Szef AlphaTauri, Franz Tost, spodziewa się, że obecny kierowca Formuły 2, Japończyk Yuki Tsunoda, w przyszłości trafi do jego zespołu.

Dwudziestolatek jest protegowanym Red Bulla oraz Hondy. W zeszłym roku Tsunoda zajął dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej Formuły 3, odnosząc jedno zwycięstwo w wyścigu na Monzy.

W tym roku awansował zaś do Formuły 2, po raz pierwszy zwyciężając w Grand Prix 70 - lecia. Do sukcesów należy również dopisać trzecie miejsce w pierwszym wyścigu na Silverstone oraz pole position i drugą lokatę w wyścigu w Austrii.

Honda chciałaby wreszcie wprowadzić japońskiego kierowcę do Formuły 1. Już w zeszłym roku dwukrotny mistrz Super Formuły, Naoki Yamamoto, mógł zaprezentować się podczas porannego treningu na Suzuce w samochodzie AlphaTauri (ówczesne Toro Rosso). Yamamoto ma już jednak na karku 32 lata i szanse na znalezienie jeszcze miejsca w królowej motorsportu ma niewielkie. W przeciwieństwie do wyżej wspomnianego Tsunody.

Franz Tost dał jasno do zrozumienia, że młody Japończyk dzięki ostatnim występom znalazł się na radarze Red Bulla.

"Przede wszystkim Red Bull i Honda wspierają Tsunodę, ponieważ jest fantastycznym kierowcą. Jest naprawdę utalentowany, ma bardzo wysokie umiejętności, które już pokazał w Formule 3 w zeszłym roku i robi to również w obecnym."

"Pamiętam, jak podczas wyścigu w Austrii na mokrej nawierzchni prowadził wyścig, ale niestety z powodu jakiś problemów z radiem zjechał po nowe opony za późno i zajął drugie miejsce. Następnie na Silverstone wygrał wyścig."

"Poprawia swoje wyniki. Zbiera doświadczenie i naturalnie spodziewam się, że wcześniej czy później znajdzie się samochodzie z AlphaTauri".