Williams jeździł bez systemu KERS
Zespół Williamsa po początkowych problemach w Jerez, ostatniego dnia zrezygnował z używania systemu KERS, a Rubens Barrichello był w stanie przejechać przeszło 100 okrążeń toru, odnotowując przy tym najlepszy czas. Zespół uważa, że dotychczasowe problemy były spowodowane drobnymi rzeczami, które z pewnością zostaną rozwiązane przed rozpoczęciem sezonu.„Ukończyliśmy kilka długich przejazdów dzisiaj i staraliśmy się wypróbować różne rzeczy w bolidzie. Dzisiaj rano mieliśmy także czas, aby po raz pierwszy pojeździć na nowych zestawach opon i nabraliśmy trochę tempa. Bolid spisywał się tak jak powinien, więc jestem zadowolony. Dzień przebiegł z małymi problemami, ale mamy dobry kierunek i wspaniale jest przejechać tyle kilometrów.”
Sam Michael, dyrektor techniczny
„Nic nie mogło nas dzisiaj powstrzymać przed przejechaniem przeszło 100 okrążeń! Po ograniczonych jak do tej pory jazdach, koncentrowaliśmy się na ustawieniu i długich przejazdach. Rubens próbował różnych rzeczy, aby dowiedzieć się czegoś więcej na temat opon Pirelli- niektóre sposoby się powiodły, inne nie. Po krótkim okresie opadów pod koniec sesji, teraz mamy zebranych także trochę danych na temat deszczowych opon Pirelli. Na następnych testach zamontujemy z powrotem KERS w bolidzie, gdyż dzisiaj jeździliśmy bez tego urządzenia.”
„W połowie dnia mieliśmy problem z wyciekiem z układu hydraulicznego, ale ogólnie zachęcające jest to, że nie mieliśmy żadnych poważniejszych problemów z bolidem- zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę jak zwarty jest cały pakiet. Wszystkie awarie, które w ostatnim czasie kosztowały nasz czas są małymi sprawami, które szybko wyprostujemy.”
komentarze
1. frg1pl
No i tajemnica dobrego czasu się wyjasniła
2. Niespokojny
...i wyjdzie na to, że zespoły znowu zrezygnują w tym sezonie z KERS.
nabrali tempa .
3. jar188
Jeżeli ktoś miałbym jeździć bez KERSu to muszą to planować od początku projektowania bolidu inaczej nie ma to większego sensu.
4. Jacko
jar188
Nie do końca. Przypomnij sobie sezon 2009, kiedy niektóre zespoły używały KERSu tylko w wybranych wyścigach. Zapewne bolid projektowany od początku bez KERS ma w takim wypadku lekką przewagę, niemniej idzie ten system wymontować na niektóre wyścigi.
5. jar188
@4. Jacko, Pamiętam, że Brawn GP i RBR skorzystali na projektowaniu bolidu bez KERSu,chodzi wiadomo o jak najlepsze rozłożenie balastu, niby zwiększyli wage minimalną ale ja dalej twierdzę, że bez KERSu bolid mógłby być szybszy, nie tylko odchodzi nam dodatkowy ciężar KERSu ale i nie trzeba szukać na siłę miejsca pod akumulatory.
6. marcin20
To by tłumaczyło ich czas na torze dzisiaj.
7. miki26
5. jar188 2011-02-13 22:07:49 (Host: *.dynamic.chello.pl)
Tylko,ze teraz KERS jest lzejszy o ok 15 kg od pierwotnej wersji, takze w tym sezonie uzywanie go bedzie kluczowe. A calosc, czyli waga bolidu wraz z KERS i kierowca to wartosc minimalna, obojetnie czy system jest zainstalowany czy nie. Widocznie nie rozumiesz o co chodzi......To prawda,ze Brawn rezygnujac z KERS lepiej "zbalansowal" bolid, ale minimalnej wagi nie zmniejszyl, Musial dolozyc te para kilo w postaci dodatkowego balastu.....
8. jar188
@7. miki26, Skąd wiesz, że KERS będzie lżejszy o 15kg?
Ja rozumiem, nie wiem czy ty rozumiesz o co chodzi?
Jak nie ma KERSu to są dodatkowe kg na balast który w przeciwieństwie do akumulatorów można "dowolnie" rozkładać. Nie wiem czy czytałeś ale kilku kierowców dostało nakaz schudnięcia przed tym sezonem i to właśnie z powodu KERSu właśnie dlatego żeby były dodatkowe kg na balast.
Nie wiem czy przypadkiem KERS nie będzie obowiązkowy od 2012 i to wtedy tłumaczyłoby stosowanie go przez wszystkie topowe zespoły.
9. anderis8
5. jar188: Bolidy Brawn GP i RBR nie były od początku projektowane bez uwzględnienia KERS. Brawn zdecydował o nieużywaniu KERSu dopiero wtedy, gdy dogadali się z Mercedesem na dostawę silników, było to gdzieś bodajże w grudniu 2008, czyli po ponad roku prac nad bolidem (bolid projektowany początkowo przez Hondę miał jeździć z KERSem). Natomiast Red Bull, z tego, co pamiętam, jeszcze w lutym, już w nowym modelu testował KERS.
Co do większej ilości balastu, to moim zdaniem w bardzo niewielkim stopniu zrekompensuje to zyski z systemu KERS. Już w 2009 roku Ferrari i McLaren praktycznie cały sezon przejeździły z KERSem, jakby się nie opłacało, to by wymontowali. Od tamtego czasu podniesiono minimalną masę bolidu z 605 do 640 kg, co znacznie zwiększa pole do popisu z balastem. W dodatku same systemy są pewnie conajmniej o kilka kilo lżejsze, niż wtedy. Myślę, że w 2011 nie da rady osiągać dobrych wyników bez KERS. Pomijając nawet samo tempo bolidu, brak urządzenia będzie automatycznie powodował stratę kilku miejsc tuż po starcie na większości torów (skoro większość stawki będzie z tym jeździć), bolid bez KERS będzie miał też baaaardzo utrudnione atak i obronę pozycji w stosunku do rywali dysponujących tym urządzeniem.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz