Kierowcy Mercedesa po raz kolejny o pole positon walczyli w zasadzie tylko i wyłącznie miedzy sobą. Tym razem ponownie szybszy okazał się Nico Rosberg.
Biorąc pod uwagę charakterystykę toru w Montrealu nie można było spodziewać się innego scenariusza. Dwie długi proste, które premiują moc jednostki napędowej, musiały sprzyjać Mercedesowi, którego kierowcy od początku sezonu rozstrzygają między sobą losy sesji kwalifikacyjnych i wyścigów.Po pierwszych przejazdach w Q3 lepszym czasem dysponował Nico Rosberg, który jako pierwszy w ten weekend pokonał pętlę toru Gillesa Villeneuve’a w czasie poniżej 1 minuty i 15 sekund. Lewis Hamilton stracił do niego niespełna 0,07 sekundy, a o pole position, podobnie jak dwa tygodnie temu w Monako, rozstrzygnąć miała druga próba. Tym razem obeszło się bez kontrowersji.
W drugim przejeździe Nico Rosberg zdołał poprawić swój czas o kolejne setne części sekundy, podczas gdy Lewis Hamilton w drugim sektorze toru "popełnił błąd" (nie poprawił swojego czasu) i ostatecznie przegrał walkę o pole position ze swoim kolegą z zespołu o niespełna 0,08 sekundy.
Świetnie pojechał także Sebastian Vettel, który uplasował się za kierowcami Mercedesa, wyprzedzając obydwu kierowców Williamsa, korzystających, jakby nie było z układów napędowych od niemieckiego producenta. Za Bottasem i Massą czasówkę ukończył Daniel Ricciardo.
Dopiero z siódmym czasem dzisiejsze zmagania zakończył Fernando Alonso. Hiszpan wyprzedził Jeana-Erica Vergne, Jensona Buttona oraz swojego kolegę z zespołu, Kimiego Raikkonena, który zamykał czołową dziesiątkę kierowców.
Pogoda w okolicach Montrealu w sobotę wyjątkowo dopisywała kierowcom F1. Cały czas było słonecznie i sucho. Podczas sesji kwalifikacyjnej temperatura powietrza wahała się w okolicach 24 stopni Celsjusza, podczas gdy tor nagrzał się do 44 stopni.
Firma Pirelli dostarczyła do Kanady dwie najbardziej miękkie mieszanki opon P Zero, miękką, oznaczoną kolorem żółtym oraz super-miękką, oznaczoną kolorem czerwonym.
Po pierwszej części czasówki nie było zaskoczenia. Wśród pechowej szóstki, która zakończyła swoje zmagania w Q1 oprócz Estebana Gutierreza, który w ogóle nie wziął udziału w kwalifikacjach po porannym wypadku, znaleźli się kierowcy Caterhama i Marussia a także Pastor Maldonado.
W drugiej części czasówki na torze Gillesa Villeneuve’a również nie było zaskoczenia. Podczas gdy sytuację na torze kontrolowali zawodnicy Mercedesa, z rywalizacji odpadli: Hulkenberg, Magnussen, Perez, Grosjean, Kwiat oraz Sutil.
08.06.2014 14:27
0
lanisterski czyli vincent_vega pod jego wszystkimi pozostałymi nickami typu hohenzolern i inne to zwykły kołek. I nie chodzi tu o jego poglądy tylko prostacki i prowokacyjny sposób pisania. Zresztą on sam nie wierzy w to co pisze. Nie trzeba było go blokować. Wystarczy kliknąć opcje IGNORUJ przy jego nicku i nie ma lanisterskiego. Ja tego nie zrobilem bo świetnie się bawię czytając jego prostackie wypociny. Ale dla tych co go nie cierpią: jak się ppkawi znowu pod nowym nickiem i zacznie prowokować weltmaistrami no kliknijcie sobie ignoruj i po temacie:)
08.06.2014 14:27
0
jeszcze słowo poparcia dla mr Kempy. Aż smutno czasem czytać jak Cię z obu stron cisną. Vincent/Lannisterski za burtą - i dobrze. Keep it rollin' man.
08.06.2014 15:00
0
65. Dzięki za to- te tzw. endorfiny- jedyne chyba w kończącym się tygodniu. Wszędzie li tylko lansujące welt majsterskie...
08.06.2014 18:35
0
Nawet tego nie czytam. Po prostu chciałbym żeby zamiast bez sensu sie kłócić to spożytkować te energię na cos pozyteczniejszego..
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się