WIADOMOŚCI

Haas świętował 200. Grand Prix w Kanadzie
Haas świętował 200. Grand Prix w Kanadzie © Haas
Kiedy Haas po raz 200. ustawił się na starcie w Kanadzie, tworzyła się historia. Grand Prix Kanady na torze Circuit Gilles Villeneuve było idealną okazją do refleksji, świętowania i spojrzenia w przszłość jedynego amerykańskiego zespołu Formuły 1. Założony w 2014 roku przez Gene'a Haasa zespół przeszedł przez trudności, triumfy i przemiany, aby osiągnąć ten kamień milowy - niezwykłe osiągnięcie dla drużyny, która wciąż buduje swoją tożsamość w międzynarodowym sporcie.
2025-baner-f1-dziel-pasje-v2.jpg

Kamień milowy dla zespołu, fanów i historii F1
Od samego początku Haas agresywnie wkroczył do F1, stając się pierwszym amerykańskim zespołem na starcie od 1986 roku. Ich debiut w Melbourne w 2016 roku spotkał się z ciekawością i ostrożnym optymizmem. W swoim debiutanckim sezonie zespół zdobył pięć punktów – imponujący sukces jak na nowicjusza. Przez lata jego historia była kształtowana przez błyskotliwe sukcesy, takie jak podium Kevina Magnussena w Austrii w 2018 roku, oraz trudne okresy, które wystawiały na próbę jego odporność i determinację.  Partner Vulkan Bet regularnie śledzi rozwój zespołu, dostrzegając w nim przykład pasji i wytrwałości w świecie Formuły 1.

Kanada często była dla Haasa pozytywnym terenem. Po raz pierwszy zdobyli punkty podczas GP Kanady w 2017 roku, kiedy Grosjean zapewnił sobie ósme miejsce w zmiennych warunkach pogodowych. Przez lata pogoda pozostawała nieodłącznym czynnikiem w Montrealu. Ulewy, samochody bezpieczeństwa i strategia opon odegrały rolę w tworzeniu dramaturgii na tym hybrydowym torze ulicznym. Gdy Haas świętował swój 200. wyścig, fani i eksperci zastanawiali się: czy historia powtórzy się w Kanadzie?

Sezon 2024 przyniósł nowe nadzieje. Pod kierownictwem dyrektora technicznego Ayao Komatsu zespół Haas awansował na siódme miejsce w klasyfikacji konstruktorów, zdobywając 58 punktów - najlepszy wynik od 2018 roku. Filozofia rozwoju zespołu zmieniła się z ograniczania budżetu i minimalnych aktualizacji na ukierunkowane ulepszenia, w szczególności poprawę aerodynamiki i zmodyfikowane zawieszenie. Ten rozwój nie umknął uwadze fanów oraz platform takich jak Vulkan Bet zakłady, gdzie coraz częściej typowano lepsze wyniki amerykańskiego zespołu w kolejnych Grand Prix.

Kanada 2025 stała się sprawdzianem dla tej dynamiki. Raporty z toru podkreślały, że oba samochody Haasa wykorzystały mieszanki C4 i C5 firmy Pirelli, osiągając równowagę między przyczepnością a trwałością. Pomimo tego, że pozycja startowa nie była ich najmocniejszą stroną, zespół wykorzystał strategię, czas pit stopów i solidną jazdę. Takie momenty, jak strategiczne undercuty i szybka praca w pit stopie, oznaczały, że zyskali pozycję na torze w kluczowych momentach. Elementy te podkreśliły, jak bardzo Haas ewoluował w zakresie umiejętności wyścigowych.

Kluczową rolę w tej podróży odegrali kierowcy. Nico Hulkenberg kilka tygodni wcześniej wystartował w swoim 200. wyścigu F1, wnosząc do zespołu Haas doświadczenie i niezawodność. Jego umiejętności wyścigowe i opinie pomogły w dopracowaniu ulepszeń. Z kolei Kevin Magnussen wykazał się determinacją i szybkością. Ich współpraca była przykładem równowagi między młodością a doświadczeniem. W ciągu 200 wyścigów Haas wystawił kilku kierowców, od Estebana Gutierreza po Romaina Grosjeana i Micka Schumachera - każdy z nich przyczynił się do rozwoju zespołu i jego DNA.

Urodzony w Tokio Komatsu odegrał również kluczową rolę poza rozwojem samochodu. Jego doświadczenie inżynierskie w F1 - obejmujące Renault i Lotus - wniosło do Haasa dojrzałość i precyzję. Podkreślał znaczenie analizy danych, wierności symulacji i stabilności osiągów. Takie strategiczne dostosowanie stało się bardziej widoczne na torach takich jak Paul Ricard i Silverstone. W Montrealu Haas wykazał się dojrzałością – nie lekkomyślną agresją, ale wyważonym, przemyślanym postępem.

Wyścig w Kanadzie był czymś więcej niż tylko świętowaniem - był oświadczeniem. Potwierdził, że Haas z odważnego nowicjusza stał się dojrzałym konkurentem. Zdolność zespołu do łączenia strategicznej pomysłowości, ewolucji inżynieryjnej i osiągów kierowców wskazuje na obiecującą przyszłość. Kiedy w Montrealu powiewała flaga w szachownicę, oznaczało to nie tylko 200 wyścigów GP, ale także początek najbardziej konkurencyjnego rozdziału w historii Haasa.

Ostatecznie kamień milowy nie polega tylko na liczbach - chodzi o pokazanie, co zdeterminowany zespół może osiągnąć dzięki wizji, stabilności i ciągłemu doskonaleniu. Oby kolejne 200 wyścigów i nowe kamienie milowe czekały na przekroczenie.



Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

Komentarze w tym wpisie zostały wyłączone.

LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu
Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA, a zastosowanie mają Polityka prywatności oraz Warunki korzystania Google.