WIADOMOŚCI

BMW zadowolone z siedmiu punktów
BMW zadowolone z siedmiu punktów
Nick Heidfeld zakończył swój domowy wyścig na czwartej pozycji, ustanawiając przy okazji najszybsze okrążenie w wyścigu. Robert Kubica nie był w stanie wykorzystać okresu neutralizacji i ostatecznie zakończył wyścig o GP Niemiec na tej samej pozycji z której stratował- siódmej.
baner_rbr_v3.jpg
Nick Heidfeld
„Dojeżdżając do mety na 4 miejscu po starcie z 12 jest wspaniałym wynikiem. Nie awansując do czołowej dziesiątki w kwalifikacjach mogliśmy dowolnie wybrać poziom paliwa, więc pojechaliśmy na dłuższy pierwszy odcinek. Dlatego mogłem pozostać na torze podczas okresu neutralizacji, podczas gdy prawie wszyscy tankowali. To było kluczowe, gdyż mogłem naciskać gdy cały ruch był za mną. Przedtem nie mogłem pokazać mojej prawdziwej prędkości, gdyż nigdy nie miałem czystego okrążenia. Bolid był dobry, a fakt, że ustanowiłem najszybsze okrążenie potwierdza to. Pod koniec byłem bardzo blisko Felipe, ale nie miałem szans go wyprzedzić. To był dobry wyścig domowy i jestem zadowolony, że mogłem jakoś odpłacić się fanom, którzy mogli być niezadowoleni po mojej wczorajszej słabej formie w kwalifikacjach.”

Robert Kubica
„Trudno być zadowolonym po wyścigu takim jak ten. Podczas pierwszej części wyścigu byłem w stanie utrzymać tempo McLaren-Mercedes i Ferrari. Nagle tempo mojego bolidu drastycznie spadło. Moje opony traciły masę przyczepności, być może dlatego, że zostały zbyt bardzo schłodzone. Musimy przeanalizować dane.”

Mario Theissen, dyrektor techniczny
„Jeżeli startuje się z 7 i 12 pozycji a kończy się zbierając 7 punktów można być zadowolonym. Oczywiście okres neutralizacji dość znacznie wpłynął nawy ścig. Z tego powodu Robert stracił swoją wysoką czwartą pozycję, podczas gdy Nick skorzystał na tym. Żaden z kierowców nie popełnił błędów. Na koniec Nick wykręcił najszybsze okrążenie, co sprawia że jestem bardzo zadowolony z niego. Niemniej czeka nas trochę pracy, aby powrócić na czoło stawki.”

Willy Rampf, dyrektor techniczny
„To był ekscytujący i zatrważający wyścig dla naszego zespołu! Robert wykonał dobry start i był w stanie awansować na czwartą pozycję na pierwszych zakrętach. Był w stanie ją utrzymać ale wyjazd samochodu bezpieczeństwa i jego strategia oznaczała, że musieliśmy go wezwać na pit stop. Nick miał więcej paliwa więc mógł zostać. Gdy samochód bezpieczeństwa zjechał z toru, Nick przejechał kilka bardzo szybkich okrążeń i był w stanie nadrobić czas do swoich bezpośrednich rywali. W dodatku załoga w boksie wykonała perfekcyjną pracę, która umożliwiła wyprzedzić mu w boksach Heikki Kovalainena. Robert miał problemy z ciężkim bolidem i właściwym rozgrzaniem twardych opon, w wyniku czego nie był w stanie uzyskiwać najlepszych czasów. Możemy być zadowoleni, że zdobyliśmy 7 punktów w trudnych warunkach.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

207 KOMENTARZY
avatar
wegles

22.07.2008 13:29

0

Marti: juz wczesniej pisalem, ze o zmianie kondycji bolidu zadecydowaly testy w barcelonie. Od tego czasu robert czuje sie gorzej "dopasowany" do bolidu, nick zas lepiej. Tylko prosze, nie mowcie mi, ze to jakas teoria spiskowa. Daleki jestem od takiego myslenia. Oczywiscie, to moze również oznaczac, że robert nagle stracil forme i stal sie gorszym kierowca, a nick te forme odzyskal. W to jednak nie wierze. Dlatego nadal obstaje przy swoim zdaniu, ze podczas testow w barcelonie nastapil zasadniczy zwrot w rozwoju tegorocznego bolidu. Nowy kierunek i koncepcja pozostaja w scislym zwiazku z potrzeba rozwiazania heidfeldowych problemow. Od razu dopowiem, ze to wcale nie oznacza, ze wczesniej bolid byl udoskonalany pod katem roberta kubicy (ktos mi wczesniej taki zarzut tu postawil). Dzisiaj mamy efekty tamtych zmian.


avatar
wegles

22.07.2008 13:33

0

najlepiej jednak bedzie jak oddamy glos samemu nickowi: "I think the test at Barcelona was the most important point of the year for me, trying some new things and finding a couple of things and some solutions". (cytat z autosport.com)


avatar
wegles

22.07.2008 13:36

0

a ze nick ma jednak jakies zaburzenia psychiczne i kompleksy w zwiazku ze swoim partnerem z zespolu i lubi sobie z niego podrwic, dorzucimy jeszcze jeden cytat: But I think if somebody like me that has obviously had some problems until now, up until this race, is only 12 points behind the championship leaders, and only seven points behind Robert, who was said to be the best driver this year, then it is not that bad.


avatar
melnta

22.07.2008 14:11

0

Dla bardziej zainteresowanych co o Robercie i Niku myślą obcokrajowcy - www.F1 technical.net - Forum- German Grand Pprix 2008 (strona 7)


avatar
dziarmol@biss

22.07.2008 17:14

0

kiedy Kubica wygrywa to wszyscy pieją z zachwytu jakie to piękne jak ten mazurek ładnie brzmi natomiast kiedy BMW psuje mu wyścigi to od razy ten kubica to łajza który umie tylko narzekać , ot takie rozchołowie <2008-07-22 14:11:47 melnta >mógłbyś przybliżyć co tam piszą ? po naszemu? dzięki z góry .poz.


avatar
totalfun

22.07.2008 19:06

0

A ja proponuję na to spojrzeć w sposób jak najbardziej REALNY: w poprzednich dwóch GP Kubica miał po prostu pecha a Nick szczęście. I TYLE. Na Silverstone: deszcz, dużo przypadkowości,awaria podczas Q3 Kubka; Nickowi się udaje Kubica mimo dobrej jazdy popełnia błąd i klops. Podczas GP Niemiec również dobra jazda Roberta... do czasu SC (nie oglądałem wyścigu na żywo, więc oglądałem "na chłodno"). Gdyby nie to Robert byłby 4-y a Nick zdobyłby 0 pkt. I TYLE - ZWYKŁA KOLEJ LOSU. Spójrzcie na Massę (na początku sezonu już go wywalali-2 w generalce), Lewisa (po GP Kanady i Francji zrównano z ziemią przez brytyjskie media...-1 w gen.). Na prawdę zastanówcie się nad tym. To samo jest teraz z sytuacją w BMW. Wielkie halo, Nicka faworyzują, nie walczą o tytuł. Proszę was... Z tym sprzętem to nawet Senna nie dałby rady, bo ile można liczyć na błędy rywali. I dla przypomnienia - : w testach przed sezonem (a było ich od cholery) Nick był tylko 2 razy szybszy od Roberta, w qual. 2008 tylko raz (dzięki awarii Roberta). Podsumowując to wszystko zacytuję Rampfa: "Kiedyś modliliśmy się o deszcz, teraz i bez deszczu mamy szansę na podium". Cytat dotyczy moim zdaniem TYLKO Roberta, nie Nicka


avatar
melnta

22.07.2008 19:17

0

Nie podejmuję sie tłumaczenia tych wypowiedzi. Są to prywatne opinie i pochodza od ludzi którzy maja podobne podejście jak my. Dla nich Nick jest najlepszy w wielu aspektach. Wymieniają obszary w których góruje nad Robertem (ilośc wyprzedań w wyscigu, najszybsze okrązenia 2:0, jazda w deszczu ). Nie ma tam krytyki Roberta ale jest przesadne wychwalanie Heidfelda. Generalnie wazelinka pod Nika, no i to że jest na 100% kierowcą BMW w 2009. Osobiście staram sie mieć wyważone opinie ale to naigrywanie sie Nicka po GP Niemiec z powszechnejj opinii na temat Roberta "ze jest najlepszym kierowca w stawce" a on jest tylko 7 punktów za nim - zaczyna mnie lekko wnerwiać. I jak takiemu kibicować ;-\


avatar
masaj

22.07.2008 19:59

0

@melnta Osobiście ciężko doszukać mi się w tych opiniach obiektywizmu. Szczególnie gdy przypominane są zdarzenia, które zepsuły Heidfeldowi wyścig, a jakoś zapomina się o weekendach gdzie pokaźna zdobycz punktowa w jego wykonaniu to wyłącznie wynik szczęśliwego zbiegu okoliczności.


avatar
Marti

22.07.2008 20:05

0

@ masaj - oczywiscie, że Trulli jest jednym z tych kierowców, których najtrudniej wyprzedzić. Chcę zauważyć, że Jarno nie dysponuje szybkim oraz bardzo konkurencyjnym bolidem, ale jednak potrafi cos z niego wykrzesać. Nawiązujesz do wypadku w zeszłym roku, czyżby w/g Ciebie z tego powodu pozostał Robertowi jakiś uraz? Jeśli tak, do bardzo niedobrze. Dotychczas sądziłam, że tamto wydarzenie nie ma żadnego wpływu na postawę Roberta na torze. Obecnie mam pewne wątpliwości w tej kwestii, jak juz wspomniałam (bardzo chcialabym się mylić). Mnie nie chodzi o pasywną jazdę Kubka w ostatnim wyścigu, tylko w 3. ostatnich. @ kumahara - wielcy sportowcy zawsze mają motywację a za takiego uważam naszego Roberta. @ wegles - masz rację, że od zmian w bolidzie, których dokonano na testach w Barcelonie, forma Roberta spadła, co moze być spowodowane tym, że ów zmiany nie odpowiadają jego stylowi jazdy. Fakt, że Heidfeldowi po prostu lepiej "pasują" świadczy o tym, że styl jazdy tych kierowców bardzo się różni (co oczywiście wiadomo nie od dziś). Racja, dla Nicka priorytetowym celem jest przede wszystkim pokonanie partnera z zespołu. Stąd te jego docinki, które przytoczyłeś (jak wiadomo Niemiec bywa arogancki). Tutaj się z nim zgodzę, że pokonanie kolegi z teamu jest podstawowym zadaniem kierowcy. Dla ambitnego Nicka zdobycie pierwszego pole position oraz zwyciestwa dla zespolu BMW przez Roberta, było naprawdę przysłowiowym gwoździem do trumny. On da z siebie wszystko, aby pokonać w tym roku Roberta. I tak się stanie jeśli Robert nie obudzi się w porę z małej drzemki, którą sobie uciął. @ dziarmol - w czym konkretnie BMW zepsuło Robertowi niedzielny wyścig?


avatar
wegles

22.07.2008 20:30

0

totalfun: przyznam szczerze, ze wolalbym abym to ja w tej sytuacji sie mylil, a nie Ty. Jesli to tylko kwestia pecha, ewentualnie bledu, to mozna byc spokojnym. @Marti: po czym wnioskujesz, ze robert przezywa jakis osobisty kryzys? Po samych wynikach w ostatnich 3 GP?


avatar
hot dog

22.07.2008 20:38

0

@masaj- Jak bedziesz mial ten staz i to doswiadczenie zapewne bede czyal i cytowal Twoje wypowiedzi;-)


avatar
hot dog

22.07.2008 20:46

0

@ dziarmol - podobne pytanie jak Marti.


avatar
masaj

22.07.2008 20:48

0

@hot dog Domyślam się, że zacytujesz wszystko co będzie potwierdzać Twoje tezy, niezależne czy będzie miało ręce i nogi. Brakuje mi tylko jednego, cywilnej odwagi z Twojej strony - za każdym razem gdy przedstawiam kontrargumenty udajesz że ich nie było i przerzucasz dyskusje na inny tor.


avatar
hot dog

22.07.2008 20:58

0

@masaj - Odwage cywilna mysle ze mam nie mala. Jednak mnie i chyba nie tylko takie argumenty nie przekonuja. Niestety nie jestem w stanie uwierzyc, ze zespol ktoremu zalezy na kazdym punkcie robi na zlosc jednemu kierowcy, aby drugi czul sie lepiej. Przepraszam, ale z takim mysleniem mozna sie zastanowic po co wogole w niemieckim zespole jest Polak. Byc moze zespol stara sie bardziej dostroic bolid pod jednego kierowce, ale teoria o tym, ze Kubicy wciskaja ustawienia czy tez pakiet aero lezacy Heidfeldowi jest tez delikatnie mowiac smieszna. Zgodze sie z jedna kwestia. Otoz jak czytamy zachwyty(na oficjalnej stronie BMW) nad 4 miejscem Heidfelda to faktycznie nie jest to chyba fer wobec Roberta. Mam nadz ze Gp Wegier bedzie znow popisem Roberta.


avatar
hot dog

22.07.2008 21:09

0

Aha i uwierz ze wolal bym czytac artykuly tylko i wylacznie pochlebne naszemu kierowcy.


avatar
masaj

22.07.2008 21:17

0

@hot dog Co do braku reakcji na kontrargumenty miałem przykładowo na myśli zignorowanie uwag do tez Piqueta czy cytatów z wypowiedzi Nicka we Francji. A co do wciskania Robertowi pakietu który leży Nickowi, pewnie Niemieccy kibice odbiliby piłeczkę, że w pierwszej połowie sezonu było na odwrót. Ja wprawdzie widzę sporą różnice pomiędzy oboma przypadkami ale mniejsza z tym.


avatar
dziarmol@biss

22.07.2008 21:23

0

2008-07-22 19:17:00 melnta - dzięki za info . pozd.


avatar
Marti

22.07.2008 22:27

0

@ dziarmol - zignorowałeś moje oraz hot dog'a pytanie.


avatar
dziarmol@biss

22.07.2008 22:49

0

2008-07-22 20:05:27 Marti- jedno przypomnienie co pisał walerus tuż po gp Wielkiej Brytanii<2008-07-08 15:44:59 walerus > i co mu odpisałaś i pytanie miał rację czy nie? a co Kubicy spieprzyli na gp niemiec? nie ustawiono mu bolidu na wyścig, w piątek miał kraksę w sobotę awaria półosi (wiadomo poświęcili cały czas na usunięcie awarii) ale w q1 robert wyjeżdża w ostatniej chwilii robi bodajże dwa kółka w q2 wyjeżdża również w ostatniej chwili (przypominam że nie ma dobrze zestrojonego bolidu , brak większej ilości okrążeń = brak danych telemetrycznych itp.) w q3 wyjechał wcześnie tylko już jest pozamiatane a efekty było widać w wyścigu (chyba że Kubica to kompletny jak to piszą niektórzy ciamajda który tylko narzeka )przychylam się do opinii masaja i opinia walerusa Heidfeld "wyrasta" na nr 1 w BMW a skąd to wiem?


avatar
dziarmol@biss

22.07.2008 22:53

0

Acha i zasłanianie się brakiem doświadczenia w f1 (przez BMW) jest śmieszne , jak to próbują niektórzy bronić głupie strategie nietrafione ustawienia itp.


avatar
Marti

22.07.2008 23:03

0

wegles - nie wiem czy to osobisty kryzys, czy co innego. Nie jestem psychologiem. Dziele się tylko swoimi przemyśleniami. Bez watpienia ostatnie 3 wyscigi były słabe i napewno jest jakaś przyczyna tej sytuacji.


avatar
dziarmol@biss

22.07.2008 23:12

0

no dobra idę spać obelgi i kpiny pod moim adresem odczytam jutro pozd.


avatar
Marti

22.07.2008 23:28

0

@ dziarmol - nie pamiętam co pisał wtedy walerus i nie pamiętam co mu odpisałam. O jaki post Tobie chodzi, gdyż w tym dniu (8. lipca) opublikowano ich parę. Rozbawiłes mnie do łez dziarmol. Czy piątkowa kraksa była winą teamu?! Nie bądź śmieszny. Półoś w/g Ciebie niedobrzy Niemcy celowo zepsuli, aby popsuć Polakowi Kubicy trening, tylko dlatego, że wyscig odbywał sie w Niemczech. Śmiechu warte! Czy bolid ustawiaja wszyscy poza kierowcą? W/g Ciebie w tym wyścigu Robert nie miał nic do powiedzenia w/s ustawień ponieważ jeździli w Niemczech i celowo robiono wszystko, aby nasz Polak w związku z tym ukończył wyścig na jak najgorszej pozycji? Owszem, wyjeżdzaja w qualu na ostatni moment. Mnie ta taktyka się też nie podoba, ale czy tylko Roberta wypuszczaja tak późno? Nicka również. Ty oczywiscie powiesz, że Nick stoi juz z pięć minut na koncu alei serwisowej, aby wyruszyć na tor, gdy tylko zapali sie zielone światło. Ja absolutnie nie napisałam, że Kubica jest ciamajdą! Jeszcze może powiesz, że Timo Glock (wszak on też Niemiec) celowo się rozbił, aby na tor wyjechał SC i zniszczył Robertowi strategię, przez co ukończył wyscig dopiero na 7. pozycji.


avatar
dziarmol@biss

23.07.2008 00:02

0

2008-07-22 23:28:17 Marti -gdybyś nie była tak tendencyjna może wówczas odpisalabyś coś mądrego ,wskaż mi w którym momencie napisalem że kraksa kubicy to wina BMW ja jedynie przytoczylem ci kilka przyczyn z powodu których robert miał taki a nie inny wyścig (kraksa w wyniku której albo po której następuje awaria półosi to wynik przypadku, natomiast to co następuje po to już chyba nie,) ale tylko ty usiłujesz dorobić" mi odrobinę "gęby" przecież ty wiesz lepiej) piszesz że Heidfelda też wypuszczano późno (jaja sobie ze mnie robisz czy co? przecież Heidfeld odbył cały cykl treningowy ustawiono mu bolid jak trzeba więc po co miał wyjeżdżać wcześniej)natomiast kubica nie i tu jest 'pies pgrzebany"a po za tym celowo udajesz że nie dostrzegasz kontrargumentów no bo co mialabyś napisać ?a co do wypowiedzi walerusa dalem ci namiar na ten wpis tylko czy ci się chce go odnaleźć?i ponawiam pytanie czy po gp Kanady Kubica zapomniał jak się jeździ ?stracił jaja jak sugerują niektórzy ? czy przyczyna leży gdzie indziej?


avatar
dziarmol@biss

23.07.2008 00:17

0

nigdzie nie napisalem że Ty nazywasz Kubicę ciamajdą następna nadinterpretacja ale że ciągle narzeka to i owszem pisalaś tak


avatar
obi216

23.07.2008 20:19

0

Diabeł tkwi w szczegółach i wszyscy doskonale wiemy , że w przypadku Roberta były niedogrzane opony na ostatnim pit stopie - a tym samym problemy z ciśnieniem. Jednym małym bzdetem można kierowcę wprawić w stan euforii , jak również go pogrążyć .....niestety. Wyciągacie naprzeciw siebie " armaty" , zamiast spokojnie rozpatrzeć za i przeciw........Wracając natomiast do tego nieszczęsnego ciśnienia , to Robert ( a właściwie inżynier ) miał problem przez cały weekend. Tak, że wydaje mi się , iż na osądy Roberta trochę za wcześnie...........A już całkiem kładzie mnie na łopatki wypowiedź Nicka (po ostatnim wyścigu ) ...cyt:>> Ja nie wygaduję bzdur i nie wychodzę z bolidu obrażony << Nic ująć nic dodać. ......I kończąc swoją wypowiedź przytoczę zdanie z artykułu mojej ulubionej gazety.....>> BMW wcale nie jest takie słabe jak ostatnie występy Roberta , ani też znowu takie mocne jak pozycje Nicka w ostatnich dwu wyścigach <<< Pozdrówka zwaśnionym :-)


avatar
dziarmol@biss

23.07.2008 21:12

0

2008-07-23 20:19:35 obi216 -Ale tak szczerze po "krasnoludzku"nie uważasz że tzw.spadek formy Kubicy jest efektem jak pisałeś takich małych bzdetów, które zaczęły się na gp francji i dotykają tylko jednego bolidu w bmw?pozd.


avatar
Marti

23.07.2008 21:42

0

dziarmol - najpierw piszesz, cytuję: a co Kubicy spieprzyli na gp niemiec? Następnie wymieniasz, cytuję: nie ustawiono mu bolidu na wyścig, w piątek miał kraksę w sobotę awaria półosi (...). Z tej wypowiedzi jasno wynika, że wszystkim nieszczęściom, które spotykają Kubka winne jest BMW. Nie wydaje mi sie, abym coś tutaj nadinterpretowała. Nie twierdzę, że wiem lepiej, mamy odmienne zdanie w tym temacie, dlatego najlepiej będzie, jeśli zakończymy dyskusję. Ja pozostanę przy swoich tendencjach, Ty pozostań przy swoich. Nie widzę sensu kontynuowania tej rozmowy. Nie sądzę, że stracił jaja, tylko, że w ostatnich 3 wyścigach je nie pokazuje (proszę bez głupich komentarzy pod tym kątem). A jeśli posługujesz się jakimś starym komentarzem, to z łaski swojej go od razu przytocz. Co za problem wkleić komenta? A co do narzekania Roberta. Przecież narzeka, więc jak można napisać, że tego nie robi. Nie rozumiem. Dobra, starczy, koniec moich wywodów w tym temacie. @ obi216 - pozdrówka dla mediatora ;-)


avatar
Marti

23.07.2008 21:43

0

"ich nie pokazuje" :-)


avatar
wegles

23.07.2008 21:49

0

obi216: skad wziales wypowiedz nicka? Ciekawe co nick mial na mysli mowiac "ja nie wygaduje bzdur" ;) Bo zdenerwowanego roberta wychodzace z bolidu, w ktorym ciagle cos nie dziala jak nalezy, potrafie sobie wyobrazic. Normalna ludzka reakcja. Swiadczy o tym, ze chlop ma jaja, ktorych innym brakuje. Jesli zas chodzi o cytat z gazety, czy miales na mysli f1 racing?


avatar
dziarmol@biss

23.07.2008 22:49

0

2008-07-23 21:42:11 Marti - uważaj wklejam moją wypowiesźkoniec cytatu , jasniej nie umiem wybacz a tak na marginesie to fajnie umiesz manipulować słowami cudzymi. a ta dyskusję Ty zaczęłaś a następnie ucinasz to tyle.


avatar
dziarmol@biss

23.07.2008 23:10

0

2008-07-23 21:49:05 wegles-według niektórych te jaja stracił hehe co kraj to obyczaj co człowiek to inna opinia


avatar
Marti

23.07.2008 23:11

0

dziarmol - przeczytaj jeszcze raz swój komentarz (2008-07-22 22:49:06 dziarmol@biss), nie trzeba w nim nic nadinterpretować oraz manipulować. O czym mamy dalej dyskutować w tym temacie? Na dodatek wspominasz o jakimś moim komentarzu, którego nie przytaczasz. W takim razie jaki jest sens pisania o nim? Ucinam tę dyskusję, gdyż prowadzi ona donikąd.


avatar
hot dog

23.07.2008 23:26

0

A tu dalej to samo przeciaganie liny;-)Kazdy ma swoje argumenty i nikt nie chce odpuscic. Oczywiscie ja wyrazam pogald zblizony do Marti;-). Proponuje poczekac do GP Wegier. Co bylo minelo nie zmienimy tego. Pozdrowienia


avatar
dziarmol@biss

24.07.2008 01:09

0

Już zupelnie na koniec -w moim komentarzu napisalem i po krotce przedstawiłem szkic sytuacyjny czyli w piątek kraksa w sobotę awaria półosi(prawdopodobnie efekt wcześniejszej kraksy)co się zdarza i tu wszystko ok problem zaczyna się w kwalifikacjach ! gdzie kubicę wypuszczono w ostatniej chwili a wiadomo przecież że tylko duża liczba okrążeń pozawla na zebranie jakichś danych które mogą być przydatne w ustawieniu q2 tak samo w ostatniej chwili i to według mnie zaważylo na slabym występie polaka natomiast twój komentarz do tego co napisalem jest co najmniej tendencyjny (widocznie lepiej Ci idzie czytanie po niemiecku niż po polsku)co do tego komentarza to chodzilo mi głównie o to co pisał walerus <2008-07-08 11:55:34 walerus (Host: *.internetdsl.tpnet.pl) wzruszyłem się tekstem i łezka mi poszła - ale rzeczywiście Nick na pierwszym miesjcu i w ostatnich tygodniach Nick ma wsparcie zespołu a Robert jest od bardziej "brudnej" roboty - choć nawet go olali i nie wykorzystali jego wniosków przed GP Francji.... teraz wyleciał z toru i Mario wydaje się być z tego nawet zadowolony - ponieważ pokazało to że Robert nie jest idealny a tego chyba Mario się "obawiał" a Nick tym bardziej. Robert traktowany jeszcze jako narzędzie w dotarciu do celu - dzieciak - a nie profesjonalny driver któremu należało by zapłacić dużo większą kasę i okazać dużo większy szacun niż np. Nickowi - obawiam się o BMW w GP Niemiec - ponieważ kierowcy będą się szarpać by pokazać się z jak najlepszej strony i zawalczyć o lepsze kontrakty - spodziewam się widocznego faworyzowania Nicka..... sorry.....> i jeszcze jeden< Heifeld już w 2007 miał wytyczony cel na Mistrza Świata w 2009 - a wytyczył go sobie nie sam lecz z doktorkiem - niestety SR-71 BMW bardziej Roberta traktuje jako rzemieślnika a Nicka jako materiał na mistrza i zobaczysz że druga część sezonu może to udowodnić...... w pierwszej skupili się na Robercie bo był znacząco lepszy teraz doszedł Nick i to on będzie generalce wyżej na koniec sezonu.... sorry...>natomiast twoja odpowiedź była<2008-07-09 14:34:05 Marti (Host: *.160.167.2) walerus - nie załamuj mnie. Proszę Cię!!! >powiedz skąd walerus wiedział że tak się stanie? należy wrócić do podstawowego pytania czy BMW celowo faworyzuje Hiedfelda kosztem Kubicy czy też tak słabe ostatnie trzy wyścigi w wykonaniu roberta to efekt braku" jaj"


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu