WIADOMOŚCI

Fantastyczny rezultat Renault
Fantastyczny rezultat Renault
Renault F1 jest zachwycone po zdobyciu zwycięstwa w Grand Prix Singapuru, pierwszego sukcesu zespołu z Enstone od dwóch lat.
baner_rbr_v3.jpg
Fernando Alonso:
"To fantastyczny rezultat - moje pierwsze podium w sezonie, moja pierwsza wygrana i jestem bardzo zadowolony, choć sądzę, że kilka dni zajmie mi uświadomienie sobie tego, co osiągnęliśmy. Wygranie Grand Prix wydawało się niemożliwe, gdyż straciliśmy swoją szansę wczoraj w kwalifikacjach, ale mieliśmy dziś bardzo dużo szczęścia i to fantastyczny rezultat dla zespołu. Wybraliśmy bardzo agresywną strategię i mieliśmy trochę szczęścia, ale mieliśmy tempo i samochód był fantastyczny przez cały weekend."

Nelson Piquet:
"Od początku wyścigu sprawy były skomplikowane, miałem bardzo dużo ziarnienia i sytuacja stawała się coraz gorsza i gorsza. Zespół poprosił mnie, by przycisnąć, co starałem się zrobić i ostatecznie straciłem tył samochodu. Uderzyłem mocno w ścianę, ale jestem w porządku. Jestem rozczarowany moim wyścigiem, ale oczywiście bardzo szczęśliwy z moim zespołem w ten wieczór."

Flavio Briatore:
"To niesamowite zwycięstwo Renault i Fernando. Od piątku wiedzieliśmy, że samochód był bardzo konkurencyjny i byliśmy bardzo rozczarowani po kwalifikacjach. Dziś samochód był ekstremalnie szybki, mocniejszy niż Ferrari i Mclaren, i choć mieliśmy trochę szczęścia z samochodem bezpieczeństwa, zasłużyliśmy na tą wygraną. To bardzo ważny rezultat dla Renault po dwóch trudnych sezonach i pomoże nam przygotować się do sezonu 2009 w najlepszy możliwy sposób."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

56 KOMENTARZY
avatar
Seba86

28.09.2008 21:41

0

Nie wierze w spiskowe teorie. Renault nie zaryzykowal by czegos takiego. Piquet mogłby przeciez opublikowac te informacje w przyszlosci co polozylo by cien na zespole. Wszystkie fakty przemawiaja wprawdzie za tym celowym zagraniem ale jakos nie chce mi sie w to wierzyc.


avatar
walerus

28.09.2008 21:46

0

pierdu pierdu - szybszy od mclarena i ferrari - a się ich panicznie bał przez radio Alonso - Piquet odwalił dziś dobrą robotę - takiego partnera Alonso potrzebuje - więc zostanie jeszcze na roczek....


avatar
Peti

28.09.2008 21:49

0

Jak zaskoczycie, to może zrozumicie, ze ferdek mógł nawet nie wiedzieć o planie flavio i nelsona. Nie ma takiej możliwości żeby ferdek startował pusty z p15 - nie ma. Nikt tego oficjalnie nie przyzna ale zobaczycie, ze za kilka dni będzie debata na tema wykazów SC. To jest bardzo nieczyste zagranie Renault, ale stawka była wysoką i ryzyko małe: wąski tor więc 100% SC, mała prędkość więc nelson bezpieczny i być może przedłużenie kontraktu z ferdkiem. A swoją drogą co tak dużo reklam ING jest teraz na polsacie? Nie wiem, nie wiem- dawniej było alians i bmw polska?


avatar
obi216

28.09.2008 21:54

0

W sumie było o co walczyć :-) Bądź co bądź historyczna wygrana - nieprawdaż ?! A okoliczności ? No cóż . Niekoniecznie się o nich będzie chciało pamiętać :-)


avatar
Alonsofan

28.09.2008 22:22

0

czy jak piqet by sie zabil a alonso wygral w tym wyscigu nadal byscie mowili ze to ustawione bylo ?? mysle ze powinniescie sie jebnac w ryj


avatar
bicampeon

28.09.2008 22:31

0

Fernando Alonso - Simply The Best !!!


avatar
Peti

28.09.2008 22:33

0

alpnsofam - dobry jesteś , myślisz że to są amatorzy? Dla każdego z nich kontrolowane pykniecie w bandę jest jak spłynąć , a na marginesie sam sie j...nij w ryj


avatar
KateO254

28.09.2008 23:53

0

Zawsze byłem przeciwny tym teorią zwłaszcza jeśli chodzi o BMW ale jestem przekonany że ten wyścig był ustawiony. Nie wiem co zaoferował Flavio Piquetowi ale to jest wpływowy facet i skoro można ustawić mecz piłki nożnej z sędzią to tutaj jest to jeszcze łatwiejsze. Takie coś psuje całą przyjemność z oglądania.


avatar
Niespokojny

29.09.2008 00:55

0

BRAWO Flavio Briatore!-wspaniała strategia!!! ...trochę kosztowała(skasowanie bolidu,troszeczkę za mocno,za co PIQ w pierwszych słowach przepraszał przez radio,heh!).ale co tam,warto było!


avatar
gibo

29.09.2008 01:06

0

wydaje mi sie ze gadanie o jakiej kolwiek "ustawce" pod alonso jest bez sensu... to ze akorat pique mial wypadek i to w momencie gdy alonso juz byl po pit stopie to czysty przypadek, a co by bylo jesli wypadek sutila i wyjazd SC zdazyl sie akorat w chwili gdy alonso mial zamiar zjechac...? Wiekszosc ludzi kocha F1 za to ze jest nieprzewidywalna i mowienie o jakim kolwiek "ustawianiu" i poswiecaniu nawet zdrowia kierowcy jest w F1 nie na miejscu


avatar
owadd

29.09.2008 01:15

0

Tak tak....Nelson Piquet ("Piruet") celowo przywalił w bande....Wiecie-gdyby to nie był aż tak beznadziejny kierowca (który jeździ w F1 tylko dzięki jakiś kretyńskich sponsorom i tatusiowi) to bym może uwierzył w takie teorie. Ale moim zdaniem on po prostu stracił panowanie nad bolidem.....Nie wiem czy oglądaliście piątkowe treningi-wtedy też sobie "świetnie" radził. Jeśli będzie jeździł w przyszłym roku to znaczy że tatuś nieźle sypnął kasą...


avatar
joseusz

29.09.2008 01:34

0

Wtulając się w kosmyki jej włosów, nie mógł opanować drżenia na myśl o nieuchronnie zbliżającym się zakończeniu sezonu. Nie chciał o tym myśleć, jednak słowa dziennikarzy, usłyszane przypadkiem na padoku, dopadły go ponownie. - Znowu zawaliłem ... To już koniec! - pomyślał i przytulił ją mocniej. "- Musisz się wyspać. Jutro może być twój wielki dzień." Leżąc z przymkniętymi powiekami był wdzięczny Szefowi za tak delikatną odmowę. W tych niespodziewanych słowach, starał się za wszelką cenę dostrzec dla siebie choć cień nadziei. Otworzył oczy. Ze stolika z drugiej strony łóżka dobiegał go, niepokojący o tej porze, dzwonek telefonu. Ostrożnie odłożył Barbie na drugą poduszkę i sięgnął po elegancką słuchawkę. - Nelson Piquet Jr, słucham. To pan, szefie? ... *** - Może już byście skończyli - powiedział Nelson patrząc z zazdrością na jeszcze do niedawna swoje żetony, teraz równiutko ułożone przed Flavio. - Flavio, co się stało z tym cholernym czujnikiem paliwa? Dwa i jeszcze siedem! - Fernando nerwowym ruchem dłoni dorzucił do puli. - Sprawdzam! - Flavio jak zwykle był pewny siebie - Przecież wiesz, że zbiorniki paliwa bierzemy od tej samej firmy, która dostarcza systemy tankowania. - Ale przez ten duperel mam zawalony wyścig! - nie dawał za wygraną Fernando – I jeszcze ta strategia na jutro! Kto mi zagwarantuje, że Kazuki popisze się akurat na 14 okrążeniu? Przecież przegram nawet z Juniorem. - Spokojnie – uśmiech Briatore sugerował coś więcej niż zadowolenie z kolejnej wygranej – Junior nie spisywał się dotąd najlepiej, dlatego nadszedł czas aby to zmienić. Co o tym myślisz Nelson? Czy tym razem Junior będzie mógł nam pomóc? - No ... wiesz... , on ... Chyba już śpi. - wystękał patrząc jak Flavio wystukuje numer.


avatar

29.09.2008 09:31

0

"...Dziś samochód był ekstremalnie szybki, mocniejszy niż Ferrari i Mclaren, i choć mieliśmy trochę szczęścia z samochodem bezpieczeństwa, zasłużyliśmy na tą wygraną..." trochę się zagalopował pan Flavio, po pierwsze nie sądzę by byli mocniejsi niż ferrari czy mclaren, po drugie gdyby nie to "trochę szczęścia" Ferdek nie byłby nawet w pierwszej 10 biorąc po uwagę które miejsce zajmował przed neutralizacją( nie jestem pewien, ale chyba ostatnie).


avatar

29.09.2008 09:50

0

co do Piqueta, to na miejscu FIA odebrałby mu superlicencję . Ten człowiek rozbija bolid w co drugim wyścigu, stanowi zagrożenie dla innych kierowców. Dziwi mnie dlaczego Flavio go jeszcze trzyma w zespole.


avatar
pz0

29.09.2008 12:00

0

Tych teorii o celowym dzwonie to nawet nie da się komentować. Napiszcie jeszcze że mechanicy McLarena celowo zepsuli wąż na stanowisku Ferrari. Kretyńskie pomysły.


avatar
walerus

29.09.2008 13:36

0

Flavio go trzyma - bo to idealny partner dla Alonso....


avatar
renault f1

29.09.2008 18:56

0

Grauulacje dla całego teamu no i oczywiście dla ALONSO. Oby tak dalej:-)


avatar
renault f1

29.09.2008 18:59

0

ALONSO THE BEST!!!!!!


avatar
blawat_r

29.09.2008 20:04

0

kto by walił w mur specjalnie idioci!!!!!!!!!!!!!!!!!!a co do prędkości proszę sprawdzić najlepsze czasy okrążeń.Alonso jest prawdziwym mistrzem następny rok będzie jego


avatar
blawat_r

29.09.2008 20:09

0

ALONSO miał lepsze tempo od czarnuch i BMW


avatar
gumisss111

30.09.2008 01:18

0

Ale pieprzycie głupoty normalnie czytać się was nie da, sami jesteście teoria spiskowa, a Piquet - nawiasem mówiąc ma po prostu pecha, nie jest jeszcze tak doświadczony jak Alonso ale nie da się ukryć że ma ambicje i to nie małe, więc wyciska z bolidu dużo a czasami niestety troszkę za dużo ale czy to do końca jego wina, że ma ambicje? Spójrzmy prawdzie w oczy RENAULT w tym sezonie przygotowało flaki a nie bolid i nawet tak utalentowany kierowca jak Alonso musi liczyc na szczęście albo pecha innych by zapunktować.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu