2011-01-17
Pirelli testuje po zmroku i na mokrym torze
Firma Pirelli wczoraj rozpoczęła kolejną fazę testów nowych opon PZero przeznaczonych dla Formuły 1. Tym razem włoska marka zdecydowała się testować opony na mokrej nawierzchni, nocą w Abu Zabi.R E K L A M A
Dzisiaj i jutro Pirelli przeprowadzi 6-godzinne próby na specjalnie nawodnionym obiekcie.
Paul Hembery, dyrektor ds. sportów motorowych wyjaśniał dlaczego firma zdecydowała się na testowanie opon deszczowych podczas nocnych testów w Abu Zabi.
„Powód, dla którego się tutaj znajdujemy to fakt, że jest tu cieplej” mówił. „Oczywiście moglibyśmy znaleźć wiele mokrych miejsc w Europie, jak na przykład: Walencja, Silverstone czy gdziekolwiek indziej, ale w Europie, gdy jest mokro, jest także zimno.”
„Mamy także mokre wyścigi w Azji – Malezja, Japonia, prawdopodobnie Singapur- te miejsca są inne, temperatura otoczenia pozostaje na wysokim poziomie nawet, gdy pada.”
„Mieszanki są niezwykle wrażliwe na temperaturę w mokrych warunkach, więc dostarczają nam tutaj innych, ważniejszych informacji.”
„No i w końcu testujemy nocą, gdyż nie chcemy aby słońce odparowało nam wodę z toru."
Test powinien także wykazać ewentualne problemy, jakich mogą spodziewać się zawodnicy podczas jazdy nocą po mokrym torze. Pedro de la Rosa podczas testów, jako pierwszy poprowadził bolid F1 w takich warunkach.
„To będzie mój pierwszy raz, gdy pojadę na pełnych deszczówkach w nocnych testach, prawdopodobnie nikt wcześniej tego nie robił” komentował Hiszpan. „Wczoraj wykonaliśmy próbny przejazd przy światłach włączonych na 50 procent, a widoczność była właściwie lepsza niż w warunkach gdy pada za dnia.”
„Będziemy musieli zobaczyć czy będzie lepiej, gdy światła będą dawały 100 procent mocy dzisiaj i jutro.”
Paul Hembery, dyrektor ds. sportów motorowych wyjaśniał dlaczego firma zdecydowała się na testowanie opon deszczowych podczas nocnych testów w Abu Zabi.
„Powód, dla którego się tutaj znajdujemy to fakt, że jest tu cieplej” mówił. „Oczywiście moglibyśmy znaleźć wiele mokrych miejsc w Europie, jak na przykład: Walencja, Silverstone czy gdziekolwiek indziej, ale w Europie, gdy jest mokro, jest także zimno.”
„Mamy także mokre wyścigi w Azji – Malezja, Japonia, prawdopodobnie Singapur- te miejsca są inne, temperatura otoczenia pozostaje na wysokim poziomie nawet, gdy pada.”
„Mieszanki są niezwykle wrażliwe na temperaturę w mokrych warunkach, więc dostarczają nam tutaj innych, ważniejszych informacji.”
„No i w końcu testujemy nocą, gdyż nie chcemy aby słońce odparowało nam wodę z toru."
Test powinien także wykazać ewentualne problemy, jakich mogą spodziewać się zawodnicy podczas jazdy nocą po mokrym torze. Pedro de la Rosa podczas testów, jako pierwszy poprowadził bolid F1 w takich warunkach.
„To będzie mój pierwszy raz, gdy pojadę na pełnych deszczówkach w nocnych testach, prawdopodobnie nikt wcześniej tego nie robił” komentował Hiszpan. „Wczoraj wykonaliśmy próbny przejazd przy światłach włączonych na 50 procent, a widoczność była właściwie lepsza niż w warunkach gdy pada za dnia.”
„Będziemy musieli zobaczyć czy będzie lepiej, gdy światła będą dawały 100 procent mocy dzisiaj i jutro.”
komentarze
1. sylwekdm
Usunięty
2. Porky2
i wszystko jasne:) niezle porownanie
3. konradosf1
profil gumy (przynajmniej tej na zdjęciu) jest podobny do Bridgestone. Z tego co pamiętam opony japońskiej firmy dobrze sie dogrzewały ale był problem ze strumieniem wody dookoła bolidu. Tworzyły mgłe. Mam nadzieję że te gumy które wyda pirelli bedą lepiej odprowadzały wodę i widoczność będzie ciut lepsza. Wiem że jest to trudne ale zobaczymy
4. masabitumiczna
@3 sam sobie przeczysz, albo mają odprowadzać więcej wody i mgła będzie większa, albo będą odprowadzać mniej wody i będzie lepsza widoczność...
5. athelas
4. Nie napisał, że będą odprowadzać WIĘCEJ wody. Tylko, że LEPIEJ. Nie wiem, na czym by to miało polegać, że struga jest bardziej płaska?
6. MotionMixx
Włoskie opony są bardzo dobra gumą na trudne warunki" producent udowodnił to nie raz w sportach motorowych ale na suchej nawierzchni wygrywały inne marki
7. FTS
szkoda, że nie można wrócić do czasów kilku dostawców opon. na pewno byłoby to znacznie ciekawsze
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz