Zespół US F1 poinformował, iż z teamem kontaktowali się kierowcy, którzy chcieli zapłacić za możliwość jazdy w F1. Team z USA nie jest jednak zainteresowany zatrudnianiem takich kierowców.
„Dwóch kierowców zaoferowało swoje usługi, które mogłyby przy okazji pokryć 3/4 naszego budżetu. Żaden z nich nie jeździł w F1, ale wygrywali oni wyścigi w GP2. Mają oni wielkie wsparcie sponsorów, które mogłoby nam pomóc w państwach, z których pochodzą.” – powiedział jeden z szefów zespołu, Peter Windsor.„Ken [Anderson – drugi z szefów zespołu] i ja musimy być mocni, musimy popatrzeć sobie w oczy i powiedzieć: nie, nie zaakceptujemy tych pieniędzy, nie zatrudnimy tych chłopaków, ponieważ chcemy pozostać wierni naszym przekonaniom.”
Windsor przyznawał już wcześniej, że zależy mu na zatrudnieniu kierowców z USA, wypowiedział się także na temat zatrudnienia Danicy Patrick:
„Wiele ludzi pyta nas, czy jesteśmy zainteresowani Danicą. A moja odpowiedź jest taka, że pod pewnymi względami Danica jest dla nas ‘za dobra’ – ona prawdopodobnie pójdzie do NASCAR, będzie jej tam dobrze szło, zbije fortunę. Dla niej przejście do Formuły 1 byłoby wielkim zobowiązaniem na takim etapie kariery, jej oczekiwania byłyby bardzo wysokie. A my nie będziemy w stanie walczyć o mistrzostwo w pierwszym roku” – zakończył.
08.08.2009 19:31
0
Nelson i Danica do Ferrari :P Tyle z mojej strony. Ze strony marketingowej byc może miałoby to sens, ale nikt nie wystawia zespołu wyłącznie ze względów marketingowych. Jest w tym coś więcej chyba, a jeśli tak to trzeba głośno powiedzieć "Danica jest za dobra" a po cichu "Danica jest za słaba".
09.08.2009 12:50
0
gdyby miała jeździć na poziomie Yamamoto, Ide, czy Yoonga, to nawet cycki nie pomogłyby jej w budowaniu wizerunku... Myślę, że jeśli nie chce iść do F1 choć ma taką możliwość, to tylko dlatego, ze nie czuje się na siłach. Nie pod względem fizycznym, bo myślę, że poradziłaby sobie; ale pod względem umiejętności. Kilkukrotny mistrz champ car nie zdał egzaminu, a kierowca zajmujący 5 miejsce w IRL miałby sobie poradzić? Chciałbym zobaczyć kiedyś kobietę w F1, rywalizującą na poziomie reszty stawki, ale w tej chwili nie widzę kandydatki.
09.08.2009 14:33
0
Stworzyć osobną serię dla kobiet. Tak będzie najlepiej , bez zgrzytów. Tak jest w wiekszości innych rodzajów sportu ( choć nie jest tak np. w jeździectwie). Współzawodnictwo w tym samym konkursie kobiet i mężczyzn niestety na ogół (podkreślam -na ogół-) będzie się kończyło wygraną tych drugich (moim zdaniem głównie z powodów ewolucyjnych, cechy psychofizyczne). Ale oczywiście nie wyklucza to możliwości pojawienia się osoby płci żeńskiej, która będzie w danym okresie po prostu najlepsza lub jedną z najlepszych.
09.08.2009 14:37
0
Dodam może jeszcze to: z powodów ewolucyjnych i kulturowych. Te drugie można jeszcze nadrobić w stosunkowo krótkim czasie (emancypacja, parytety, zrównywanie szans, itp.), Z tymi pierwszymi będzie kłopot (wykształcone na przestrzeni tysięcy a nawet milionów lat).
09.08.2009 16:26
0
Haha, dla wszystkich oburzonych męskich szowinistów, lista kobiet startujących do tej pory w F1: Maria Teresa de Filippis (Włochy 1958-59), Lella Lobardi (1974-76), Divina Galica (Wlk. Brytania 1976-78), Desire Wilson (RPA,1980), Giovanna Amati (Włochy,1992).
09.08.2009 19:30
0
ssupras - czytaj ze zrozumieniem. Same starty kobiety w F1 nie byłyby może aż tak złe jak się wydaje (choć w znakomitej większości dyscyplin sportów jest podział na konkurencje męskie i kobiece, poza tym gdyby Danica w F1 jeździła to pewnie były zarzuty o nierówne traktowanie jej, no ale nie wiadomo) ale nie ma w tej chwili kobiety odpowiednio uzdolnionej. Wszystkie kobiety jeżdżace w F1 do tej pory łącznie zdobyły punkcik. Jeśli przyjąć że Lombardi (najwięcej startów i to jedno 6 miejsce - wtedy jeszzce za 1 punkt) była najlepsza, to warto zauważyć, że Danica ani ta Szwajcarka z F2 zapewne do pięt by jej nie dorosły, więc co by osiągnęły??? To co Rosset, Ide, Yoong i mniej od Juniora!
09.08.2009 22:15
0
To były te jajniki za sterami bolidów F1 czy też nie ? W każdym bądz razie kobiety zawsze mają swoje tajemnice ...
10.08.2009 08:41
0
@jawiemwszystko: Czytam ze zrozumieniem i do Ciebie akurat nic nie mam. Adresowane to było do wszystkich tych, którzy twierdzili, że kobiety w F1 sobie nie dadzą rady. I co lepsze, że nigdy nie było kobiety w F1. Prawda, mistrzyniami to może nie były, ale takiego Nakajimę czy Bourdais niektóre z powodzeniem pewnie mogłyby zastąpić. Nie mówię, że Danica i że żadna konkretna kobieta teraz, ale nie ma co dramatyzować, że zaraz by chciały jakiegoś lżejszego traktowania, czy coś takiego i że trzeba mieć jaja w tym sporcie, bo to są opinie jakichś zakompleksionych "mężczyzn", bojących się, że kobiety mogą odebrać im ostatnią ich "świętość", która wydaje im się jedynym pozostałym wyłącznie męskim zajęciem.
10.08.2009 10:03
0
ssupras - ok, tylko jeszcze jedno słówko. Dajmy spokój Kazukiemu, pan Borowczyk tweirdzi, że Samuraj jest sympatyczny, a jak on tak twierdzi to znaczy, że ma ku temu solidne podstawy :)
10.08.2009 12:47
0
44. jawiemwszystko: No to już wiemy, dlaczego ma tak dobrych sponsorów. Widocznie oni również uważają, że jest sympatyczny...
11.08.2009 15:24
0
Bourdais już nam pokazał na jakim poziomie są serie wyścigowe w Ameryce...
13.08.2009 17:29
0
I to mi się podoba!!! Cieszy mnie fakt, że nawet debiutancki zespół, który potrzebuje sporej gotówki, nie chce iść na łatwiznę, poprzez zatrudnienie tzw. "pay-drivera", gdyż nie jest w duchu sportu. Mam nadzieje, że uda im się sparować dobrych kierowców i w 2010 roku zaprezentują się przyzwoicie!
13.08.2009 17:31
0
Jeśli chodzi o Danickę, chciałem ją w stawce, ale tylko z,przyczyn marketingowych. Trochę tak dla odmiany. Ale niestety ze strony sportowej z pewnością nie pokazałaby dużo. Taka jest prawda.....
13.08.2009 17:32
0
Tak więc chyba dobrze się stanie, że nie będzie jej w stawce najlepszych kierowców świata.
27.03.2010 15:36
0
Vettel do Alonso " Oooo!! popatrz!! czy to ptak?? czy samolot?? Alonso " Nie!! To Red Bull!! ;D
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się