Ferrari twierdzi, że nie jest zaniepokojone formą Felipe Massy. Massa, po ciężkim początku sezonu w Australii, musiał pogodzić się z kolejnym niepowodzeniem, po wypadnięciu z toru podczas walki o GP Malezji.
Stefano Domenicali, dyrektor zespołu, powiedział że nie ma powodów do paniki, jeśli chodzi o dyspozycję Massy i jest pewny, że Brazylijczyk powróci do formy w Bahrajnie.
„To prawda, że jego dwa wyścigi bez punktów, są ważne zarówno dla mistrzostw kierowców jak i konstruktorów” – powiedział Domenicali. „Jednak z drugiej strony, nie możemy przesadzać: punktowane miejsca są blisko po dwóch Grand Prix. Jestem przekonany, że z punktu widzenia Felipe i naszego, odegramy się w Bahrajnie.”
Dyrektor zespołu Ferrari wyjaśnia również, że nie uważa, aby Massa odczuwał nacisk, rzekomo wywierany na nim przez Kimiego Raikkonena.
„Nie chcę roztrząsać tego faktu, ponieważ Felipe wykonał rewelacyjną pracę podczas kwalifikacji w Malezji. Widząc to co zrobił, można dojść do wniosku, że jego najszybsze okrążenie było naprawdę unikalne. Felipe ma wszelkie predyspozycje i możliwości, aby jeździć naprawdę dobrze. Mistrzostwa są długie, a zespół jest jednością, więc nie ma powodu, żeby się martwić.”
Domenicali mówi także, że zespół upewni się, czy wypadnięcie z toru Massy nie było spowodowane defektem technicznym bolidu.
„Zbadamy to. W tej chwili musimy przeanalizować wszystkie dane. Wiadomo jednak, że rzeczą, która przyczyniła się do wypadnięcia bolidu z toru, było przejechanie przez krawężnik.”
24.03.2008 23:57
0
Ja bym nie chciał, aby Robert zastąpił Masę w Ferrari, przynajmniej nie w ciągu najbliższych 1 - 2 sezonów. BMW robi spore postępy i większym osiągnięciem będzie walka o zwycięstwa bolidem, przy którego opracowaniu Robert miał swój wkład, niż gdyby od razu przesiadł się do gotowego szybkiego auta. Takie moje przemyślenia... A co do jego image'u: po ostatnim wyścigu, gdy Robert był bardzo spocony, było widać, że ma spore zakola i w krótkich włosach nie wyglądałby najlepiej, teraz przynajmniej może te zakola jakoś zamaskować.
25.03.2008 10:31
0
Prawda jest taka że to Vettel ma podpisany kontrakt z Ferrari na 2009 r. Jeśli chodzi o Masse to liczą sie wyścigi a nie kwalifikacje. Co z tego że zrobi się jedno szybkie kółko w Q jak nie potrafi się utrzymywać regularnego tempa na wyścigach.
25.03.2008 11:20
0
Massa to całkiem dobry zawodnik z CT i w teamie ferrari. Teraz juz mu gorzej opanować nerwy na wodzy a do tego brak CT no i efekt to dwa wyścigi bez punkcika. Ciekawe na ile go było by stać a teamie np BMW :]-hmm
25.03.2008 11:43
0
Massa w tym roku mistrzem już nie zostanie. Stracił szanse już teraz. Zespół podporządkuje starty pod Kimiego a Felipe będzie asystował.
25.03.2008 13:40
0
Jajjo82- a może ty poprostu lubisz Hamiltona? W zeszłym roku Anglik tez był liderem do ostatniego wyścigu. Dlaczego jednak przegrał? Moze nie wytrzymał psychiczne? Bardzo prawdopodobne. F1 to loteria i powinienes o tym wiedzieć. Dzisiaj jesteś 1, a jutro zamykasz stawke średniaków. A wracajac do Massy to jest on kierowcą bardzo klasowym. Samo to, że jeździ w F1 i jest kierowca Ferrari, świadczy o niem, ze jest naprawde niezły. Dlatego moze warto popatrzeć i na te pozytywne wydarzenia, a nie tylko na popełniane błędy, poniewaz takowe zdarzaja się nawet najlepszym.
25.03.2008 13:41
0
jak jest taki artykuł - tzn że ferrari już się niepokoi o Masę
25.03.2008 13:48
0
A moze jakis dziennikarz zadał takie pytanie i dlatego taki komunikat został wydany? Przecież z regóły tak właśnie jest. Nic nie dzieje sie bez przyczyny.
25.03.2008 17:57
0
brazylijski teperament daje mu sie we znaki!!!! kiepsko widze masse w tym sezonie!!!!!
25.03.2008 19:04
0
Felippe miał poprostu wyjątkowego pecha, limit się wyczerpał i teraz Massa wróci tam gdzie powinien być, na czoło stawki.
26.03.2008 10:14
0
Kubica w Ferrari ? Dlaczego ? Żaden zespół w F1 nie uczynił takiego postępu jak BWM Sauber. Jeśli to się utrzyma ( a biorąc pod uwagę potencjał technologiczny i finansowy nie ma powodów by w to wątpić), zmiana zespołu byłaby błędem. I dla RK i dla BMW.
26.03.2008 11:34
0
Sabre, "włoski" Polak we włoskim teamie rywalizujący z Finem miałby większe szanse niż Polak walczący z Niemcem w niemieckim teamie. Nie jestem w żadnym wypadku jakimś nacjonalistą raczej realistą i nie wierzę w sukces Roberta w BMW. Oczywiście w sukces większy niż partner. Vettel do BMW a Kubica do Ferrari - to mój idealny układ na przyszłość.
29.03.2008 23:08
0
Ziobul-no to ci się zaraz dostanie , a tak na serio to uzasadnij dlaczego nie wierzysz w sukces Roberta w BMW ? poz.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się