Nick Heidfeld wierzy, iż pomimo początkowych problemów z nowym bolidem, BMW będzie w stanie walczyć o wygrane. Niemiec uważa, że czasami należy podjąć ryzyko, aby wykonać duży progres.
„Mieliśmy początkowo problemy z bolidem, ale teraz następuje szybki progres. Jeżeli nie spróbujesz wykonać pewnych posunięć, nie masz szansy na wygrywanie – my chcemy wygrywać, tak więc musieliśmy podejmować pewne kroki.”„Jeżeli nie spróbujesz dokonać wielkich rzeczy, aby zmniejszyć stratę, która była relatywnie duża w zeszłym roku – McLaren i Ferrari z przewagą pół sekundy, a w F1 pół sekundy to dużo, nie można uzyskać takiej poprawy tu czy tam, trzeba wykonać duży krok.”
„Celem moim i zespołu jest wygrywanie Grand Prix w tym roku, a także zbliżenie się do dwóch najlepszych teamów. Ale do czasu pierwszego wyścigu, tak naprawdę to nic nie wiemy. Mój cel jest zawsze taki sam, dać z siebie wszystko, zawsze poprawiać się, nie popełniać błędów, zwiększać potencjał bolidu.”
Heidfeld nie wierzy w to, że możliwe będzie dogonienie Ferrari i McLarena już na początku sezonu:
„Wydaje mi się, że na początku sezonu to nie jest możliwe, ale obecnie tego nikt nie wie. Ciągle powtarzam to samo, nie znamy ilości paliwa, z jaką inne bolidy wykonują przejazdy. Ferrari i McLaren jest przed nami, mam nadzieję, że jesteśmy najsilniejsi z pozostałych.”
04.03.2008 22:22
0
oczywiście, holyjoe że to, ani inne głosowanie nie zapewni mu wygranej, ale jest jeszcze coś takiego jak popularność. A tego nie mogli by zbagatelizować, bo skoro Kubica ma tylu fanów nie tylko w kraju to, trzeba go traktować poważnie. Tak myślę.
05.03.2008 09:44
0
popularność = się sponsorzy - więc głosować należy aby Robert miał jak najmocniejszą pozycję w świecie popularmności F1 - więcej kasy - i jeździł tam jak najdłużej!
06.03.2008 10:09
0
Niekoniecznie jak najdłużej. Chyba lepiej jest odejść u szczytu kariery i zostać legendą. Spójrzcie na Ralfa. Gdyby odszedł np 2-3 lata temu zapamiętalibyśmy go jako przyzwoitego kierowcę, natomiast teraz... Dla porównania Senna. Tragiczny koniec u szczytu popularności i zostanie legendą na zawsze.
06.03.2008 11:28
0
ja tam wolę że Małysz jeszcze skacze - może słabo ale jescze jest z nami - potem go już nie będzie i będzie dziura....a po Ralfie nigdy dziury by nie było....;-)
06.03.2008 11:49
0
Na temat: dziś heidfeld mówi, że "odrobiliśmy stratę", a także "tracimy ok. 0,2 sekundu do Ferrari i McLarena" Źródło f1-live.com
07.03.2008 07:54
0
BMW nie będzie chyba wygrywało w tym sezonie
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się