FIA odrzuca pomysł osłon nad głowami kierowców
Pod koniec ubiegłego roku, za sprawą poruszających wypadków – najpierw Henry'ego Surteesa z połowy 2009 roku w Formule 2, a następnie Felipe Massy z kwalifikacji do GP Węgier 2009 – pojawiły się pomysły dotyczące wprowadzenia osłon chroniących głowę kierowców w bolidach F1.Nie mniejsze wątpliwości, związane z bezpieczeństwem obecnych na torze kibiców, wzbudzało ryzyko rykoszetujących od powierzchni osłon odłamków.
Poniżej znajduje się filmik prezentujący przeprowadzone przez FIA testy proponowanych osłon.
komentarze
1. luka55
Dobrze że to odrzucili . Po pierwsze standardy bezpieczeństwa są i tak duże , następnie byłoby to w pewnym sensie ,,wykastrowanie bolidu'' . Bolid przestał by pewnym sensie być bolidem jak dla mnie. A kolejną rzeczą to obawy właśnie kierowców przed szybką ucieczką oraz obawa o kibiców. Mam nadzieję że to nigdy nie wejdzie.
2. theadzik
Rykoszytujące od osłony odłamki? To co mają rykoszetować od głowy kierowcy? A do takiej szybki można by było przyczepić ładunki wybuchowe jak w odrzutowcach i szyba by pękała w jakiś tam warunkach.
3. Senna_olk
1. luka55
Myślę, że i tak jesteśmy skazani na tego typu osłonę. Mogłoby to zapewnić dużo lepszą aerodynamikę - zakładając, że "bolid marzeń" Adriana Neweya, posiadał właśnie taką osłonę. Podobnie w lotnictwie.
4. meczet
To niech zrobią osłony podobne do tych montowanych w sportowych motocyklach. Z przodu będą ładnie chronić (z góry niestety nie, ale zawsze jakiś postęp), aero będzie można poprawić, a ewakuacja z auta będzie jak do tej pory
5. Kazik
Generalnie to dobrze,że FIA jednak zajmuje się bezpieczeństwem kierowców i prowadzi jakieś eksperymenty (które kosztują) ale służą temu najwyższemu celowi.Nikt nie chce oglądać tragedii na torze kosztem sportowej rywalizacji. F1 i tak nigdy nie będzie w 100 % bezpieczna.
6. fotoman
a wyobrażacie sobie, jaka byłaby temp.pod taką osłoną, w upalne dni w szczególności ?, albo problemy stwarzane przez taką osłone podczas deszczowego GP, MZ bez wycieraczek by się nie obyło..hehe
7. luka55
Senna_olk @3 Racja racja mam tylko nadzieję że zostanie po staremu na długo.
8. fanAlonso=pziom
z całym szacukiem dla bezpieczenstwa ale to już nie byłaby F1 tylko jacys Jetsonowie
może powinni pomyślec o jeszcze bardziej wytrzymalszych materiałach na budowę kaskow ?
9. Voight
8. fanAlonso=pziom co da wytrzymalszy kask przy zderzeniu z kołem??
Przynajmniej poprawiłoby to wygląd bolidów bo obecnie wyglądają jak kosiarki. Dziwią mnie krytyczne głosy w tym temacie. Rozumiem że lepiej żeby ktoś zginął niż żeby zmienił się wygląd bolidów? Trzeba zmienić te archaiczne zasady tym bardziej że jak widać na filmie technika na to pozwala
10. Jacu
Cóż, może i troszkę szkoda bo bolidy zyskałyby na aerodynamice i pewnej urodzie bliższej prototypom z LMP1 czy virtualnemu marzeniu Neweya - RB X-1 lub istniejącemu w realu Caparo T1. Kwestia rykoszetu jest tylko ściemą bo przecież w innych seriach wyścigowych ścigają się auta o nadwoziach zamkniętych i jakoś nikt kwestii rykoszetu nie porusza :P. A w Le Mans dla przykładu prędkości znacznie większe, ludzie bliżej toru, i olbrzymia ilość incydentów i wyprzedzeń. Jednak wprowadzenie takiej osłony niesie inne problemy. Np.:konieczność klimatyzacji. W LeMans series kubatura kabiny jest znacznie większa, a i tak bez klimy zespoły nie są w stanie utrzymać limitu chyba 31 st.C, które narzuca regulamin ze względów, ...hm także bezpieczeństwa. I tu się zaczyna koło graniaste, gdzie jedna kwestia bezpieczeństwa gryzie się z inną. To pokazuje, że zaczynamy dochodzić do poziomu absurdu. Niestety w sportach motorowych bez względu na starania o najlepsze zabezpieczenia zawsze będzie istniało realne ryzyko urazów i zagrożenia życia. Tak jednak musi być, bo taki jest motorsport.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz