Fernando Alonso po raz kolejny okazał się podczas wyścigu jako „best of the rest”, podczas gdy Kimi Raikkonen cały czas walczył ze swoim F14 T. Obaj kierowcy zauważają jednak postępy i dalej chcą zdobywać jak najwięcej punktów dla swojego zespołu.
Fernando Alonso, P5„Myślę, że mogę uważać ten wyścig za swój najlepszy w sezonie, gdyż ukończenie go 18 sekund za Mercedesem w wyścigu bez samochodu bezpieczeństwa lub jakiś innych wypadków jest dobrym wynikiem. Utrzymanie Hamiltona za sobą nie było możliwe, a piąta lokata to wszystko co mogliśmy dzisiaj osiągnąć, gdyż pierwsze cztery auta były szybsze i zasłużyły na finisz przed nami. Przez cały wyścig mocno naciskaliśmy bez żadnych problemów, a to oznacza że krok po kroku robimy postępy. Oczywiście mamy przed sobą jeszcze długą drogę, ale celem są dobre występy i zdobywanie punktów. Każdy tor to zupełnie inna historia a my zawsze będziemy dawać z siebie wszystko.”
Kimi Raikkonen, P10
„To kolejny bardzo trudny wyścig dla mnie, mimo iż wczoraj zdecydowałem się pójść w nieco innym kierunku, aby poprawić osiągi podczas wyścigu. Niestety to nic nie poprawiło i znowu walczyłem z bolidem. Na starcie nadrobiłem jedną pozycję, ale już na drugim okrążeniu zacząłem mieć problemy z przegrzewaniem się hamulców i musiałem zwolnić. Do czasu pierwszego pit stopu kompletnie zużyłem opony i na samym okrążeniu zjazdowym straciłem dwie pozycje. Z całą pewnością powinniśmy zjechać wcześniej. W porównaniu do początku sezonu, wykonaliśmy postęp, mimo że cały czas mamy dużo roboty, gdyż nasza prędkość nie pozwala nam walczyć o najwyższe lokaty.”
23.06.2014 19:43
0
26 Viggen Sorry... ale jakim cudem można mówić ze alonso macha kierownica bo ma taki styl jazdy ; ( przeciez hamilton jest znany jakoby mial najbardziej hartkorowy i agresywny styl a to sie ma nijak do plynnego prowadzenia. Co do auta vettela to ciezko cokolwiek korygowac skoro ma sie auto na szynach. Ogladnij sobie czlowieku onboard marussi, Ci kierowcy tez maja taki styl jak alonso ? moze maja, ale machanie kolkiem nie wynika glownie ze stylu jazdy tylko z tego czy auto jest dobre czy nie.
23.06.2014 21:03
0
@81 skoczek "Alonso to z kolei zawodnik, który pojedzie na maksa praktycznie wszystkim, co dostanie. Stąd też różnica." Co to za pierdoły. Napisz mi chociaż jeden sezon, kiedy to Alonso miał ciężko prowadzący się bolid. Nie ma takiego. Powtarzam po raz setny. Alonso miał w swojej karierze wolniejsze bolidy od czołówki ale NIGDY bolidu, który mu nie pasował. Ferdek całą karierę jest w zespołach nr 1. (mam na myśli od sezonu 2004). Alonso to również specyficzny kierowca, który ma dziwne ustawienia i preferencje. On nie niszczy psychicznie kolegi z zespołu, tylko jego bolidem inny kierowca ma zawsze problem. "Kimi to typ kierowcy, który przy problemach ze sprzętem "nie jedzie". Nie potrafił dogadać się z bolidem w 2008 roku, więc było kiepsko. ;) " Znowu nieprawda. Po odejściu Todta Markiz postawił na Masse. Tylko Todt chciał Raikkonena w Ferrari. @62 Otóż to. Po pierwsze - napisałem merytorycznie bez żadnej nagonki na jakiegokolwiek kierowcę wyjaśniając skąd są takie różnice. A tutaj zaraz się znaleźli hejterzy i cały klimat szlag trafił. @63MaMut Racja. Napisałeś bardzo mądre zdanie, które chciałem również napisać teraz na koniec tych przepychanek. A dokładnie dwa. Jedno Twoje z którym się zgadzam: "Kimi walczy tylko wtedy gdy jest o co. Jeżeli Mistrz Świata i Mistrz Konstruktorów są już wyłonieni to Kimiemu koło uszu lata czy będzie przed czy za Alonso " I Fin ciągle to powtarza. Nie interesuje go walka z Alonso i czy jest on przed nim czy za nim. On chce wygrywać a nie bić się w środku stawki. A drugie zdanie - moje. Mam nadzieję, że Alonso nie ucieknie do McL i w przyszłym sezonie, gdy Ferrari mając Alisona skonstruuje nowy bolid na sezon 2015 już z myślą zarówno dla Alonso jak i Raikkonena to będzie w końcu widoczna równa walka. A pieniacze nie mają co robić bo się im nudzi i koniec szkoły mają. @Orlo A nad czym Ty się zastanawiasz. Nastąpiła kolejna zmiana w przepisach i McLaren się pogubił. Ani Hamiltonowi ani Buttonowi nie pasował bolid. I raz lepiej poprawki pasowały Jensonowi a raz Lewisowi. Ponadto - Lewis przegrał z Buttonem w głowie. Jego ekscesy poza torem, związek z Nicole itp i w wyścigach nie jechał skupiony. @66 Pfff!!! Odezwał się obiektywny, który w każdym wyścigu wg Ciebie Alonso to Man of the race :D @67 Tu nie chodzi o Differencial. Kimi nie może się dogadać bo bolid jest skrajnie podsterowny. Kimi już nie raz kombinował ze wszystkim.Trzeba czytać jego wypowiedzi. Bolid został skonstruowany całkowicie pod Ferdka a ich dzieli przepaść jeżeli chodzi o styl jazdy. @70 Mówilem o kwalifikacjach. O wyścigu w Monaco, gdzie na starcie Kimi zyskał a Alonso stracił itd. W każdych tych przypadkach, Alonso ZAWSZE ma awarię ale tylko chwilową. A gdy wygra z Kimim to - "to było moje najlepsze okrążenie w karierze" "jeszcze nigdy nie byłem tak szczęśliwy na mecie" A lemingi wszystko łykają. O to mi chodzi. Sam z siebie Alonso buduje Boga, który ma tutaj wielu wyznawców. @71 Hamilton preferuje podobny styl do Raikkonena. Ogólnie linie wyścigową w zakrętach mają identyczną.Lewis tylko bardziej agresywnie wchodzi i wychodzi z zakrętów. Ale obaj preferują nadsterowność bądź neutralność. A Alonso podsterowność. Koniec tematu. Pzdr
23.06.2014 21:30
0
Hahaha, głupot ciąg dalszy:D "A nad czym Ty się zastanawiasz. Nastąpiła kolejna zmiana w przepisach i McLaren się pogubił. Ani Hamiltonowi ani Buttonowi nie pasował bolid. I raz lepiej poprawki pasowały Jensonowi a raz Lewisowi. Ponadto - Lewis przegrał z Buttonem w głowie. Jego ekscesy poza torem, związek z Nicole itp i w wyścigach nie jechał skupiony." Rzeczywiście, McLaren tak strasznie się pogubił, że zrobił bolid, którym jego kierowcy po 9 wyścigach mieli nad RBR 30 pkt przewagi w klasyfikacji konstruktorów i zdobyli 3 dublety, w tym 2 pod rząd. Jenson przyszedł do nowego teamu, wsiadł do bolidu robionego pod Hama, do teamu, w którym Ham był panem i władcą i wygrał 2 z 4 pierwszych wyścigów. Na półmetku na pierwszym miejscu w klasyfikacji był Lewis, 6 pkt przed Jensonem. Hamilton mógł przegrać przez psychikę rok później, wtedy Button był zdecydowanie lepszy. Ale przez 3 lata? Ham ciągle miał problemy z Nicole? Jasne...
23.06.2014 21:52
0
@73 Po prostu głupek. Ty w ogóle wiesz, co napisałeś? Podsumowałem 3 sezony bo pisałeś o 3 sezonach- Lewis w 2011 popełniał mnóstwo głupich błędów. To raz. Dwa - McL od lat poza sezonami Lewis z Kovaleinenem stawia na dwóch kierowców. O tym też pisałem. Po trzecie - w 2012r był pierwszy kryzys, gdzie przez pół sezonu McLarena i tak się pogubili, że nie mogli dojść do ładu. A pamiętasz, że Button się pogubił i brał ustawienia od Lewisa? Pewnie nie. A to, że McL się sypał i głównie przez awarię Lewis skończył na 4 pozycji w generalce? I również głupie błędy jak np Brazylia. Itd Można wymieniać argumenty ile się da. Sprawa jest taka, że Button również ma podobny styl elegancki jak Kimi. A One są bardzo bliskie Lewisa. Porównanie całkowicie nietrafione. Bo w hejterstwie jesteś miszczem ;] Zanim coś porównujesz dzieciaku weź się najpierw doucz.
23.06.2014 21:53
0
viggen, ale to Ty robisz z Rai Boga swoimi wypowiedziami, niestety nie słuchasz i nie widzisz jasnych przekazów innych . upierdzieliłeś sie do Alo jak dzik do żołędzi i nie możesz zmieść tego , że Alo dojeżdża do mety przed Rai . Inwektywami wobec innych , którymi rzucasz nie sprawisz by traktowano Cię z szacunkiem i polemizowano z Tobą na normalnym poziomie. Obrażasz wszystkich którzy nie kibicują RAI , tylko po co? tego nie rozumiem...
23.06.2014 22:02
0
Delikatny styl jazdy jest bardzo bliski agresywnemu stylowi jazdy? Ok. Nie mam więcej pytań. Rzeczywiście musze się jeszcze sporo nauczyć o twoim świecie :D Tylko dlaczego piszesz coś o latach 2011 i 2012, pisałem o "przeprowadzce" Jensona do Maca, a więc sezon 2010, a ty jakoś dziwnym trafem ciągle go pomijasz. Bo to wtedy Jenson prowadził bolid budowany pod Lewisa i to tego tyczy się wszystko co napisałem pod we wpisie 73. Na pewno masz na to jakąś, jak przystało na ciebie genialną i dojrzałą ripostę, prawda?
23.06.2014 22:03
0
@75 Ja nie robię Boga z Raikkonena. Punkt widzenia zależy od siedzenia. To Wy hejtujecie Fina. Pojechałem wpisie po zespole a nie pisałem nic o kierowcach, że ten lepszy a tamten gorszy, Wojnę znowu zaczął @devious i dzieciak @Orlo, który interesuję się F1 od sezonu 2006 i wielkiego znawcę udaję. A pierdoły pisze, że moja klawiatura się z tego śmieje. Do @Orlo jeszcze. Dla przykładu Ci jeszcze podam jeden przykład. Zobacz jak jeździł w McLarenie Checo a jak jeździ teraz w Force India. Wychwalany przez wielu Nico ostatnio jest cieniem Pereza. Żeby kierowcy jechali w zespole podobnym tempem muszą mieć podobne preferencję. Tak jest w Mercedesie. Tak jest w RBR, tylko Vettel cierpi na rozgrzaniu opon, przez delikatniejszą jazdę (opony są znacznie twardsze niż były przedtem). Tak jest w Williamsie. Itd itp. Jedyny zespół który potrafi się skupić na dwóch kierowcach i to nawet odmieńców od siebie. to McLaren. Tak było dla przykładu Kimi Coulthard, Kimi Montoya czy Alonso Lewis czy Senna Prost
23.06.2014 22:13
0
W 2010 pod wygranym tytule przez Jensona każdy zespół miał już mozliwość posiadania dyfuzora. Jenson cały sezon 2009 z tym wynalzkiem w Brawn GP jeździł. Dla niego było łatwo się przyzwyczaić do zmian na sezon 2010. Proste jak budowa cepa. "Delikatny styl jazdy jest bardzo bliski agresywnemu stylowi jazdy? Ok. Nie mam więcej pytań. Rzeczywiście musze się jeszcze sporo nauczyć o twoim świecie :D" Jak się zaczniemy zaraz łapać za słówka to się popłaczesz. Chodzi mi charakterystykę bolidu. Button podobnie jak Kimi jeździ łagodnie i w podobny sposób pokonuje zakręty a dokładnie mają podobną linię jazdy - nie taką samą albo bardzo podobną. Lewis - już powtarzam - inaczej wchodzi i wychodzi ale linie przejazdu w zakręcie ma taką samą - a dokładnie agresywniej atakuje zakręt i agresywniej wychodzi. Nie ma idealnych stylów jazdy. Każdy ma swój. Windsor jest akurat fanem stylu Lewisa i Raikkonena. A inny specjalista może być fanem np stylu Buttona. Styl jazdy Jensona bardzo się podoba akurat Rossowi Brawn. Problem jest taki, że style Kimiego Hamiltona czy Buttona róznią niuanse a styl Alonso to inny biegun. Od lat się mówi, że Alonso ma bardzo specyficzny styl jazdy i właśnie dlatego każdy jego partner będący jego teammatem jako nr 2 na tym cierpi, co widać po historii startów Hiszpana w F1.
23.06.2014 22:23
0
@77 tak się składa , że do niepiszących pierdół też nie należysz. każdy z nas pisze co myśli i czasami jest to farsą dla innych czasami irytujące, ale po to są poglądy by je wymieniać. wyzwiskami od dzieciaków i głupków , w których wiedziesz prym na portalu niestety mądrości Tobie nie przybędzie. a jeśli interesujesz się F1 od tylu lat co ja , to powinieneś być w podobnym do mnie wieku a takie gadki , które robisz to jak to się teraz mówi uskutecznia gimbaza ( akurat mój syn w takich gadkach też jest dobry stąd porównanie) . Więc wznieś się lekko ponad jak to nazywasz "dzieciaków" i gadaj merytorycznie i z sensem , bo czasami naprawdę żal Cię czytać pomijając sens wypowiedzi. Kibicuję Alonso a Raikonena mam za wybitnego kierowcę i konkurenta w jednym zespole, co nie znaczy , że będę go obrażał bo mu nie kibicuję. Grają w jednym zespole, w którym ani bolid ani strategia nie są na najwyższym poziomie. Chciałbym by razem ugrali jak najwięcej dla Ferrari , ale faktem i niestety realiami jest to ,że cyfry żądzą rozdawaniem tytułów. tak było jest i będzie jeszcze bardzo długo zanim ktoś nie wpadnie na pomysł by Mistrza wyłaniały pojedyncze okrążenia , przyznawane punkty za wyprzedzanie i tym podobne tańce z gwiazdami. Z tego też tytułu niestety ALO jest wyżej w klasyfikacji od RAI i nic na to nie poradzimy ani Ty ani ja. A ROS i HAM są o lata świetlne przed nimi w obecnym sezonie. Czy też mam hejtować Ham i Ros bo wyprzedzają mojego pupilka przez złą taktykę MErcedesa? jak oni mogą mieć lepszy bolid , to jawny wałek i spisek korporacji bo ALO jest najlepszym kierowcą w stawce a nie ma wyników?
23.06.2014 23:21
0
@xeoteam No coś Ty, przy viggenie nawet "staruszek świat" wychodzi na dzieciaka. Ale nie przejmuj się. W końcu jak idiota nazywa cie idiotą, to w sumie to jest komplement, no nie? :D @viggen Ja już od dawna płaczę...ze śmiechu ;D Przecież McLaren w sezonie 2009 też miał dyfuzor... "To wy hejtujecie Kimiego". Np pisząc, że dojechał do mety 30 sekund za Alonso, albo, że ma 60pkt straty w klasyfikacji kierowców. Ależ się z nas nienawiść wylewa... ;D @devious Dopisz 11 prawo viggen Alonso ma styl jazdy jak żaden inny kierowca na świecie i dlatego "każdy jego partner będący jego teammatem jako nr 2 na tym cierpi". Innymi słowy, to nie tak, że Alonso jest od kogoś lepszy, bo to nie możliwe, on po prostu ma inny(zły) styl jazdy i wszyscy jego partnerzy z zespołu muszę przez to przechodzić katusze ;D To weź mi wytłumacz, panie wszystko wiedzący, w takim 2007, to McLaren musiał mieć dwa różne bolidy, bo przecież styl jazdy Alonso i Hamiltona tak bardzo się różni. Tak? Napisz mi proszę jak było bo chcę się dokształcić...
23.06.2014 23:36
0
"Przecież McLaren w sezonie 2009 też miał dyfuzor..." Odpowiedź była wyżej "Jenson cały sezon 2009 z tym wynalzkiem w Brawn GP jeździł" Reszta miała kopię rozwiązania i to dopiero w połowie sezonu. "To weź mi wytłumacz, panie wszystko wiedzący, w takim 2007, to McLaren musiał mieć dwa różne bolidy, , bo przecież styl jazdy Alonso i Hamiltona tak bardzo się różni. " Odpowiedzi masz wyżej 1) Gdy w McL jeżdził Montoya to zespół z Woking zrobił drugi bolid, razem ze zmianą całego zawieszenia (nie pamiętam czy z tyłu czy z przodu). Bo Montoya miał inny styl jazdy i Kimi miał inny styl jazdy. przecież styl jazdy Alonso i Hamiltona tak bardzo się różni." 2) Każdy czołowy zawodnik wtedy cierpiał. Kimi w Ferrari bo nowy zespół. Alonso w McL bo nowy zespół. Tylko zapomniałeś, że Alonso odbywał już testy w McL pod koniec sezonu 2006., bo na to pozwalał mu kontrakt z Renault. 3) Wtedy były również inne bolidy, które jechały jak po sznurku. To jest też między innymi siła czy też styl zespołu McLarena. A jaezszcze dla ciekawości. Po kontuzji Montoyi jego miejsca miał zastąpić Lewis. Ale McLaren zrobił testy a Lewis całkowicie nie umiał jeździć na oponach Michelin. Zmiany na sezon 2007 dla Lewisa była jak woda na młyn, Anglik opony Bridgestone znał. I kolejna sprawa. Lewis podobnie jak Grosjean kopiowali ustawienia swoich kolegów. Romek Kimiego a Lewis Alonso. Lewis to jeszcze był młody kierowca bez nawyków i łykał wszystko jak młody pelikan. Najpierw naucz się czytać, poszerzaj wiedzę a potem zadawaj pytania. Koniec pisania w tym temacie bo prostych spraw nie mam zamiaru powtarzać 100 razy.
23.06.2014 23:39
0
W punkcie nr 1 źle mi się wkleiło Powinno być Gdy w McL jeżdził Montoya to zespół z Woking zrobił drugi bolid, razem ze zmianą całego zawieszenia (nie pamiętam czy z tyłu czy z przodu). Bo Montoya miał inny styl jazdy i Kimi miał inny styl jazdy. "Np pisząc, że dojechał do mety 30 sekund za Alonso, albo, że ma 60pkt straty w klasyfikacji kierowców. Ależ się z nas nienawiść wylewa... ;D" Nie umie czytać, nie rozumie i jeszcze z siebie robi specjalnie idiotę.Poczytaj cały temat i zobacz o czym była mowa. Dżizas - co za ignorant!!!
23.06.2014 23:45
0
Już pominę fakt @Orlo że brak Ci myślenia. W 2007r zarówno Alonso jak i Lewis byli nowi w tym zespole. Alonso mistrz i doświadczony kierowca. Lewis żółtodziób, brakowało mu doświadczenia jazdy w F1 ale miał zaletę, której nie znał Alonso - znał opony Bridgestone. To dzięki właśnie temu - Kimi miał stratę do Massy przez 1/3 sezonu 2007, bo musiał się nauczyć nowych opon. I zarówno Alonso jak i Kimi w pierwszym sezonie swoich startów w Ferrari wygrali z Massą. A obecnie Kimi wszedł do zespołu Alonso, który siedzi w Maranello od 5 lat i wszystko jest przestawione do góry nogami w stosunku do tego co zostawił Kimi. Alonso ma nawet inżyniera wyścigowego Kimiego - Stelle. Ale dla Ciebie nawet takie proste sprawy są zagadką.
23.06.2014 23:54
0
Nie, profesorze, proszę nie odchodź! Wytłumacz mi jeszcze raz...czemu Kimi jest lepszy od Alonso... ;D Aha i jeszcze jedno. Kto w końcu zabił Kennedy'ego? ;D
24.06.2014 01:49
0
viggen, z fanatykami, takimi jak Ty się nie dyskutuje, bo to tylko strata czasu. Takiego wodolejstwa, jak Twoje nie da się po prostu strawić bez uszczerbku dla własnego zdrowia. Ty jesteś, jak drugi Macierewicz, może jesteś jego synem? ;) Tworzysz jakieś chore historie i teorie spiskowe dziejów. Każdy nasz fakt, przeinaczasz w swoją ubzduraną teorię. Ty już chyba straciłeś poczucie rzeczywistości. Fakty na sezon 2014 są takie Alonso jest w punktach przed Kimim i tyle. Kolejny fakt, Kimi mistrz nie potrafi ogarnąć bolidu, a niedługo połowa sezonu.... Co do tego jak wg Twojej teorii, Alonso nigdy nie miał trudnego bolidu. O pamięć wybiórczą viggen ma, tak się składa, że ostatnio Alonso skarżył się na tegoroczny bolid w kwestii prowadzenia. Jak będziesz chciał to z chęcią zacytuję jego wypowiedź. To dziwne, bo wg Twoich teorii, przecież Ferrari robi bolid pod Alonso, więc jak dali ciała? A nie to na pewno Kimi ma kilku ludzi w zespole, którzy specjalnie coś zepsuli w bolidzie Alonso, ba! Stawiam na to, że nadal robią Hiszpanowi dywersję. Tylko nadal mnie dziwi, dlaczego pomimo tych wszystkich problemów, co ma Alonso nadal jest szybszy od Kimiego? Pewnie dywersanci słabi ;) Ale zaraz, zaraz przecież mamy tutaj viggena. Chłopie marnujesz się, jedź do Maranello i pomóż Kimiemu w jego dywersji. Alonso wtedy będzie bez szans :)))
24.06.2014 07:14
0
@64 Można trochę zmodyfikować swój styl jazdy, ale nie można go całkowicie zmienić. Także nie zgadzam się z tym fragmentem Twojej wypowiedzi. Na forum F1 Technical jest dyskusja o stylach jazdy kierowców, gdzie cytuje się wypowiedzi byłych i obecnych kierowców. I zdecydowana większość mówią, że w obecnej F1 bolid dostosowuje się pod danego kierowcę inaczej nie masz co myśleć o dobrym wyniku. Nie widziałem Austrii więc się nie wypowiadam o wyścigu, natomiast bączki RAI w Kanadzie były wynikiem mapy silnika i teraz wszyscy, którzy szczekali na RAI powinni się uderzyć w pierś, ale widzę że nagonka dalej trwa. Viggen nie ogląda tylko wyścigu, ale czyta informacje z backroundu, natomiast większość ludzi będących w nim w polemice, tylko ogląda wyścigi i komentuje bezrefleksyjnie to co widziała. Pozdrawiam
24.06.2014 10:53
0
@85 O czym Ty gadasz? Zakrzywiasz rzeczywistość? Napisałem wyżej (ludzie czytajcie co piszę), że Alonso ma również problem z bolidem jak każdy w tym sezonie bo mamy wiele zmian. Tylko, że bolid jest pod styl Alonso. Ferdek ma problemy z przyzwyczajeniem się do innego momentu i do elektroniki. Ale każdy ma taki sam problem. Kimi ma dwa dodatkowe problemy 1) Za czasów Lotusa były inne opony. Teraz są twardsze. Raikkonen delikatnie obchodzi się ze swoimi oponami. Alonso nie. Hiszpan jeździ agresywniej więc ma mniejszy problem z rozgrzaniem. Nawet Alonso, który ma najmniejsze problemy z rozgrzaniem opon ze stawki przez swój styl jazdy narzeka na opony w tym sezonie. 2) Kimi poza twardszymi oponami ma problem taki, że całkowicie mu bolid nie pasuje pod względem charakterystyki. Ma te same problemy co Alonso, czyli nauczenie sie nowych bolidów + twardsze opony, z którymi ma problem żeby je rozgrzać + bolid podsterowny, który pasuje Alonso. Mało tego. Alonso jest silny w deszczu właśnie przez to, że dobrze rogrzewa opony. Podobnie Hamilton, który też agresywnie jeździ. @86 "Można trochę zmodyfikować swój styl jazdy, ale nie można go całkowicie zmienić" Dokładnie. Można mieć ewolucje w stylu jazdy a nie rewolucje. Ale jak widać, dla niektórych jest to zbyt skomplikowane. I jeszcze do @Orlo " "Np pisząc, że dojechał do mety 30 sekund za Alonso, albo, że ma 60pkt straty w klasyfikacji kierowców. Ależ się z nas nienawiść wylewa... ;D"" 1) Kimi po dwóch okrążeniach został zmuszony przez usterkę w silniku zwolnić (mówił o tym po wyścigu jak i Mattiaci oraz w wyścigu "Dajcie mi więcej mocy") 2) Zwolnienie spowodowało, że hamulce nie miały odpowiedniego chłodzenia 3) Spowolnienie powoduje, że opony nie pracują w odpowiednim oknie (dlatego Kimi w pierwszym stincie zajechał kapcie) 5) Usterka w silniku, problemy z hamulcami i oponami - dlatego tempo w wyścigu gorsze od Alonso 4) Raikkonen jechał w korku. Masz 30s straty do Alonso na mecie, który przed sobą bez problemów miał tylko szybsze Williamsy i Mercedesy.
24.06.2014 10:59
0
@viggen - dobra, wiesz lepiej... ;))
24.06.2014 15:04
0
viggen akurat z nas dwóch to Ty zakrzywiasz rzeczywistość. Akurat tym razem chciałem to napisać w Twoim stylu. Ale pozwolisz że jeszcze raz się zatrzymam na tej stracie czasowej, między Alo, a Kimim. Wg Ciebie, to było spowodowane awarią silnika? Dziwne, w takim razie praktycznie co wyścig, zdarza mu się taka awaria, skoro praktycznie za każdym razem ma dość dużą stratę do Alonso. Kanada + 40 sek, Hiszpania, o tutaj chyba najlepiej poszło Finowi, bo Alo dzięki innej strategii, wyprzedził go pod koniec wyścigu, więc straty dużej nie było. Ale już Chiny prawie minuta (+53 sek), Bahrajn - tu również obaj na podobnym poziomie, Malezja - kolizja z Magnussenem, z winy tego ostatniego, w związku z czym musiał zaczynać z końca stawki, Australia +20 sek. Ach! Zapomniałbym bym o Monako, gdzie dzięki szkolnemu błędowi, sam się prawie wyeliminował z wyścigu. Zapewne geniuszu, teraz mi dokładnie opiszesz, oprócz standardowej walki z bolidem, co było przyczyną takich strat. Natomiast co do tego "więcej mocy" Kimiego z ostatniego wyścigu, to było raczej, znając Fina była raczej przenośnia, żeby mu dali silnik z większą mocą.
26.06.2014 01:43
0
no no, wątek do 90 postów urósł - na viggena można liczyć :) mam ubaw z tego człowieka - a jego teorie dot. stylów jazdy kierowców F1 (raz Hamilton jest agresywny jak Alonso - a raz ma zbliżony styl do Buttona, ciekawe) po prostu niszczą system :) "eksperci" Macierewicza od brzóz, parówek i sztucznej mgły to przy viggenie totalni amatorzy :D
26.06.2014 18:44
0
@89 Wybacz ale nie mam czasu aby teraz analizować każdy wyścig po kolei i Ci wypisywać wszystko. Poczytaj i sam się dowiesz. @90 Ubaw to ja mam z Ciebie. Nawet czytać nie potrafisz Hamilton ma podobną linię jazdy do Buttona ale jeździ agresywnie jak Alonso. Alonso ma inną linię jazdy, i woli podsterowny bolid. Anglicy wolą nadsterowny
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się