Barichello nadal wierzy w Williamsa
Rubens Barichello nadal wierzy, że jest w stanie zmienić oblicze Williamsa. Mimo swojej frustracji 39-letni Brazylijczyk oświadczył, że nie opuści zespołu w trudnych chwilach.Brazylijczyk, zapytany, czy już ma jakieś plany dotyczące swojej przyszłości odpowiedział : „Jeszcze o tym nie myślę.”
„Teraz jestem sfrustrowany faktem, że słabo się spisuję i dojeżdżam do mety w końcu stawki. Auto nie jest najlepsze, ty walczysz do końca, ale jest jeszcze zbyt wcześnie bym powiedział, że odchodzę.”
„Prowadzenie słabego samochodu jest nie do zniesienia. Nigdy nie jest wystarczająco dobry, mam jednak wciąż wielką motywację, aby zmienić ten obraz.”
„Poprosiłem Sir Jackie`go Stewart`a przed wyścigiem” - „Jackie powiedz mi, dlaczego wciąż mimo startu z 19. pozycji tak kocham ten sport?”
„Mógłbym zostać w domu i spędzać miło czas z moimi dziećmi, ale potrzebuje F1. Potrzebuję adrenaliny i świadomości, że jestem cały czas wstanie wszystko odmienić. Jestem pewien, że mi się to uda, jednak w tej chwili cierpię.”
Williams w tym sezonie spisuje się nadzwyczaj słabo. Odpowiedzialni za tegoroczną konstrukcję – Sam Michael i Jon Tomlinson po sezonie odchodzą z zespołu, a ich rolę przejmie przychodzący już w przyszłym miesiącu zamieszany w aferę szpiegowską z 2007 roku Mike Coughlan.
Barichello wiąże spore nadzieję wraz z przyjściem do ekipy z Grove byłego głównego konstruktora McLaren`a i liczy na poprawę formy zespołu.
„Zespół przechodzi trudny okres, teraz musimy się zintegrować i przede wszystkim stworzyć dobrą atmosferę.”
"Musimy tylko poczekać, aż Mike Coughlan przyjdzie i mam nadzieję, że pokaże nam właściwy kierunek rozwoju technicznego.”
komentarze
1. rysiu200
Jest chyba błąd, przecież Schumacher ma 41 czy 42 lata. Jak Barrichello jest najstarszy w obecnej stawce?
2. Ananas
Miejsca Rubensa Barichello w klasyfikacji generalnej w ostatnich 10 sezonach i obecnym
Sezon 2001: 3. miejsce
Sezon 2002: 2. miejsce
Sezon 2003: 4. miejsce
Sezon 2004: 2. miejsce
Sezon 2005: 8. miejsce
Sezon 2006: 7. miejsce
Sezon 2007: 20. miejsce
Sezon 2008: 14. miejsce
Sezon 2009: 3. miejsce
Sezon 20010: 10. miejsce
Sezon 20011: 17. miejsce (sezon trwa)
3. Ananas
Oczywiście w dwóch ostatnich sezonach jest o jedno 0 za dużo, ale to nie powinno specjalnie przeszkadzać.
4. peeroF1
1. tak Schumacher ma 42 lata
5. athelas
1. Dokładnie, Michael jest starszy. Jeśli jednak jako wiek przyjmiemy ilość spędzonych w F1, to Barichello był więcej. Debiutował co prawda 2 lata później niż Schumacher (MSC debiut w 1991, BAR w 1993), ale Schumacher w latach 2007-2009 nie startował. To Barichello jest rekordzistą jeśli chodzi o liczbę przejechanych GP.
Co do samego newsa, wierzę w Williamsa. Może nie Barichello, ale ktoś kiedyś przyjdzie i wyniesie ten zespół na szczyt. Mam taką nadzieję... 3. największy team w historii F1.
6. athelas
5. Przepraszam za pierwsze zdanie... Oczywiście "jeśli jako wiek przyjmiemy ilość LAT spędzonych w F1, to Barichello ma ich więcej"
7. slkl
no, najstarzej wygląda...
8. fanAlonso=pziom
ja mam nadzieję że rubens zostanie jak najdłużej już się przyzwyczaiłem że jest w F1 i dziwnie bym się czuł gdyby jego zabrakło
9. jurcek
A ja bym się ucieszył, gdyby już odszedł. Mógłby za niego wejść, dajmy na to, B.Senna. Nie wiem, czy mam płakać, czy śmiać się, gdy chce każdemu kary wlepiać. Koleś porażka.
10. elin
Jedno jest pewno - długo w F1 nie będzie kierowcy, który pobije rekord Rubensa w ilości przejechanych wyścigów ;-).
11. pjc
@elin o ile w ogóle ktoś taki w ogóle będzie:)
12. pjc
Zdublowałem:)
13. darecky3
na pewno Rubens swoj godziwy odcisk pozostawil w F1. Dobrze miec takich zawodnikow z krwi i kosci, lecz niestety prawdy nie da sie przeinaczyc, jakos zawsze Rubens odstawal od swoich partnerow w Teamie. Chocby mial status nr1 to i tak nawet mlodziki go zaczynaja objezdzac. Taka kariera przypominajaca Coulharda, Frentzena, Herberta itp, no ale bez takich nie bylo by tego sportu. Wielki lob z mojej strony za wytrwalosc.
14. koal007
No to Williams przestał się liczyć w stawce. Mike Coughlan przyjdzie pewnie z Macka, na zasłużoną emeryturę i bolid będzie nadal do bani. Stawka w F1 mocno się rozjechała , co pokazał ostatni wyścig. Nie pamiętam tylu zdublowanych kierowców.
15. fanAlonso=pziom
9 jakie rubens wlepia kary? a co do jego ostroznosci to koleś wiele widział i przeżył w F1 więc ma prawo miec zdanie poza tym jest przewodniczącym GPDA
16. elin
11. pjc - racja, z kierowców obecnie startujących najbliżej są Schumacher i Trulli. A i tak brakuje im do " magicznej " 300 przejechanych GP ...
PS : Zdublowanie, jak w wyścigu - czasem musi być ;-).
17. jurcek
15. np Petrovowi chciał dać, za zaparkowanie na torze, Schumiemu w tamtym roku (co się chyba stało o ile pamiętam?). Ogólnie często slychać jego marudzenia przez radio.
18. pjc
@jurcek akurat w przypadku VP to miał trochę racji bo Rosjanin mógł zjechać z toru.
Natomiast w przypadku Schumachera to była b.ostra walka na granicy ryzyka.
Moim zdaniem Rubens pokazał wtedy,że ma "cojones".
300km/h i cień koła Rubensa na murze.
To było bardzo niebezpieczne ale mogło się podobać.
19. jurcek
@pjc- no mógł zjechać mógł, ale tego nie zrobił. Ale nie od razu z karą za to ;) Nawet maurycy zaplusował wtedy, mówiąc, ze Barichello kazdemu by kary rozdawał.
A reszta rzeczy, np akcja z Schumim, to zamiast marudzić, mógłby się wziąć do roboty i jakby to było takie strasznie niebezpieczne, jak o tym mówił, to mógł nie wyprzedzać..
20. pjc
@jurcek Barrichello wtedy wyprzedził i tym pokazał,ze potrafi podjąć ogromne ryzyko.
Wyrównał częściowo tym manewrem rachunki z dawnym mistrzem.
A że domagał się kary dla Michaela?
Cóż:) Za wysoki poziom adrenaliny.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz