Grand Prix Francji, które rozgrywane jest na torze Paul Ricard miało stanowić świetną okazję, aby zespół Mercedesa po trudnych występach na ulicznych torach w końcu zaczął odgryzać się Red Bullowi. Kwalifikacje pokazały jednak, że Byki nie zamierzają zwalniać, a Mercedes w najbliższych wyścigach wcale nie będzie miał łatwego zdania, aczkolwiek w tempie wyścigowym może liczyć na nieco lepszą formą na średniej mieszance opon.
Przygotowania do sesji kwalifikacyjnej na torze Paul Ricard nabrały rumieńców po porannym treningu, w którym Max Verstappen okazał się szybszy od Valtteriego Bottasa o przeszło 0,7 sekundy, a Lewis Hamilton kończył go na piątym miejscu.
Na południu Francji warunki miały sprzyjać Mercedesowi, ale okazało się, że mimo zmiany w przepisach dotyczących kontroli tylnych skrzydeł czy poziomu ciśnienia w ogumieniu, Red Bull utrzymał swoją przewagę z ostatnich wyścigów, zwłaszcza jeżeli chodzi o tempo na miękkich oponach, które było kluczowe w trzeciej fazie czasówki.
Warunki podczas kwalifikacji do GP Francji nie odbiegały znacząco od tego co działo się rano. W porównaniu z piątkowymi jazdami, na torze było zdecydowanie chłodniej. Nie tyle jeżeli chodzi o temperaturę powietrza, ale nawierzchni, która nie była rozgrzewana bezpośrednio przez promienie słoneczne. W okolicy Le Castellet przez cały dzień utrzymywało się bowiem drobne zachmurzenie.
Po wymęczeniu najlepszych rezultatów w Q2 na średnich oponach, kierowcy Mercedesa w Q3 ponownie znaleźli się w gorszej sytuacji względem Red Bulla, który na miękkich oponach czuł się jak ryba w wodzie.
Po pierwszym przejeździe zdecydowanie najszybszy był Max Verstappen. Drugi Hamilton stracił do niego 0,4 sekundy, trzeci Perez był wolniejszy od swojego kolegi o pół sekundy, a czwarty Bottas tracił do lidera 0,8.
Druga tura przejazdów nie wniosła spektakularnych rozstrzygnięć, ale trzymała w napięciu do samego końca. Finałowy przejazd rozpoczynali kierowcy Red Bulla przed zawodnikami Mercedesa. Holender reprezentujący Red Bulla zdołał znaleźć jeszcze 0,3 sekundy względem swojego pierwszego okrążenia, jako jedyny schodząc z czasem poniżej 1 minuty i 30 sekund.
Wjeżdżający jako drugi na metę Sergio Perez stracił do partnera niespełna pół sekundy i przez chwilę mógł cieszyć się z drugiego miejsca. Szybko jednak zepchnął go z niego Valtteri Bottas, a chwilę później także Lewis Hamilton.
Obrońca tytułu mistrzowskiego był najszybszy w pierwszym sektorze toru, ale w kolejnych musiał uznać wyższość rywala, ostatecznie tracąc do zdobywcy pole position przeszło ćwierć sekundy.
Za plecami dwóch najlepszych ekip zażarty bój toczyli kierowcy Ferrari, AlphaTauri oraz McLarena. Zwycięsko z tego małego pojedynku wyszedł Carlos Sainz, który wyprzedził Pierre'a Gasly'ego i Charlesa Leclerca. Lando Norris tym razem musiał zadowolić się ósmym miejscem, a czołową dziesiątkę zamykali "starzy wyjadacze"- Fernando Alonso i Daniel Ricciardo.
Przebieg Q1 i Q2
Pierwsza część sesji kwalifikacyjnej jeszcze na dobre nie rozpoczęła się, a zastała przerwana czerwoną flagą. Pechowcem okazał się Yuki Tsunoda, który niewinnie stracił panowanie nad swoim autem w drugim zakręcie i delikatnie uderzył w bandę. Mimo utrzymania uruchomionego silnika nie udało mu się wbić biegu i powrócić do boksów o własnych siłach, kończąc w ten sposób udział w dzisiejszej walce o pole position. Na torze wywieszona została czerwona flaga.
Po wznowieniu rywalizacji wszyscy kierowcy wyjechali na tor na miękkich oponach. Kierowcy Mercedesa jako pierwsi uzyskali dwa najlepsze czasy. Valtteri Bottas tylko nieznacznie wyprzedzał Lewisa Hamiltona, ale gdy na metę swojego okrążenia wpadł Max Verstappen, ponownie wyprzedził swoich głównych rywali o blisko 0,7 sekundy.
Jego partner zespołowy również zdołał przeskoczyć kierowców Mercedesa, ale tutaj margines był znacznie mniejszy i wyniósł zaledwie 0,01 sekundy.
W swojej drugiej próbie Lewis Hamilton zdołał zmniejszyć stratę do Verstappena do 0,2 sekundy i awansować na drugie miejsce, a na 22 sekundy przed końcem sesji została ona ponownie przerwana czerwoną flaga po wypadku Micka Schumachera. Niemiec zdołał jednak awansować do Q2, ale nie wziął w niej udziału.
Do Q2 nie udało się więc awansować: Tsunodzie, Strollowi, Mazepinowi, Raikkonenowi i Latifiemu.
Druga, zdecydowanie bardziej ciekawa ze względu na strategie zespołów, część czasówki rozpoczęła się od tego czego po treningach wszyscy się spodziewali. Wszyscy kierowcy z czołówki zdecydowali się założyć do swoich bolidów średnie ogumienie, aby uniknąć ewentualnych problemów podczas jutrzejszego wyścigu.
Swojej szansy na miękkich oponach w Q2 bezskutecznie szukał jedynie George Russell z Williamsa, a później także Antonio Giovinazzi z Alfa Romeo.
Średnia mieszanka miała stanowić atut ekipy Mercedesa. Wczoraj jej kierowcy swoje najlepsze czasy uzyskiwali właśnie na tej mieszance, bardzo niewiele tracąc do Maksa Verstappena na miękkich oponach.
Po pierwszych przejazdach sytuacja wydawała się zmieniać na korzyść Red Bulla, ale Lewis Hamilton pozostając na torze przez dwa kolejne okrążenia, zdołał ostatecznie wykręcić czas 0,012 sekundy lepszy od Sergio Pereza i przeszło 0,1 sekundy lepszy od Maksa Verstappena.
Po drugim przejeździe Mercedes obronił swój honor. Obaj kierowcy poprawili swoje czasy. Szybszy o 0,05 sekundy był jednak Valtteri Bottas. Na kolejnych pozycjach znaleźli się kierowcy Red Bulla, również w niecodziennej kolejności- Perez przed Verstappenem.
Do Q3 oprócz Micka Schumachera, który rozbił się w Q1, nie przeszli: Russell, Giovinazzi, Vettel i Ocon.
20.06.2021 11:16
0
@32 Właśnie, ze jest czym się - jak to napisałeś - "podniecać". W końcu mamy w miarę dwa równe zespoły i Hamilton nie wygra już następnego mistrzostwa nie wysilając się specjalnie. A Francji Mercedes jeszcze nie przegrał, myślę, ze na dystansie będzie co najmniej równym RBR.
20.06.2021 11:28
0
@35 Widzę, ze Ciebie na pewno.
20.06.2021 15:36
0
@25. hubos21 Umów sobie wizytę do okulisty, jak nie widzisz ugięcia przedniego skrzydła w RedBullu, to tylko to Ci pozostaje. Faktycznie, ugina się mniej, ale też się odkształca od naporu powietrza
20.06.2021 16:37
0
Verstapen to dziad tylko samochód tam jeździ
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się