Po plotkach łączących Nicka Heidfelda ze stajnią McLaren, w gorącym transferowym okresie, z ekipa z Woking łączony jest także Jenson Button, który po zdobyciu mistrzostwa świata dalej nie może porozumieć się ze swoim aktualnym pracodawcą co do wysokości honorarium za usługi w przyszłym sezonie.
Jenson Button wedle nieoficjalnych informacji zarabiał w Hondzie 8 milionów Funtów. Po tym jak japoński producent samochodów wycofał się z F1, aby ratować zespół Brytyjczyk zgodził się na obniżenie pensji do 3 milionów Funtów.Po pomyślnym roku w zespole Brawn GP, menadżer Jensona Buttona- Richard Goddard chce, aby jego podopieczny ponownie zarabiał 8 milionów Funtów, na co nie chce zgodzić się Ross Brawn, człowiek stojący za sukcesem ekipy przejętej po Hondzie.
Komentatorzy, jak zwykle podczas tzw. silly season, dolewają oliwy do ognia łącząc świeżo upieczonego mistrza świata F1 z ekipą McLaren, która w ten sposób mogłaby stworzyć brytyjski „dream team” – Lewis Hamilton, Jenson Button i MP4. Tylko co na to Lewis Hamilton…
Zgodnie z regulaminem, Jenson Button jako mistrz świata ma prawo zachować numer 1 na bolidzie niezależnie od tego, dla którego zespołu będzie się ścigał w przyszłym roku.
23.10.2009 23:53
0
CzakaLaga troche przyglupial, natomiast, ze Hamilton po trupach do celu to jest proste i widoczne golym okiem. Zadufany w sobie cwaniaczek "wypozyczyl' Buttonowi tytul ahahahahahahah no nie moge. Gdyby nie awaryjnosc Ferrari i oszustwo Renault, Hamilton czyscilby buty Massie i kazdy z nas to wie: Wegry - 10 pkt (Massa z 3 miejsca lyka Hamiltona i na 3 kolka przed konce Ferrari zdycha) Singapur - 8 - 10 pk (Afera +Massa rusza na zielonym - Cymbaly z Ferrari) i NIKT mi nie powie, ze Hamilton jest Mistrzem Swiata w tym sezonie, formalnie jest, lepszy byl Massa i kazdy to wie =DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
23.10.2009 23:54
0
Buton byłby głupi jakby tam poszedł.... za taką małą kasę!
23.10.2009 23:59
0
Myntel tez widze prezentujesz ogromna wiedze, jeszcze powiedz, ze Ty w brownie bys wygral nie ? To gdzie byl Barichello jak Button wygrywal, odp mi na to pytanie, co teorie spiskowa wysnujesz ? Ze dawali mu slabsze auto ?
24.10.2009 00:02
0
36. Cwirs: Ja ci powiem: Lewis Hamilton jest Mistrzem Świata 2008. Czy ci się to podoba czy nie. A to co piszesz to dywagacje "co by było gdyby..." - guzik by było bo się nie zdarzyło. Liczy się ostateczny wynik a nie "gdyby nie awaria...pech...sraczka... itp itd". Zobaczymy co pokaże Massa w sezonie 2010. Może zostanie Mistrzem Świata a może zostanie nim Alonso a może Hamilton a może Vettel a może... . Na pewno okaże się to w listopadzie 2010.
24.10.2009 00:03
0
ciekawe od kiedy :jestes pojebany: to argument. MAsz albo cos z glowa albo chcesz na sile pokazac jaki jestes fajny...
24.10.2009 00:07
0
Panie Andrzeju, otoz TAK ! Lewis Hamiliton JEST Mistrzem Swiata w sezonie 2008, niestety nie byl najlepszym kierowca i dobrze o tym Pan wie :] niestety w tym momencie wyznacznikiem umiejetnosci nie sa pkt. Dlaczego ? Dlatego, ze Massa nie popelnil bledu a zostal pozbawiony ogromnej ilosci pkt. Zalozmy, taka sytuacje, ze Hamilton prowadzi na 2 wyscigi przed koncem sezony o 19 pkt, i ma najw zwycieztw, wystarczy mu wiec 1 pkt i jest mistrzem swiata, moze nie jechac. Ale zachorowuje sobie na nie wiem, swinke i NIE MOZE wystartowac. Ktotolwiek to jest zdobywa 20 pkt i wygrywa sobie Mistrza Swiata. Rozumiem, ze w tym wypadku Hamilton byl gorszym kierowca, tak ?
24.10.2009 00:08
0
Co można powiedzieć o kimś, który pisze potworka w stylu"Wtedy zwroce mu honor, ktorego i tak nie ma..."?
24.10.2009 00:10
0
Wiec jesli wg Pana TAK, Hamilton byl gorszym kierowca, to zamykam temat. Jesli jednak nie, to nalezy stwierdzic, ze w 2008 Mistrzem Swiata Hamilton, ale lepszy byl Massa
24.10.2009 00:10
0
Napewno nie to co mozna pomyslec o kims kto rzuca "#$!mi"
24.10.2009 00:17
0
41. Cwirs: to co piszesz to jest to TWÓJ PUNKT WIDZENIA - subiektywny punkt. Według mnie lepszym kierowcą w 2008r. był Hamilton. I to jest mój subiektywny punkt widzenia. Według mnie nieporozumieniem jest twierdzenie, że gdyby nie takie czy siakie błędy, pech itp to wynik byłby korzystnijszy dla np. Massy bo nie wiemy co wydarzyłoby się chwilę po zmianie scenariusza wydarzeń. Ciąg zdarzeń jest nie do przewidzenia a każde ich interpretowanie to tylko pobożne życzenia.
24.10.2009 00:26
0
43. Cwirs: według mnie lepszym kierowcą w 2008r. był Lewis Hamilton niż Felippe Massa bo tak postrzegam tych dwóch kierowców a zdobycie mistrzostwa przez Hamiltona było zasłużone. Ale szanuję zdanie innych, np. Twoje, że lepszy był Massa bo każdy postrzega kierowców na swój sposób. Natomiast odrzucam stawianie tez, które zaczynają się od słów typu "Gdyby nie to to byłoby siamto". Pozdrawiam.
24.10.2009 00:35
0
odnosnie co by bylo gdyby to rownie dobrze mozna powiedziec ze gdyby bmw walczylo do konca i nie mialo glupich wpadek to mistrzem moglby zostac Kubica. podzielam zdanie Andrzeja. nie mozemy sobie tak gdybac bo idac takim tokiem myslenia mozglibysmy przegdybac kazda sekunde kazdego gp i wyszloby X milionow opcji
24.10.2009 08:09
0
Przejście Buttona do McLarena to kolejna plotka rzucona w magiel F1. Nie bedzie w jednej ekipie jeździło 2-ch ostatnich majstrów. Nic sie nie mówi o tym ale ja sądze ze J.Button wyladuje w Force India
24.10.2009 08:10
0
Witam kempa007! Dawno nic nie komentowałeś. No, teraz mnie zaskoczyłeś. Mam prośbę. Jak byś mógł, to usuń te posty CzakaLaka i Cwirs. Niech idą na onet albo na fora jakichś tv lub forum polityczne z takimi komentarzami. Kurcze, autorzy tych postów marnują się będąc po za polityką.
24.10.2009 08:20
0
Sorki Cwirs. Pomyliłem się. Miało być CzakaLaka i dubai. A gdybać se można. Tylko wkurza mnie jak próbuje się z wulgaryzmów uczynić język obowiązujący.
24.10.2009 08:23
0
A ja dla Brawna mogę jeździć za 1 mln fuciaków rocznie :)
24.10.2009 08:27
0
Manager Buttona może se chcieć. Ross wie swoje. I albo Button chce jeździć w tym zespole, albo może się przenieść z tym nr 1 na bolidzie do innej ekipy. Jemu na tym numerku nie zależy. Ross jest rozsądnym facetem i nie działa pod wizerunek.
24.10.2009 09:05
0
brawn jest pewny bolidu w przyszłym sezonie więc nie musi wydawać takiej kasy na buttona.zawsze to parę baniek w kieszeni na inwestycje.tegoroczne mistrzostwa pokazały ,jak żadne inne,że wygrywa bolid a kierowca jest skromnym dodatkiem medialnym.
24.10.2009 09:21
0
!!! dawno dawno temu, jak jeszcze zabki zamienialy sie w ksiezniczki !!! nie wolno bylo tutaj klnac !! a teraz ? jestem w szoku normalnie, a co jak Niza to przeczyta? sie nam rozbisurmani albo cholera wie co jeszcze! a wszyscy wiemy ze Niza czyta od dechy do dechy. Niza to perelka tego forum i ja sobie nie zycze by czytala na tak powaznym portalu jakies brzydkie wyrazy! prosze to natychmiast usunac -:) pozdrawiam. ps. Niza bez urazy, wplatalem Cie w ta kalabanie bez Twojej zgody :)
24.10.2009 09:29
0
Od tych ogórków to ja już dostałem nadkwaśność żołądka i zgagę ... !
24.10.2009 11:16
0
Tak Batonku idź do McLarena tam zrobią z ciebie maleńkiego ludzika z plastelinki.
24.10.2009 11:41
0
A tu dalej nie ma zaprzeczenia tej plotki?
24.10.2009 13:30
0
38. Cwirs - No Może trochę przesadziłem ale Rubens przez długie lata robił pod Schumachera więc może pod Buttona także ?
24.10.2009 14:29
0
silly season trwa nadal ... ^^ Uwielbiam - przynajmniej można się pośmiać ;D
24.10.2009 14:56
0
fullbzik czy jak ci tam sam sobie usun sobie posty. Wyrazam swoje zdanie i nikt mi nie bedzie mowic co mam pisac. Na onet nie wchodze bo maja gorsze newsy od wp. Zreszta wp od jakiegos czasu wali takie gafy, ze az szok...
24.10.2009 19:28
0
Ja tam jestem bardzo ciekawy takowej rywalizacji...Jestem pewien ze Lewis pokazałby Panu Bucowi jak sie jezdzi...
24.10.2009 20:13
0
Myntel - bardzo mozliwe
24.10.2009 21:16
0
Plotki o rozmowach Buttona z McLarenem zostały dawno temu zdementowane przez ten zespół..
24.10.2009 21:21
0
eh sorry że się powtarzam, pomyliły mi się okienka - myślałem że to to nowy news ("McLaren zaoferuje zwycięski samochód, a nie pieniądze ") :)
24.10.2009 23:04
0
55. grzes12 - chyba nie tylko Ciebie zaczyna męczyć już ta przypadłość ... ;-) A, tych " Ogórków " jest jeszcze całkiem sporo, do ulokowania w odpowiednich zespołach ... ;-)))
25.10.2009 00:06
0
65 elin Na szczęście , w najbliższym czasie wszystko się wyjaśni i " ogórki " trafią do odpowiednich słoików .... A wracając do naszej choroby to i tak z nami nie jest aż tak żle w porównaniu z Andrzejem Gołotą który dzisiaj był jakiś " niewyrażny ". No ale on chyba dzisiaj nie żarzył Rutinoscorbinu .... pozdro ;-)
25.10.2009 01:13
0
66. grzes12 - obyś miał rację, że w najbliższym czasie wszystko się wyjaśni, bo ( niestety ) coś się obawiam, iż to może jeszcze potrwać ... A, co do " Polskiej Walki Stulecia " - Andrzeja trochę szkoda, ale ja zawsze i wszędzie kibicuje Adamkowi, więc ... :-) pozdrawiam :-)
25.10.2009 10:06
0
67 elin W dużej mierze klucz do wszelkiego rodzaju przetasowań w stawce trzyma Raikkonen . Wiemy dzisiaj na pewno , ze ma propozycje z dwóch zespołów z F1 oraz jednej z WRC .... a więc tylko od jego decyzji będzie zależało czy będzie się ścigać w F1 . Swoją drogą do ostatnie wypowiedzi panów Howetta i Hauga są dziwne . Ujawniają szczegóły rozmów które się toczą .... wygląda to trochę tak jakby szukali alibi przed szefostwem i kibicami jeśliby rozmowy zakończyłyby się niepowodzeniem . Chociaż z drugiej strony może to być tylko gra z ich strony a ostatnie wypowiedzi to tylko karta przetargowa z ich strony .... Jeszcze jedno . Dla mnie w zależności od tego czy Kimi trafi do McLarena czy nie , będzie to test dla obecnego szefa zespołu i odpowiedzią jaką drogą pójdzie McL. Czy postawi na dwóch równorzędnych kierowców ,czy dalej Lobby Hamiltonów okaże się silniejsze i cały zespół będzie podporządkowany pod Hamiltona ... Bo nie da się ukryć ze Kovalainen obok Kubicy to są kierowcy którzy byli najbardziej zaszczutymi i stopowanymi kierowcami przez swoje zespoły w F1 , w ciągu ostatnich lat ...
25.10.2009 13:19
0
fuck you
25.10.2009 16:20
0
68. grzes12 - właśnie, nie bardzo wiem jak sobie tłumaczyć, te ostatnie wypowiedzi Howetta i Hauga. Jeśli szefowi zespołu zależy na pozyskaniu kierowcy, to chyba nie powinien przed zakończeniem negocjacji wypowiadać się w mediach o kwotach, zarobkach itp. To sprawy, które uzgadnia zespół z kierowcą lub jego managerem i dopiero po podpisaniu kontraktu można ogłaszać co i za ile. Chociaż, jeśli Kimi nie przejdzie do McLarena, to bardziej prawdopodobna będzie dla mnie wersja, że klan Hamiltonów ( za pośrednictwem szefa zespołu ) stawiał przed Raikkonenem warunki, których Fin nie chciał spełnić np. Lewis będzie posiadał pierwszeństwo przy wszystkich ulepszeniach w bolidzie ( jak to miało miejsce w tym sezonie w przypadku Heikkiego ), niż że to Kimi chciał zbyt dużych pieniędzy od zespołu i dlatego nie doszło do podpisania umowy ... W każdym razie ( podobno ) McLaren ma podać swój skład 3 listopada, więc coś już się wyjaśni. Co do Toyoty, to chyba Howett powinien najpierw zagwarantować, że jego zespół faktycznie w 2010 będzie nadal w F1 ... Może właśnie z powodu braku tej pewności Robert wolał wybrać ( chyba ) gorszy bolid Renault, niż ryzykować utratę pracy z Toyotą ... A, jak będzie faktycznie, to zobaczymy ...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się