Były kierowca F1, Juan Pablo Montoya uważa, że ekipie Mercedesa będzie bardzo ciężko zagrozić Red Bullowi w tegorocznej rywalizacji. Kolumbijczyk pochwalił też Maxa Verstappena za jego ostatnie znakomite wyścigi.

Po dziewięciu wyścigach w sezonie 2021 Mercedes traci do Red Bulla aż 44 punktów w klasyfikacji konstruktorów. W erze hybrydowej niemiecki team jeszcze nigdy nie miał takiej straty do żadnego rywala i wiele wskazuje na to, że wreszcie ktoś przełamie hegemonię tego zespołu.

W trzech ostatnich wyścigach Max Verstappen nie miał sobie równych, o czym najlepiej świadczy fakt, iż podczas dwóch rund w Austrii prowadził przez wszystkie 142 okrążenia. Jedyną szansą dla Mercedesa jest tajemniczy pakiet poprawek, który ma pojawić się podczas weekendu na Silverstone.

Według Juana Pablo Montoyi, jeśli te aktualizacje nie zmniejszą straty do Red Bulla, to losy mistrzowskich tytułów zostaną rozstrzygnięte:

"Będzie to naprawdę trudne dla Mercedesa. Max i Red Bull wyraźnie nabrali rozpędu. Max jeździ świetnie tydzień po tygodniu. Nie widzę tego, jak mieliby ich pokonać", mówił były zawodnik Williamsa w rozmowie z Motorsport.

"Jedyny aspekt, który przemawia na korzyść Mercedesa, to fakt, iż będą mieli poprawki na Silverstone. Liczę, że ten krok pomoże zbliżyć się im do Red Bulla, ale jeśli mam być szczery, myślę, że będzie to za mało. Nie wiem, jak mogliby to odwrócić."

Montoya pochwalił też lidera mistrzostw świata, Maxa Verstappena za jego ostatnie występy:

"O wiele łatwiej mieć pełną kontrolę, gdy masz do dyspozycji najszybszy samochód i wszystko idzie po twojej myśli. Wówczas łatwiej jest zachować zimną krew i wykonać wszystko bezbłędnie."

"Nie wydaje mi się, aby Hamilton był pod presją. Lewis nadal jest świetnym kierowcą, ale to Red Bull ma po prostu teraz szybszy bolid. Zwłaszcza jeśli jest w rękach Maxa. Wtedy jest to zupełnie inny poziom. Można już założyć, że Max powinien wygrać te mistrzostwa."