komentarze
  • 1. Grzesiek 12.
    • 2011-05-09 21:10:50
    • *.cdma.centertel.pl

    Powodzenia !

  • 2. cummulus
    • 2011-05-09 21:40:55
    • *.dynamic.chello.pl

    Dawaj Rubens. Pokaż młodzikom na cie stać.

  • 3. pjc
    • 2011-05-09 22:31:36
    • *.unknown.vectranet.pl

    Jak to mówią?
    Nadzieja umiera ostatnia.
    Najwyższy czas na punkty.
    Jakiekolwiek.

  • 4. konradosf1
    • 2011-05-10 08:50:02
    • *.opera-mini.net

    ciężko będzie, ale jeśli Rubens wykrzesa z bolidu wszystko co się da, dodatkowo nic nie nawali to w strefie punktowej może się znaleść. Pastor jak do tej pory pokazał... w zasadzie nic nie pokazał.

  • 5. sly1234
    • 2011-05-10 09:57:02
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    muszą postawić na młodych? ewentualnie Nicka ściągnąć jak Robert wróci do Reni. problem jest również w betonowym zarządzaniu. Przez zbyt konserwatywne myślenie stoją w miejscu.

  • 6. beltzaboob
    • 2011-05-10 11:47:34
    • *.play-internet.pl

    Panowi do roboty.
    Nie "powinno" ale "musi".

  • 7. beltzaboob
    • 2011-05-10 11:50:03
    • *.play-internet.pl

    To nie kwestia konserwatyzmu z ich strony. Oni mają od początku lat 2000 problem z działem aero, co stwierdził swego czasu sam Frank w jakimś wywiadzie. Gdyby nie to, z BMW zdobyli by majstra w 2002/03r. No doszła wtedy kwestia opon, ale wydaje mi się drugorzędna mimo wszystko.

  • 8. pjc
    • 2011-05-10 14:10:42
    • *.244.91.2

    beltzaboob to też.
    Ostatnio podjąłem tez kwestię silników.
    Kiedy bolid napędzany silnikiem Coswortha(Forda) czy tym bardziej Toyoty wygrał wyścig.
    Ostatnio w 2003r. i to w szczęśliwych okolicznościach.
    Moim zdaniem oprócz tego o czym wspomniałeś, tu też widać problem w tym właśnie "obszarze".
    Miałem nadzieję,że w 2011 zmienią jednostki napędowe na Renault (sentyment?:)) a oni zostali dalej przy Cosworthach i to ze sprawiającym problemy, awaryjnym KERS-em.
    Względy oszczędnościowe?

  • 9. pjc
    • 2011-05-10 14:11:35
    • *.244.91.2

    ~podjąłem też temat dot.kwestii silników.

  • 10. beltzaboob
    • 2011-05-10 14:24:09
    • *.play-internet.pl

    @pjc-pytanie, w czym tkwi problem z jednostkami napędowymi, skoro teoretycznie osiągi i awaryjność są zbliżone? Czy kwestia samego upchania tego ustrojstwa tak, żeby aero na tym nie traciło, czy kwestia niemożności ich odpowiedniego mapowania, czy wreszcie po prostu ich "bazowa nieelastyczność", co wiązało by się z ogólnie pojętym momentem obr (krzywą przebiegu)?

  • 11. pjc
    • 2011-05-10 15:18:35
    • *.244.91.2

    @beltzaboob pytanie techniczne:)
    Szczerze Ci powiem,że sam tego nie wiem.
    Ale coś musi być nie tak skoro kierowcy jadący(czy teraz czy po 2003r.) bolidami z tymi silnikami, nie mogą regularnie walczyć o podium, nie mówiąc już o zwycięstwach.
    Moim zdaniem podobnie miała się sytuacja jeżeli chodzi o silniki Judd w latach 1988-1992, w późniejszym czasie noszące nazwę Yamaha(wtedy również bez znaczących sukcesów).
    Wybacz, precyzyjnie nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie.

  • 12. pjc
    • 2011-05-10 15:23:22
    • *.244.91.2

    Kilka znanych osób zwracało uwagę na wagę tego silnika oraz na jego zwiększone zużycie paliwa.
    Może to jest główny problem.

  • 13. lukasz1
    • 2011-05-10 17:09:58
    • *.adsl.inetia.pl

    W każdym razie silnik Coswortha z pewnością jest słabszy, choćby dla tego że Lotus zmienił dostawce silników na Renault, a bez powodu tego nie zrobił! A co do Williamsa to grunt że sami chcą zmian, jakoś się ułoży, musi! Z natury nie jestem optymistą, ale optymistycznie patrze w przyszłość Williamsa.

  • 14. jar188
    • 2011-05-12 19:53:38
    • *.dynamic.chello.pl

    Albo ja przeoczyłem albo brak jest wiadomości o zatrudnieniu od następnego sezonu Mika Coughlana.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo