Lewis Hamilton uniknął dotkliwej kary za naruszenie regulaminu F1 podczas pierwszej sesji treningowej przed GP Brazylii. Ukarany grzywną 15000 euro został natomiast jego zespół.
Podobnego wykroczenia dopuścili się Takuma Sato oraz Jenson Button. Zespoły tych kierowców zostały także ukarane grzywną 15000 euro.
„Aby uniknąć możliwości odniesienia korzyści przez którykolwiek z trzech zespołów podczas pozostałej części weekendu, które mogłyby być spowodowane posiadaniem używanych opon deszczowych, każdy z wymienionych zespołów natychmiast dobrowolnie odda opony do delegata technicznego FIA” brzmiało oświadczenie stewardów.
20.10.2007 19:29
0
L.Hamilton mistrz zielonego stolika i po co te wszystkie wyścigi?
20.10.2007 21:16
0
Co by nie powiedzieć to opisane przez kempe007 zdarzenie z nieszkodliwą karą dla hamiltona wpisuje się w 100% w felieton f1-brytyjski folwark.A ktoś napisal ,ze pisanie o faworyzowaniu hamiltona jest niepotzrzebne a tu prosze jakie ciekawe dyskusje! pozdrawiam kibiców F1 - różnijmy się ale pięknie!!!!!!
20.10.2007 21:55
0
atomic - widze ze moje slowa dotknely Ciebie. Ja nie mam takiego zwyczaju po prostu Hamilton jest dobry. A jak wygra bede sie po prostu cieszyl. Nic wiecej
20.10.2007 22:30
0
OJ LUDZIE DAJCIE NA LUZ!! I CO Z TEGO, ZE HAM ZDOBEDZIE MISTRZOWSKI TYTUL?? WALIC TO, NIECH SIE NACHLA!!! I TAK NIKT NIE BEDZIE GO TRAKTOWAL POWAZNIE, OPROCZ RONA I FIA. W KONCU F1 TO JEST SPORT DLA MEZCZYZN, A NIE DLA TEJ CIOTKI. OGLADAM WYSCIGI W ANGIELSKIEJ TELEWIZJI TO WIEM CO PISZE. PRZED KAZDYM WYSCIGIEM, A TAKZE PO, PRZEPROWADZANY JEST WYWIAD Z HAMEM, JEGO OJCEM, A CZASAMI TEZ I BRATEM. NO LUDZIE, JESZCZE BRAKUJE, ZEBY PO CALYM SWIECIE CIAGNAL ZA SOBA RESZTE RODZINY I CALA WIOSKE Z AFRYKI, WRAZ Z KOZAMI, KURAMI, SWINIAMI I RESZTA INWENTARZA. A DO TEGO TEN JEGO PODMALOWANY PYSK... PUPILEK FIA, JEZDZACY DO TEGO BOLIDEM Z PRZEKRETU. MOZE I ALONSO MA SWOJE ZACHCIANKI, ALE ZA TO MA IKRE DO TEGO SPORTU.
20.10.2007 23:46
0
AndrzejOpolski- nie sądzisz, że z nowym bolidem trzeba się zrzyć. Pamiętasz jak w zeszłym sezonie wykręcał czasy o 1 sek lepsze od Montoy. Początek miał słaby ale teraz się rozkęca. Ty zmieniając samochód od razu możesz wykrzesać z niego wszystkie możliwości.
20.10.2007 23:58
0
neon: moje rozczarowanjie Raikkonenem spowodowane było tym, że Kimi jeździł bez przysłowiowego "pazura". Myślałem, że gdy wskoczy za kierownicę Ferrari to poczuje , że opuścił go pech i pokaże swoją klasę. Natomiast Raikkonen jeździł zachowawczo - a nie tego się po nim spodziewałem. Jeżeli w tym roku nie zdobędzie tytułu mistrzowskiego to mam nadzieję, że zrobi wszystko aby zdobyć go w przyszłym sezonie.
21.10.2007 00:02
0
A ha, co do samochodów. Miałem ich 11 i moje pierwsze wrażenia z początkowych jazd to radość i euforia. A Kimi zaczął jazdę jakby bał się Bridgestonów i tego, że nie podoła jako następca Wielkiego Schumiego.
21.10.2007 00:44
0
W/g tego co pisze gerber to proponowałbym wręcz np.miesiąc przerwy w "komentowaniu".Dla "ochłonięcia" i dla dobra serwisu.
21.10.2007 13:39
0
Nie rozumiem ludzi ktorzy bronia hamiltona... Jest osoba o ktorej jeszcze chyba nigdy nie przeczytalismy ze zostala ukarana za cos tam... Zawsze naglowek brzmi "Hamilton uniknal kary". Byc moze to przypadek ale opinie ludzi sa jednak uzasadnione. Jego skromnosc? Grzecznosc? Panowie i panie, czy juz zapomnielismy o tym jak wyrazal sie przez radio do inzynierow? Zapomnielismy tez o bardzo "skromnej" wypowiedzi Lewisa gdzie porownywal sie do Schumachera i Senny? Hamilton jest takze osoba ktora chyba jako jedyna praktycznie przed kazdym zakretem blokuje kola... NIe wspominam nawet o incydencie z traktorem ktory wykorzystal "zagapienie" sedziow i wyniosl hamiltona na tor zeby mogl jechac dalej, i o motywie z ostatniego wyscigu w ktorym pana Hamiltona az nosilo jak porzadkowi nie byli w stanie go wypchnac z pulapki zwirowej... Wedlug mnie jedyna osoba ktora zasluguje na tytul jest Raikonen, a z dwojki panow Alonso, Hamilton - Zdecydowanie Alonso. Pozdrawiam.
21.10.2007 14:19
0
Hamilton nie porównywał się do Schumachera i Senny. Przeczytałeś artykuł, ale wyraźnie pominąłeś komentarze, w których było wyjaśnione, że to błąd w przełożeniu. "Nie wspominam nawet o incydencie..." - no jakoś tak, zapewne przypadkowo, stało się, że jednak wspomniałeś o tych incydentach...
22.10.2007 00:19
0
Jesli rzeczywiscie tak, to przepraszam, musialem nie doczytac... zwracam honor ale i tak nie zmieniam zdania, ze hamilton jest zarozumialy jak na debiutanta...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się