dopiero czwarty wyścig (w tym drugi w deszczu) o takiej zmianie opon decyzję powinni skorygować członkowie zespołu. Wyszedł jego brak doświadczenia i w tym momencie zespól powinien podpowiedziec, ze jeszcze za wczesnie. Przecież maja swoich ludzi na torze, maja drugiego kierowce bardziej doświadczonego. Zabrakło skorygowania decyzji Roberta o zmianie opon na suchą nawierzchnię.
Poza tym zespól BMW nie jest młodym zespołem, wcześniej przecież jeździł jako team Sauber dopiero od niedawna po sprzedazy jest to team BMW. No chyba ze przy okazji wymienili cały zespół.
Ale to co Robert pokazał przebijając sie z 17 na 7 pozycje to było coś. Robert nie jedzie na to by dojechac, by przejechac kolejne wyscigi. Walczy o jak najlepsze miejsce i widac ze raz sie nie boi a dwa ma naprawde duze umiejetnosci. I jeszcze nie raz pkaze na co go stac. A i bolid BMW jest coraz lepszy.
15. lania01
Myśle że takie ryzyko z oponami na marne nie poszło przecież na błedach ludzie się uczą, wkońcu to nowy zespół więc spoko myśle ze w Japoni będzie lepiej. Pozdro
16. ryudo
Widać że chłopak, zamaist serca ma wał korbowy :), nie daję się ponieść emocjom, dlatego będzie najlepszy, może nie w tym i nie w przyszłym sezonie, ale ma to coś co miał/ma schumacher, dlatego będzie najlepszy, a co do zajechania jak małysza? To myślę że nie uda im się, to zbyt elitarny sport, dla wybranych, by takie szmatławe pismaki polskie mogły coś złego Robertowi zrobić. Robert gazu...
17. ef-one
Niech te dziennikarskie hieny ugryzą się w język i niech przestaną puszczać dziennikarskie kaczki! Samo wejście polaka do F1 to jest historyczne zdarzenie 56 lat na to czekaliśmy a teraz te mendy z brukowców miały by Roberta głupi tekstami denerwować? Nie on jest po prostu za mądry dla nich i takie prowokacje z ich strony olewa i skupia się na wyścigach!!!! Pozdro dla wszystkich
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz