Alpine potwierdziło od dawna zapowiadaną zmianę w swoich szeregach. Franco Colapinto zastąpi Jacka Doohana, aczkolwiek na razie nie może być pewny startów do końca sezonu 2025.

Odkąd Alpine udało się wyrwać z obozu Williamsa Franco Colapinto, nieustannie przewijały się plotki o zastąpieniu przez niego Jacka Doohana. W przypadku Australijczyka mówiło się o kontrakcie dotyczącym jedynie startów w pierwszych pięciu/sześciu wyścigach sezonu 2025 i - mimo pewnych pozytywnych informacji - po GP Miami jego los został przesądzony.

Zanim jednak doszło do formalnego ogłoszenia tej zamiany, francuska stajnia zrzuciła inną bombę, która dotyczyła rezygnacji Olivera Oakesa z funkcji szefa. Można zakładać, że miało to związek z dzisiaj zakomunikowaną decyzję. Według bowiem wielu źródeł, stał za nią znany z takich zagrywek, Flavio Briatore, który notabene tymczasowo przejął obowiązki pryncypała:

"Po analizie pierwszych wyścigów sezonu podjęliśmy decyzję, by umieścić Franco w bolidzie u boku Pierre'a na kolejne pięć rund. Zważywszy na tak wyrównaną stawkę i konkurencyjny samochód, który na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy został znacząco poprawiony przez zespół, znajdujemy się w sytuacji, w której dostrzegamy potrzebę rotacji w naszym składzie", powiedział włoski działacz.

"Mamy też świadomość, że sezon 2026 będzie ważny dla zespołu, a przeprowadzenie pełnej i uczciwej oceny kierowców w tym roku właściwym postępowaniem pod kątem zmaksymalizowania naszych ambicji. Kontynuujemy wspieranie Jacka. W roli kierowcy wyścigowego był bowiem bardzo profesjonalny. Kolejne pięć rund będzie okazją dla nas do wypróbowania czegoś innego, a po tym okresie ocenimy dostępne opcje."

Jeśli chodzi o Colapinto, ten wraca do F1 po tym, jak w 2024 roku wystartował w dziewięciu rundach i zdobył w nich 5 punktów. Z komunikatu prasowego wynika jednak, że póki co dostanie szanse zaprezentowania się w kolejnych pięciu wyścigach, a przed GP Wielkiej Brytanii zespół podejmie decyzję ws. jego dalszych startów.

Oznacza to, że Argentyńczyk - który będzie startował z numerem rezerwowym zespołu, czyli 43 - nie może być pewny dokończenia sezonu 2025. Niewykluczone, że po ww. okresie do kokpitu powróci Doohan, który powrócił na ławkę rezerwowych. Możliwe jest także wejście Paula Arona, który miał zachwycić zespół podczas prywatnych testów.